Ministerstwo rodziny chce, by biura informacji gospodarczej nie mogły usuwać informacji o długach dłużników alimentacyjnych wobec Skarbu Państwa, powstałych z tytułu świadczeń wypłaconych w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów - dopóki długi te nie zostaną spłacone. Propozycja taka znalazła się w projekcie dotyczącym świadczenia "Dobry Start", który właśnie trafił do opiniowania, czytamy w serwisie prawo.pl.
Wprowadzenie surowych zasad jest konieczne, gdyż zobowiązania dłużników wobec Skarbu Państwa, które tylko z tytułu wypłacanych świadczeń z funduszu alimentacyjnego powiększają się corocznie o prawie 1,5 mld rocznie. Nie przedawniają się, gdyż są to zobowiązania administracyjnoprawne, a nie cywilnoprawne.
Do kiedy obowiązują alimenty? Obalamy popularny mit
- W konsekwencji cały czas podlegają egzekucji i należy podejmować wszelkie działania w kierunku ich wyegzekwowania, dlatego cały czas powinny widnieć w rejestrach biur informacji gospodarczej aby wiedza o nich była powszechnie dostępna w obrocie rynkowym, jako sankcja wobec dłużników za brak spłaty tych należności – napisano w uzasadnieniu projektu.
To nie jedyne narzędzie, które ma poprawić egzekwowanie alimentów. Projekt zawiera również modyfikację przepisów dotyczących pracodawców za zatrudnienia "na czarno" lub płacenie "pod stołem" dłużnikowi alimentacyjnemu.
Wysokość kar pozostanie bez zmian (będą się wahały w przedziale od 5 tys. do 45 tys. zł), ale nowością jest odesłanie do przepisów ustawy o Krajowym Rejestrze Zadłużonych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl