Według informatorów dziennika The Wall Street Journal, nowa administracja planuje szybkie działania uderzające w dochody Teheranu ze sprzedaży ropy. Sankcje mają objąć zarówno handlujących irańską ropą, jak i porty obsługujące jej transport. Były pracownik Białego Domu w rozmowie z gazetą wskazuje na dogodny moment do wykorzystania obecnej słabości Iranu.
Podczas swojej pierwszej kadencji Trump wycofał Stany Zjednoczone z porozumienia nuklearnego i w 2019 roku nałożył embargo na irański eksport ropy. Rezultaty tych działań okazały się niejednoznaczne. Iran zablokował dostęp międzynarodowych obserwatorów do swoich obiektów nuklearnych, znajdując jednocześnie sposoby na kontynuowanie sprzedaży ropy. Według danych S&P Global, w 2024 roku dzienny eksport wyniósł średnio 1,7 miliona baryłek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe cele sankcji
Chiny mogą znaleźć się w centrum uwagi nowej administracji. Robert McNally, były doradca ds. energetyki w Białym Domu, a obecnie prezes firmy konsultingowej Rapidan Energy Group, przewiduje możliwość nałożenia sankcji na chińskie porty przyjmujące irańską ropę. Sama zapowiedź takich działań może, jego zdaniem, zmniejszyć dostawy ropy o co najmniej 500 tysięcy baryłek dziennie.
Helima Croft, główna strateg ds. rynków surowcowych w RBC Capital Markets i była analityczka CIA, wskazuje, że wysocy doradcy Trumpa popierali izraelskie plany uderzeń w irańskie instalacje naftowe i nuklearne. Stanowi to wyraźny kontrast wobec administracji Bidena, która w październiku odradzała Izraelowi przeprowadzenie zmasowanego ataku rakietowego w odpowiedzi na ostrzał ze strony Iranu.
Osobiste porachunki i szerszy kontekst
Zaostrzenie polityki wobec Iranu ma również wymiar osobisty. W sierpniu amerykańskie władze oskarżyły powiązanego z Iranem obywatela Pakistanu o próbę zorganizowania zamachu na Trumpa i jego byłych doradców ds. bezpieczeństwa narodowego. Było to odwetem za zabicie w 2020 roku przez amerykański dron irańskiego generała Kasema Solejmaniego.
Brian Hook, były koordynator polityki wobec Iranu w Departamencie Stanu, a obecnie odpowiedzialny za przekazanie spraw w resorcie, potwierdza zamiar izolacji Iranu. Celem jest ograniczenie możliwości finansowania przez Teheran grup zbrojnych, takich jak Hamas, Hezbollah, jemeńscy Huti oraz innych bojówek w Iraku i Syrii.