Elektrownia w Ratcliffe-on-Soar zakończyła produkcję energii elektrycznej 30 września. We wtorek zostaje uroczyście wygaszona. Ostatnio należała do niemieckiej firmy Uniper i mogła wytwarzać 2000 MW energii. Od września zeszłego roku była jedyną czynną elektrownią węglową w Wielkiej Brytanii. Działała od 1968 r.
Jak podkreśla BBC, stanowi to kamień milowy w ambicjach kraju dotyczących zmniejszenia wkładu Wielkiej Brytanii w zmiany klimatyczne.
"Węgiel jest najbrudniejszym paliwem kopalnym wytwarzającym najwięcej gazów cieplarnianych podczas spalania" - czytamy. To właśnie Wielka Brytania była kolebką energii węglowej, a od wtorku staje się pierwszą dużą gospodarką, która z niego rezygnuje. To pierwszy kraj z grupy G7, który odszedł od węgla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To naprawdę niezwykły dzień, przecież Wielka Brytania zbudowała całą swoją siłę na węglu, czyli na rewolucji przemysłowej - stwierdził Lord Deben, najdłużej urzędujący sekretarz ds. środowiska.
Przypomniano, że pierwsza elektrownia węglowa na świecie (Holborn Viaduct) została zbudowana w Londynie w 1882 r. przez Thomasa Edisona, "przynosząc światło na ulice stolicy" Wielkiej Brytanii.
"Koniec pewnej epoki"
Węgiel szybko stał się dominującym źródłem energii w Wielkiej Brytanii i nie tylko. W latach 20. XX wieku stanowił on niemal 100 proc. w brytyjskim miksie energetycznym, w pierwszej połowie lat 50. - ponad 90. proc., a jeszcze w latach 80. - ok. 70 proc.W latach 90. XX wieku węgiel zaczął być wypierany w krajowym miksie energetycznym przez gaz, nadal jednak pozostawał fundamentem brytyjskiej sieci energetycznej. W 2012 r. jego udział w wytwarzaniu energii elektrycznej stanowił 39 proc.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat nastąpiło jednak bardzo szybkie odejście od węgla na rzecz przede wszystkim odnawialnych źródeł energii. W 2008 roku Wielka Brytania ustanowiła swoje pierwsze prawnie wiążące cele klimatyczne, a w 2015 roku ówczesna ministra ds. energii i zmian klimatu Amber Rudd zapowiedziała, że kraj w ciągu dekady zakończy korzystanie z energii węglowej. O ile w 2010 roku z odnawialnych źródeł energii pochodziło zaledwie 7 proc. energii, to w pierwszej połowie 2024 roku udział ten wzrósł do ponad 50 proc., co stanowi nowy rekord.
Dzisiejsze zamknięcie elektrowni Ratcliffe oznacza koniec pewnej epoki, a pracownicy sektora węglowego mogą być dumni ze swojej pracy, która dawała naszemu krajowi energię przez ponad 140 lat oświadczył wiceminister ds. energii Michael Shanks.
- Jako kraj mamy wobec nich dług wdzięczności. Era węgla może się kończyć, ale nowa era dobrych miejsc pracy w energetyce dla naszego kraju dopiero się zaczyna. Rządowa misja stania się supermocarstwem czystej energii polega na tworzeniu dobrych miejsc pracy w energetyce wiatrowej i nowych technologiach, takich jak wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla - dodał.