Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Andrzej Prajsnar
|

Nieruchomości. Nowe domy będą się kurczyć jeszcze szybciej

125
Podziel się:

Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują na kolejny spadek średniej powierzchni nowych domów, które są oddawane do użytku lub projektowane. Przyglądamy się temu ciekawemu zjawisku.

Nieruchomości. Nowe domy będą się kurczyć jeszcze szybciej
Moda na wielgachne domy się kończy. Wiadomo: wszystko kosztuje (Adobe Stock)

Główny Urząd Statystyczny niedawno poinformował, że przeciętny dom jednorodzinny, na budowę którego wydano zgodę w 2020 roku, liczył sobie już tylko 132 mkw. To mały wynik, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę długookresowy trend związany ze spadkiem powierzchni domów budowanych w Polsce. Dlatego eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili dokładniej przyjrzeć się statystykom GUS i wykonać własne obliczenia. W ramach takiej analizy trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nie tylko osoby prywatne chętnie budują domy jednorodzinne. Coraz więcej takich budynków powstaje dzięki aktywności firm deweloperskich. 

Maleją nie tylko domy wznoszone przez osoby prywatne…

Główny Urząd Statystyczny w niektórych przypadkach nie podaje bezpośrednio średniej powierzchni nowych domów, które są oddawane do użytku. Można jednak obliczyć ten wskaźnik, dzieląc łączną powierzchnię użytkową ukończonych domów oraz ich liczbę. Podobna zasada dotyczy publikowanych od niedawna informacji o średniej powierzchni użytkowej domów jednorodzinnych, na budowę których otrzymano zgodę w danym roku.

Zobacz także: Leśne M3 dla miłośników przyrody. Cena? Jak za używany samochód

Informacje zaprezentowane w poniższej tabeli potwierdzają, że spadek średniej powierzchni użytkowej nowego domu jednorodzinnego wcale nie jest czymś nowym. Jeszcze w 2011 r. przeciętny dom ukończony przez prywatnego inwestora liczył sobie 151,9 mkw. Dziewięć lat później, analogiczny wynik wynosił już tylko 143,8 mkw. Co ważne, widoczny był również spadek średniej powierzchni użytkowej domów jednorodzinnych ukończonych przez deweloperów. Na początku minionej dekady, takie budynki średnio liczyły 129,9 mkw. Wzrost popularności zabudowy szeregowej skutkował jednak spadkiem tego wyniku do jedynie 102,7 mkw. w 2020 r. Ogólnie rzecz biorąc, przeciętny metraż domu jednorodzinnego oddawanego do użytku w Polsce przez wszystkich inwestorów spadł ze 150,0 mkw. (2011 r.) do 133,2 mkw. (2020 r.). 

Szybsze spadki metrażu domów będą widoczne za 3 - 4 lata 

Warto pamiętać, że prezentowane wcześniej wyniki dotyczące ukończonych domów z pewnym opóźnieniem pokazują panujące trendy. Budowa przeciętnego domu jednorodzinnego trwa bowiem 47 miesięcy według danych GUS z 2020 r. Warto zatem spojrzeć na statystyki związane z metrażem domów, które dopiero są lub będą rozpoczynane. Informacje dotyczące domów z pozwoleniem budowlanym zapowiadają szybsze spadki przeciętnego metrażu gotowych budynków jednorodzinnych za 3 lata - 4 lata. W 2019 r. oraz 2020 r. średnia powierzchnia domów jednorodzinnych, na które wszyscy inwestorzy uzyskali zgodę spadła kolejno o 1,5% i 1,7%. Średnioroczne tempo spadków dotyczących ukończonych budynków jednorodzinnych wyniosło natomiast 1,3% od 2012 r. do 2020 r. Z kolei w samym 2020 r. przeciętny metraż wszystkich gotowych domów zmniejszył się o 0,9%. 

Deweloperzy kończą już co czwarty nowy dom jednorodzinny 

W nawiązaniu do zaprezentowanych informacji, eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę na jeszcze jedną ciekawą kwestię. Mowa o wzroście znaczenia inwestorów budujących domy jednorodzinne na sprzedaż i wynajem, czyli po prostu deweloperów. To zjawisko, o którym mówi się dość rzadko. Tymczasem udział deweloperów w łącznej liczbie ukończonych domów jednorodzinnych przez ostatnie lata wzrastał bardzo szybko. Mowa o następujących zmianach: 

- 2012 r. - 10%

- 2013 r. - 9%

- 2014 r. - 11%

- 2015 r. - 14%

- 2016 r. - 16%

- 2017 r. - 19%

- 2018 r. - 21%

- 2019 r. - 25%

2020 r. - 26% domów jednorodzinnych ukończonych przez deweloperów 

Obserwacje portalu RynekPierwotny.pl potwierdzają wzrost znaczenia nowych domów na rynku deweloperskim. Inwestycje z takimi budynkami pojawiają się w okolicach praktycznie wszystkich miast wojewódzkich oraz niektórych mniejszych ośrodków miejskich (przykłady: Gniezno, Ostrołęka, Łomża).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
rynekpierwotny.pl
KOMENTARZE
(125)
WYRÓŻNIONE
Kryslc
4 lata temu
Może zaczęli myśleć, po co ogrzewać i sprzątać duży dom. Szkoda czasu i pieniędzy. Lepiej wydać na przyjemności.
Agnieszka
4 lata temu
Za PRL 36m2 to była garsoniera, dziś jest to luksusowy apartament, często 2 pokojowy z kuchnią w salonie i możliwością rozmowy z sąsiadem z bloku na przeciwko przez okno xD
Www
4 lata temu
Taaaaaaaa, sam dom nie ma znaczenia. Liczy się tylko kawałek własnego nieba. 😀😀😀
NAJNOWSZE KOMENTARZE (125)
Grzesiek Lis
4 lata temu
Przy obecnych cenach za metr mieszkania coraz wiecej osob wybierze dom czy domek z przyczyn ekonomicznych, choc woleliby mieszkanie bo wygodniej, mniej mnie interesuje wtedy, a mniejsze domy tez z tych samych przyczyn, coraz wyższe koszty budowy przede wszystkim
Devel
4 lata temu
średnią zaniżyli deweloperzy bo budują klitki po 80 mkw
Wacław
4 lata temu
Bo ludzie po nasyceniu się dobrami wrezzcie zrozumieli że lepiej mieć mały dom, tanie auto i dużo czasu dla siebie niż tyrać od rana do nocy żeby pokazać sonsiadowi jak się powodzi
Tomek
4 lata temu
Tak się dziej bo do metraży nie wlicz się garaży nawet jak sa wbudowane w bryłę domu, i tak pobudowałem dom 190 metrów ale w pozwoleniu na budowe jest wpisan e 150 bo 40 m2 to garaż i nikt go nie liczy.
Lol
4 lata temu
domy prywatne niecałe -10%, deweloperskie prawie -30%
...
Następna strona