Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Niemcy uderzyły w elektryki. Nagła decyzja wicekanclerza

559
Podziel się:

"Habeck natychmiast anuluje dofinansowanie samochodów elektrycznych" - grzmi niemiecki "Bild". Robert Habeck, wicekanclerz oraz minister gospodarki i ochrony klimatu nagle zawiesił dopłaty do zakupu elektryków.

Niemcy uderzyły w elektryki. Nagła decyzja wicekanclerza
Robert Habeck "zadał cios" niemieckiej branży motoryzacyjnej. Photographer: Krisztian Bocsi/Bloomberg via Getty Images (GETTY, Bloomberg)

W minioną środę kanclerz Olaf Scholz, wicekanclerz Robert Habeck i minister finansów Christian Lindner przedstawili plany związane z szukaniem oszczędności w budżecie na 2024 r. Niemiecki rząd zapowiedział m.in. szybsze zakończenie wypłacania tzw. premii środowiskowej, którą można otrzymać za zakup samochodu elektrycznego. Kupujący mogli liczyć nawet na 6 tys. euro wsparcia.

"Premia środowiskowa została wprowadzona przez koalicję w 2016 r. Od tego czasu kupiono 2,1 miliona pojazdów elektrycznych i wypłacono około 10 mld euro. Pierwotnie premia miała zostać obniżona w 2024 r. (maksymalnie do 3 tys. euro), a następnie wygasać z końcem roku" - dodaje dziennik.

"Dotkliwy cios w branżę motoryzacyjną"

Michał Kędzierski, analityk ds. polityki energetycznej i klimatycznej Niemiec w Ośrodku Studiów Wschodnich, napisał w serwisie X, że środki z tego programu miały wystarczyć na kilka miesięcy. Ekspert dodał, że to "dotkliwy cios w interesy niemieckiej branży motoryzacyjnej, który nie pozostanie też bez konsekwencji dla tempa rozwoju elektromobilności w Niemczech".

W sobotę (16 grudnia) o godz. 10 rano Robert Habeck ogłosił, że wnioski można jednak składać tylko do 17 grudnia.

Politycy zapewniają, że "zakończenie finansowania nie ma wpływu na już przyrzeczone środki i zostaną one wypłacone" - czytamy w "Bildzie".

- Ta decyzja to cios dla transformacji, mobilności i ochrony klimatu. Minister gospodarki, odcinając nagle finansowanie samochodów elektrycznych, torpeduje akceptację jazdy na napędzie elektrycznym w Niemczech. Spowolni to także badania nad nowoczesnymi środkami transportu pozbawionymi CO2 - skomentował w rozmowie z gazetą prof. dr. Sahin Albayrak z Uniwersytetu Technicznego w Berlinie.

Niemiecki kryzys

Jak pisaliśmy na money.pl Niemcy z bardzo dużą dawką prawdopodobieństwa znajdują się właśnie w recesji. Najnowsze dane PMI, obrazujące koniunkturę w przemyśle i usługach, są alarmowe i nie pozostawiają złudzeń. Za Odrą nie dzieje się dobrze, a wyzwań i problemów jest co niemiara. Recesja odbije się także i na naszym kraju.

Pesymistyczny obraz stanu niemieckiej gospodarki może być m.in. związany z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego i walką o budżet na rok 2024. Przypomnijmy, że sędziowie zakwestionowali w nim przesunięcie w budżecie z 2021 r. 60 mld euro niewykorzystanych środków na walkę z kryzysem covidowym do kasy Funduszu Klimatu i Transformacji. Działanie rządu Trybunał uznał za omijanie konstytucyjnego hamulca długu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(559)
WYRÓŻNIONE
realia
10 miesięcy temu
Ekologia aut elektrycznych to ideologiczna jedna wielka ściema. Aby uzyskać tylko 1kg metali rzadkich potrzebnych w setkach kg do wyprodukowania potężnego akumulatora trzeba skruszyć co najmniej 20 ton skał , przez buldożery i maszyny w terenach trudno dostępnych, które spalają dziesiątki litrów paliwa na godzinę, następnie przepłukać je hektolitrami wody, zrobić hektolitrowe płukanki solne i kwasowe oraz innymi chemikaliami i wszystko to jest odprowadzone do rzek i jezior. W okolicy dziesiątek km, zatruta woda, brak wody pitnej, rośliny wyschnięte, choroby ludzi i zwierząt i drastyczne skrócenie ich życia. O utylizacji zużytych baterii i innych elementów, czy prądzie do ładowania nawet nikt nie wspomina. To tylko niektóre efekty owej ekologii.
Normalny
10 miesięcy temu
Prawda jest taka, że akcja z elektrykami nie ma na celu ratowania klimatu , bo szkodzą środowisku bardziej niż auta spalinowe, ale spowodowanie krachu na rynku aut i wykluczenie bardzo dużej ilości ludzi z " komfortu" posiadania samochodu. Strefy czystego transportu, rozwój komunikacji publicznej, miasta 15 minutowe, wykluczenia w stosowaniu paliw kopalnych, wymysły co do sposobu ogrzewania domów , świadectwa energetyczne itp. to pomysł na pacyfikację, pozbawienie majątku, ogromne ograniczenia w wolności ludzi wraz z "udogodnieniami " związanymi z tożsamością elektroniczną , pieniądzem elektronicznym, z załatwianiem spraw przez internet doprowadzę to totalnej kontroli i ucisku nieświadomych ludzi, którzy nieświadomie kierowani przez kreatorów tego świata sami zgotują sobie taki los. Jestem za ekologią rozumną, taką, która nas nie zniszczy, a nie taką, którą jest pretekstem do skrytego wprowadzenia swoich chorych planów na stworzenie nowego lepszego ale dla nich świata. Ludzie żarty się skończyły, oni nawet z tym się nie kryją, a tych, którzy to krytykują starają się ośmieszyć i doprowadzić do tego, żeby ludzie tego nie traktowali poważnie.
barabara
10 miesięcy temu
Normalni ludzie widzą, że "elektryki" to zakażenie. Produkcja nieekologiczna. Utylizacja co 8 lat i znowu produkcja. Wszystko nieekologiczne. Pojazdy są bardzo ciężkie. Nieekologiczne. Przydatność codzienna uciążliwa. " elektryki" to bezsensowna kupa złomu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (559)
Pip
2 miesiące temu
A złoża litu kupili
gebels
8 miesięcy temu
przegrywajiom z elektrykami z chin tak jak nagła zmiana z gazem skonczył sie tani gaz i gaz jest szkodliwy
RabinFuhrer
9 miesięcy temu
Przestraszyli się tanich elektryków z Chin hahaha. Narracja też im się nie klei bo emisja CO2 wzrosła pomimo rekordu sprzedaży elektryków
Leming TV
10 miesięcy temu
Doni nas uratuje. Tak mówi TVN
Aro
10 miesięcy temu
Ta ekologia to kolokwialnie lipa.
...
Następna strona