- Właśnie wpłynęła decyzja o odwołaniu mnie z funkcji z dniem 18 kwietnia - powiedziała Mieczykowska, odpowiadając na pytania Polskiej Agencji Prasowej dotyczące aktualnego stanu śledztw, które nadzoruje, a które dotyczą spółki Orlen.
Prokurator prowadząca śledztwa ws. Orlenu odwołana ze stanowiska
Mieczykowska dodała, że w oficjalnym piśmie informującym o jej odwołaniu, które zostało podpisane przez prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, nie podano żadnych konkretnych powodów tej decyzji. - Nie mogę tego komentować - zaznaczyła Mieczykowska, która pełniła funkcję zastępcy prokuratora okręgowego w Płocku od 2016 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokurator w ostatnim czasie nadzorowała wydział I śledczy i wydział II przestępczości gospodarczej. Przedtem, od 1990 roku, pracowała w płockiej Prokuraturze Rejonowej, gdzie pełniła różne funkcje, w tym funkcję zastępcy prokuratora rejonowego.
Obecnie w wydziale I śledczym płockiej Prokuratury Okręgowej prowadzonych jest 37 postępowań, a w wydziale II przestępczości gospodarczej 47. Wśród tych postępowań są m.in. dwa śledztwa dotyczące Orlenu - jedno dotyczy fuzji z Lotosem, a drugie zaniżania cen paliw.
Śledztwo w sprawie podejrzenia zaniżania przez Orlen cen paliw zostało wszczęte 17 stycznia tego roku. Obejmuje ono okres od 1 sierpnia do 31 października 2023 r. Celem postępowania jest ustalenie, czy osoby zarządzające spółką Orlen mogły nadużywać swoich uprawnień lub nie dopełniać obowiązków, co mogło prowadzić do niezasadnego zaniżania cen paliw płynnych względem cen rynkowych. To z kolei mogło spowodować bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w spółce Orlen, której wartość nie została dotychczas ustalona.
Drugie śledztwo dotyczy połączenia Orlenu z Lotosem. Decyzję o wszczęciu tego śledztwa płocka Prokuratura Okręgowa wydała 22 stycznia tego roku. Postępowanie dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu PKN Orlen (po zmianie nazwy w lipcu 2023 r. Orlen - przyp. red.), a także inne osoby zajmujące się sprawami majątkowymi tej spółki, w związku z prowadzeniem negocjacji, ustalaniem warunków i podpisaniem umów w sprawie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos w Gdańsku, a następnie podpisania umów związanych ze zbyciem 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańsk na rzecz Saudi Aramco.
W wyniku tych działań PKN Orlen miał ponieść szkodę w wielkich rozmiarach, nie mniejszą niż 4 mld zł. Postępowanie obejmuje okres od początku 2018 r. do 30 listopada 2022 r.
To samo śledztwo ma na celu wyjaśnienie, czy doszło do przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków służbowych w okresie od początku 2020 r. do 30 listopada 2022 r. przez funkcjonariuszy publicznych w związku z nieodpowiednim nadzorem nad procesem połączenia PKN Orlen z Lotosem, w tym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisów ustawy o kontroli niektórych inwestycji i zezwolenie na zbycie 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej na rzecz Saudi Aramco bez zasięgnięcia rekomendacji lub opinii Komitetu Konsultacyjnego przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Te działania mogły naruszyć interes publiczny.
Oba postępowania, zarówno w sprawie podejrzenia zaniżania cen paliw przez Orlen, jak i fuzji Orlenu z Lotosem, zostały wszczęte przez płocką Prokuraturę Okręgową po złożonych tam zawiadomieniach. W przypadku fuzji zawiadomienia zostały złożone m.in. przez polityków KO.
Pod koniec lutego tego roku, w ramach toczącego się śledztwa dotyczącego połączenia Orlenu z Grupą Lotos, w płockiej Prokuraturze Okręgowej powołany został specjalny zespół, składający się z czterech prokuratorów oraz kilku funkcjonariuszy służb specjalnych. Zgodę na utworzenie takiego zespołu, zgodnie z obowiązującą procedurą, musiała wyrazić wcześniej nadrzędna Prokuratura Regionalna w Łodzi.
W marcu, w ramach obu postępowań dotyczących Orlenu, przeprowadzono przeszukania w biurach koncernu w Płocku, gdzie znajduje się siedziba koncernu oraz jego główny zakład produkcyjny, a także w Warszawie. W przypadku postępowania dotyczącego połączenia z Grupą Lotos przeszukania były przeprowadzone również w biurach na terenie Gdańska, gdzie działa rafineria, w której Orlen ma aktualnie 70 proc. udziałów. W trakcie tych przeszukań zabezpieczono - jak informowała Mieczykowska - w sumie 73 gigabajty dokumentów w wersji elektronicznej i 2 terabajty korespondencji z poczty elektronicznej.