W czwartek rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE ogłosił opinię w sprawie czeskiej skargi na działalność kopalni węgla brunatnego Turów. Opinia ta nie jest wiążąca dla sędziów, zazwyczaj stanowi jednak pewnego rodzaju zapowiedź linii orzeczniczej. Priit Pikamäe stwierdził w niej, że Polska naruszyła prawo Unii przedłużając o sześć lat termin obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego w kopalni Turów bez przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że w środę wieczorem polski rząd - w trybie obiegowym - przyjął treść porozumienia. Źródło nie poinformowało o szczegółach zaakceptowanego przez rząd dokumentu. Umowę muszą parafować oba rządy.
Resort klimatu i środowiska pytany o komentarz w tej sprawie odmówił odpowiedzi, powołując się na poufność rozmów z Czechami.
Portal 300polityka.pl napisał w czwartek rano, że premier Mateusz Morawiecki wraz z delegacją udaje się do Pragi, aby kontynuować rozmowy w sprawie rozwiązania sporu o kopalnię Turów. Informacje te potwierdziła Kancelaria Premiera. "Premier Mateusz Morawiecki jest w drodze do Pragi, gdzie spotka się z premierem Czech Petrem Fialą" - napisała KPRM na Twitterze. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że premier Morawiecki będzie prowadził dalsze rozmowy ws. kopalni Turów. O godzinie 13 zaplanowano wspólną konferencję prasową szefów rządów Polski i Czech.
Kopalnia Turów. Spór Polski i Czech w TSUE
Polsko-czeskie rozmowy dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. po tym, gdy strona czeska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że nie zamierza płacić kary. Opinia rzecznika generalnego Trybunału w sprawie polsko-czeskiego sporu dotyczącego Turowa ma zostać ogłoszona w czwartek, 3 lutego.
Czeski premier Petr Fiala deklarował wcześniej, że zawarcie porozumienia z Polską będzie skutkować wycofaniem przez jego kraj skargi z TSUE.
Artykuł zaktualizowany