Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Wyprzedziliśmy prawie całą Unię. "Nowy rekord" cen w Polsce

1521
Podziel się:

Według danych Eurostatu Polska odnotowała jeden z najwyższych wzrostów cen nieruchomości w pierwszym kwartale 2024 roku wśród krajów Unii Europejskiej. W wielu europejskich państwach nieruchomości tanieją i to znacząco.

Wyprzedziliśmy prawie całą Unię. "Nowy rekord" cen w Polsce
Po okresie względnej stabilności w latach 2010-2013, ceny nieruchomości w Polsce zaczęły dynamicznie rosnąć (Adobe Stock, Konrad_elx, money.pl)

Ceny nieruchomości w Polsce wzrosły o 10,9 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. W ujęciu kwartalnym wzrost wyniósł 2,8 proc. - wynika z najnowszych danych Eurostatu, unijnego urzędu statystycznego.

Nieruchomości w Europie tanieją

Polski rynek nieruchomości prezentuje się wyjątkowo na tle europejskiego. Na problem zwrócił uwagę ekonomista Tomasz Wyłuda. Opublikował na platformie X (dawniej Twitter) porównanie cen nieruchomości w kilku europejskich krajach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Chów klatkowy" pod Warszawą. Nie zostawiają suchej nitki na inwestycji dewelopera
Zmiany cen nieruchomości w Europie - od szczytu: Niemcy: -15,0 proc. Francja: -6,8 proc. Włochy: -18,3 proc. (niżej niż w 2011 r.) Polska - nowy rekord - napisał Wyłuda.

Analiza wykresów załączonych przez ekonomistę pokazuje zróżnicowane trendy na rynkach nieruchomości w poszczególnych krajach.

Indeks cen domów we Francji wykazuje długotrwały trend wzrostowy od 2015 roku. Szczyt osiągnięto w połowie 2022 roku, po czym nastąpił niewielki spadek. Obecny poziom indeksu jest o 6,8 proc. niższy od szczytu, ale wciąż znacząco wyższy niż w poprzednich latach.

Wykres dla Niemiec pokazuje gwałtowny wzrost cen od 2010 roku, który zatrzymał się w połowie 2022 roku. Od tego czasu widoczny jest wyraźny spadek cen nieruchomości. Obecny poziom jest o około 15 proc. niższy od szczytu, ale nadal znacznie przewyższa wartości z początku dekady.

Inna jest sytuacja we Włoszech. Ceny osiągnęły szczyt w 2011 roku, po czym nastąpił długotrwały spadek. Od 2019 roku widać lekkie odbicie, ale obecny poziom cen jest nadal o 18,3 proc. niższy niż szczyt z 2011 roku i znajduje się poniżej poziomu z tamtego okresu.

Nieruchomości w Polsce niemal nieustannie drożeją

Wykres dla Polski prezentuje się zupełnie inaczej. Obserwujemy tu wyraźny i niemalże nieprzerwany trend wzrostowy rozpoczynający się od 2013 roku. Po okresie względnej stabilności w latach 2010-2013, ceny nieruchomości w Polsce zaczęły dynamicznie rosnąć, z każdym kolejnym rokiem osiągając coraz wyższe poziomy.

Szczególnie intensywny wzrost widoczny jest od 2020 roku, a w ostatnich kwartałach 2023 i na początku 2024 roku tempo wzrostu jeszcze bardziej przyspieszyło. W pierwszym kwartale 2024 roku indeks osiągnął najwyższą wartość w całym analizowanym okresie, zbliżając się do poziomu 200.

Biorąc pod uwagę, że indeks na początku wykresu (rok 2010) oscylował wokół wartości 100, a na końcu okresu (pierwszy kwartał 2024) osiągnął poziom bliski 200, możemy obliczyć, że ceny nieruchomości w Polsce wzrosły w tym czasie o około 100 proc. Oznacza to, że w ciągu 14 lat ceny domów w Polsce praktycznie się podwoiły.

Eurostat wykorzystuje w swoich analizach wskaźnik cen mieszkań i domów zajmowanych przez właścicieli (OOHPI - Owner-Occupied Housing Price Index). Mierzy on zmiany cen płaconych przez gospodarstwa domowe za zakup nowych mieszkań, głównie nowo wybudowanych (zarówno mieszkań, jak i domów), a także zmiany innych kosztów związanych z posiadaniem i przeniesieniem własności nieruchomości.

System klasyfikacji stosowany przez urząd statystyczny rozdziela wydatki ponoszone na początkowe nabycie mieszkania od wydatków ponoszonych w okresie jego posiadania. Pozwala to na dokładniejszą analizę zmian na rynku nieruchomości w krajach Unii Europejskiej.

Ceny nieruchomości w UE: Polska liderem wzrostów

Kilka dni temu Eurostat zaprezentował szerszy raport na temat cen nieruchomości. Wynika z niego, że w pierwszym kwartale 2024 roku ceny mieszkań w Unii Europejskiej wzrosły o 1,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, podczas gdy w strefie euro odnotowano spadek o 0,4 proc.

Polska z 18-procentowym wzrostem znalazła się na czele rankingu.

Dane Eurostatu potwierdzają, że europejski rynek nieruchomości mieszkaniowych charakteryzuje się znacznymi rozbieżnościami. W strefie euro zaobserwowano kontynuację trendu spadkowego, choć jego tempo uległo spowolnieniu. W czwartym kwartale 2023 roku spadek cen wynosił 1,2 proc., natomiast w pierwszym kwartale 2024 roku zmniejszył się do 0,4 proc.

W skali całej Unii Europejskiej sytuacja przedstawia się inaczej. Obserwujemy wzrost dynamiki cen z 0,2 proc. w ostatnim kwartale 2023 roku do 1,3 proc. w pierwszym kwartale 2024 roku. Oznacza to, że rynek nieruchomości w UE wykazuje oznaki ożywienia.

I znów analiza danych dla poszczególnych krajów członkowskich ujawnia znaczne zróżnicowanie. W siedmiu państwach odnotowano roczny spadek cen nieruchomości, podczas gdy w dziewiętnastu zaobserwowano wzrost. Najgłębsze spadki dotknęły Luksemburg (-10,9 proc.), Niemcy (-5,7 proc.) oraz Francję (-4,8 proc.).

Na przeciwległym biegunie znalazła się Polska, gdzie ceny mieszkań wzrosły aż o 18 proc. w skali roku. To najwyższy wzrost wśród wszystkich analizowanych krajów. Tuż za Polską uplasowały się Bułgaria z 16-procentowym wzrostem oraz Litwa, gdzie ceny podniosły się o 9,9 proc. - czytamy w raporcie Eurostatu.

Dokument zawiera również analizę zmian cen w ujęciu kwartalnym. W pierwszym kwartale 2024 roku w porównaniu z ostatnim kwartałem 2023 roku ceny w strefie euro nieznacznie spadły - o 0,1 proc. W tym samym okresie w całej Unii Europejskiej zanotowano wzrost o 0,4 proc.

W ujęciu kwartalnym ceny w Polsce też rosną

W ujęciu kwartalnym spadki cen dotknęły osiem państw członkowskich, podczas gdy w osiemnastu krajach odnotowano wzrosty. Największe kwartalne spadki zaobserwowano w Danii (-2,5 proc.), Francji (-2,1 proc.) oraz na Słowacji (-1,7 proc.).

Najwyższe wzrosty kwartalne miały miejsce w Bułgarii (7,1 proc.), na Węgrzech (5,1 proc.) oraz w Polsce (4,3 proc.).

Eurostat tłumaczy, że wskaźnik cen mieszkań (HPI) mierzy zmiany cen wszystkich nieruchomości mieszkalnych nabywanych przez gospodarstwa domowe, zarówno nowo wybudowanych, jak i istniejących. Indeks uwzględnia mieszkania, domy wolnostojące oraz domy szeregowe, niezależnie od ich ostatecznego przeznaczenia i poprzednich właścicieli.

Jak zauważa urząd statystyczny, wskaźniki HPI dla strefy euro i UE są obliczane jako średnie ważone krajowych wskaźników HPI.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1521)
WYRÓŻNIONE
Alle66
5 miesięcy temu
Po wprowadzeniu przez PiS kredytu na pierwsze mieszkanie 2 %, ceny mieszkań oszalały....Rząd dał na to przyzwolenie...i nabijał kieszenie agencjom nieruchomości oraz bangsterom.
mmm
5 miesięcy temu
pisowska mafia wyprowadzone miliardy ulokowała w nieruchomościach, podczas gdy pozostali Polacy uginali siępod ciężarem inflacji. Emeryci dodatkowo zostali obciążeni zwiększonym podatkiem zdrowotnym a nie mają pakietów zdrowotnych, służbowych kart płatniczych i do dyspozycji skarbu państwa z którego milionami opłaca się operacje kolan. Po co politykom kilka mieszkań i posiadłości? i jeszxze pytanie skąd mają na nie pieniądze?. Mafia pisowska, mafia watowska, mafia lekarzy, mafia prawników, mafia deweloperów, wszystkich którym trzeba płacić gotówką itd.....
Zdolności kre...
5 miesięcy temu
Morawiecki i Obajtek zacierają ręce. Działki, domy, mieszkania zdrożały bardziej niż inflacja. Pomyśleć, że takie dziadostwo było przez lata.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1521)
polak
4 miesiące temu
Skąd ta miłość PiS do deweloperów? Za co pisowcy kupowali mieszkania za granicą? Czy to były prezenty od wdzięcznych dewloperów?
Chm
4 miesiące temu
Przecież w 2015 - 16 wszystko było unormowane a ceny mieszkań niskie i stabilne. Były posunięcia to tworzące. Wystarczy sobie przypomnieć jak to wtedy działało.
Chech
4 miesiące temu
Wszystko mamy najwięcej a zwłaszcza biednych.
Reti
4 miesiące temu
Dewagacje laika na temat rynku mieszkań :To działa dosyć prosto. Można mieć wiele kredytów hipotecznych. Ograniczenie to rzetelna spłata. Albo masz dużo pieniędzy i trzymasz puste na wzrost ceny albo wynajmujesz aby je splacać. I tak następne mieszkanie na kredyt i pula rośnie a ceny rosną i mieszkań i najmu. Przynajmniej budownictwo mieszkaniowe kwitnie. A 1,8 ml bez mieszkań patrzy ,podziwia i płaci. Jak się pojawi wiele mieszkań do kupna obciążonych kredytem hipotecznym to znaczyć będzie iż po prostu koniunktura się kończy.
Reti
4 miesiące temu
Jak stoimy w rankingu posiadanych mieszkań. Ile ma lider Polski ? W Parlamencie 11 a w całym kraju ? I dalej bedzie brakować dla tych bez kasy bo są potrzebni jako wabik do wyścigu szczurów mieszkaniowych ?
...
Następna strona