"Na podstawie polskiej ustawy z 2008 r. termin obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego może zostać jednokrotnie wydłużony do sześciu lat bez przeprowadzania jakiejkolwiek oceny oddziaływania na środowisko, jeżeli wydłużenie to jest uzasadnione racjonalną gospodarką złożem oraz nie wiąże się to z rozszerzeniem zakresu koncesji" - czytamy w opinii rzecznika generalnego TSUE ws. C-121/21, czyli polsko-czeskim sporze o kopalnię Turów.
Priit Pikamäe przypomina, że 24 października 2019 r. operator złożył wniosek o przedłużenie terminu obowiązywania koncesji dla kopalni Turów o sześć lat. 21 stycznia 2020 r. RDOŚ we Wrocławiu wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego do 2044 r., a 23 stycznia 2020 r. nadał jej rygor natychmiastowej wykonalności.
"W dniu 24 stycznia 2020 r. operator dołączył tę decyzję OOŚ do swojego złożonego w 2019 r. wniosku o wydłużenie terminu obowiązywania koncesji wydobywczej. Decyzją z dnia 20 marca 2020 r. polski Minister Klimatu udzielił koncesji na wydobywanie węgla brunatnego do 2026 r.", czytamy w komunikacie wydanym przez Trybunał Sprawiedliwości UE.
30 września 2020 r. Czechy wniosły sprawę do Komisji Europejskiej uznając, że Polska dopuściła się szeregu naruszeń prawa UE, udzielając tej koncesji.
Spór z Czechami o Turów. Opinia rzecznika generalnego TSUE
Rzecznik generalny TSUE stwierdził, że "w przypadku kopalni mających powierzchnię porównywalną do powierzchni kopalni Turów istnieje, ze względu na sam ich charakter, prawdopodobieństwo spowodowania znaczących skutków w środowisku i musza one bezwzględnie podlegać ocenie ich oddziaływania na środowisko".
(...) jednokrotne przedłużenie terminu obowiązywania koncesji na prowadzenie działalności wydobywczej o sześć lat stanowi przedsięwzięcie, które wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko - stwierdza rzecznik generalny TSUE.
"W zakresie, w jakim to polskie uregulowanie skutkuje całkowitym i definitywnym wyłączeniem z obowiązku dokonania takiej oceny oddziaływania wszystkich kopalni, bez należytego uwzględnienia swoistych cech charakterystycznych każdego przedsięwzięcia, mogącego mieć znaczące skutki dla środowiska, należy uznać je za niezgodne z wymogami wynikającymi z dyrektywy OOŚ. Ponadto, zdaniem rzecznika generalnego, to polskie uregulowanie narusza wymogi proceduralne w dziedzinie oceny oddziaływania na środowisko" - czytamy dalej.
"Wreszcie rzecznik generalny podniósł, że przyjęte w lipcu 2021 r. zmiany ustawodawcze, na mocy których w przyszłości jednokrotne przedłużenie o sześć lat terminu obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego nie będzie możliwe, nie mogą zostać uwzględnione w tym postępowaniu bez nieuzasadnionej zmiany przedmiotu sporu" - napisano w komunikacie TSUE.
Rzecznik generalny TSUE zwrócił jeszcze uwagę na jeden aspekt, związany z opublikowaniem koncesji na wydobycie węgla brunatnego w Turowie do 2026 r.:
W odniesieniu do nieopublikowania koncesji (...) i niepodania jej do wiadomości Republice Czeskiej w zrozumiałej formie, rzecznik generalny jest zdania, że ze względu na to, iż obowiązki informacyjne zostały ustanowione w celu umożliwienia skutecznego odwołania się od decyzji, do których się one odnoszą, informacje podawane do wiadomości społeczeństwa i organów władz sąsiednich państw członkowskich narażonych na oddziaływanie danego przedsięwzięcia na środowisko powinny być kompletne i zrozumiałe - ocenił Priit Pikamäe.
"Zdaniem rzecznika generalnego spóźnione i niekompletne przekazanie przez Polskę żądanych informacji, w połączeniu z odmową ustosunkowania się do kierowanych przez Czechy próśb o wsparcie, nie spełnia wymogów ducha solidarności, współpracy i wzajemnego wsparcia między państwami członkowskimi, ustanowionych w prawie Unii z myślą o skutecznym urzeczywistnianiu celu ochrony środowiska" - podusmowano.
Opinia rzecznika generalnego TSUE nie jest wiążąca dla sędziów Trybunału Sprawiedliwości UE, ale stanowi propozycję rozstrzygnięć prawnych w sprawach, które Trybunał rozpatruje. Wyrok TSUE w sprawie kopalni Turów poznamy w terminie późniejszym.