120 km od brzegów kontynentu Antarktydy właśnie rozpoczęła się budowa nowej stacji badawczej - informuje "Gazeta Wyborcza".
Projekt zakłada trzy kondygnacje. W letnim sezonie badawczym, to jest zimą naszego czasu, budynek pomieścić ma 37 osób. Poza sezonem zadba o niego mniejsza ekipa –do 13 tzw. "zimowników".
Budynek ma mieć futurystyczny charakter.
- W spektakularnym krajobrazie, w szczególnym przyrodniczo miejscu powstanie świetna architektura. Myślę, że dla wszystkich uczestników projektu nowa stacja antarktyczna jest niezwykłym wyzwaniem. Druga taka okazja pewnie się nie trafi - mówi "Gazecie Wyborczej" kierownik projektu Hubert Maciejewski.
W pierwszych etapach prac teren ma zostać uzbrojony i przygotowany pod dalsze prace. Dalej montaż hal magazynowych, oczyszczalni ścieków, posadowienie fundamentów pod budynek główny oraz przygotowanie w kraju jego konstrukcji.
"Rok później budynek główny ma zostać przetransportowany na miejsce i złożony. Podczas antarktycznej zimy 2023 r. w jego wnętrzu potrwają prace wykończeniowe. Na sezon 2023-24 zaplanowano prace rozbiórkowe, porządkowe i zakończenie modernizacji pozostałej infrastruktury" - pisze "Wyborcza".
Wszystkie elementy starej stacji zostaną przewiezione do Polski, a najcenniejsze pamiątki zostaną w nowym budynku głównym.