Wzrost cen w Hiszpanii w maju wyniósł 8,5 proc. wobec 8,3 proc. w kwietniu. Ekonomiści spodziewali się braku wzrostu miesiąc do miesiąca, a odczyt zaskoczył ich negatywnie. Według Bloomberga, hiszpańska inflacja "niespodziewane przyspieszyła, osłabiając nadzieje, że rekordowy wzrost cen w strefie euro ma już swój szczyt".
Inflacja w Hiszpanii przyspiesza. I kładzie się cieniem na strefie euro
Wzrosła również inflacja bazowa w Hiszpanii, która oczyszczona jest ze zmiennych cen np. energii i żywności - do 4,9 proc. Od marca hiszpańska inflacja utrzymuje się na najwyższym poziomie od czterdziestu lat, ceny żywności są najwyższe od 30 lat. W związku z tym tamtejszy rząd planuje m.in. wprowadzić ograniczenia w cenach gazu wykorzystywanego do produkcji energii. Wprowadzono tam także podobne do polskich rozwiązania, czyli np. dopłaty do rachunków za prąd.
Bloomberg informuje, że liczby te dają pierwszy wgląd w trend dotyczący wzrostu cen w całej strefie euro - kluczowe tu będą majowe dane z Niemiec i Belgii. Odczyt dla całej eurozony ma pojawić się we wtorek.
Agencja zaznacza, że wzrost inflacji w Hiszpanii zwiększa presję na Europejski Bank Centralny, by ten zareagował. Urzędnicy EBC już zapowiadali zresztą, że w lipcu może nastąpić podwyżka stóp procentowych. W kwietniu bank utrzymał stopy na niezmienionym poziomie.