Jeden w ważniejszych niskokosztowych przewoźników w Europie Norwegian Air zwrócił się do irlandzkiego sądu o nadzorowanie restrukturyzacji ogromnego zadłużenia firmy - poinformował Reuters.
Przekroczono już 7,4 mld dol. Aktywa lotnicze znajdują się w Irlandii i stąd też wniosek do tamtejszego sądu - tłumaczy agencja. Linia ostatkiem sił stara się powstrzymać upadek w związku z pandemią koronawirusa.
Z powodu pandemii uziemiła większość ze swoich samolotów i obsługiwała jedynie loty krajowe. Druga fala koronawirusa pogłębiła problemy firmy. Obecnie kursuje jedynie 6 ze 140 samolotów.
Jak zapowiedział dyrektor finansowy linii - Geir Karlsen -  najważniejszym celem firmy jest teraz wyjście z tego procesu możliwie szybko ze spółką, która będzie nadawać się do inwestowania, ponownie atrakcyjną dla inwestorów.
Około 100 pracowników linii lotniczych Norwegian w mundurach firmowych demonstrowało przed budynkiem parlamentu w Oslo, domagając się większego wsparcia państwa.
Rząd już w ubiegłym tygodniu odrzucił apel o kolejny zastrzyk funduszy państwowych. Norwegian Air informowała wówczas, że być może będzie zmuszona wstrzymać działalność od początku 2021 r.
Linie lotnicze na krawędzi. Stracą 314 mld dolarów
Jak przypomina Reuters, norweskie linie, po szybkim rozwoju, aspirowały do tego, by stać się trzecią co do wielkości niskokosztową linią lotniczą w Europie i największym zagranicznym przewoźnikiem obsługującym Nowy Jork i inne główne miasta w USA.
Linia Norwegian Air oświadczyła, że będzie obsługiwać loty zgodnie z planem, a jej obligacje i akcje będą wciąż notowane na rynkach.