Nowy Ład zapowiadany był przez polityków obozu rządzącego od miesięcy. W tym czasie do mediów trafiało sporo przecieków. Na ostatniej prostej przed prezentacją Nowy Ład zmienił się w Polski Ład.
- To kompleksowa strategia PiS. Główny cel to przezwyciężenie skutków pandemii – stwierdzili prowadzący prezentację Polskiego Ładu. Tłumaczyli, że liczba infekcji spada, a liczba zaczepionych osób rośnie, więc to "najwyższy czas", by ogłosić założenia programu.
Jarosław Kaczyński: Nowy Ład to wielki program
Jako pierwszy z kierownictwa PiS głos zabrał prezes Jarosław Kaczyński.
- Program to obszerny, można powiedzieć wielki. Został sformowany niedawno, dzisiaj po różnych przygodach, będzie przedstawiony Polakom. Czemu teraz? Otóż wszystko wskazuje na to, że się kończy pandemia - stwierdził.
Szef PiS wyjaśnił też, skąd nazwa. Nawiązuje ona do słynnego amerykańskiego "New Deal", ale jednocześnie ma podkreślać polskie wartości.
- Polacy są głęboko przekonani, że należy im się taki poziom życia, takie życie, jak na zachód i po części na południe od naszych granic. Chcemy te słuszne aspiracje zaspokoić - tłumaczył Kaczyński. Dodawał, że zaspokojenie tych aspiracji "możliwe jest w ciągu dziesięciolecia".
Nowy Polski Ład. Wzrost wydatków na ochronę zdrowia
Nowy Polski Ład ma zmienić m.in. kwestię finansów służby zdrowia, mieszkań czy finansów Polaków. Przedstawianie szczegółów Jarosław Kaczyński zaczął od medycyny.
- Na ochronę zdrowia pieniędzy jest zawsze za mało. W ciągu ostatnich lat wydatki zostały znacząco zwiększone, ale to ciągle za mało. Chcemy już w 2026 roku osiągnąć 6 proc. PKB., zaś w 2027 osiągnąć 7 proc. PKB - zapowiedział szef PiS.
Dodał także, że będzie ustawa o jakości świadczeń, będzie fundusz dla tych, którzy padli ofiarą lekarskich błędów czy 24-godzinne dyżury w każdym powiecie.
Nowy Polski Ład. Zmiany w podatkach i płacach, koniec śmieciówek
Kolejnym punktem Nowego Ładu, który poruszył Jarosław Kaczyński, były kwestie podatków, płac i emerytur. - Likwidujemy degresywny system podatkowy, ale podnosimy też kwotę wolną od podatku do 30 tys. – powiedział prezes PiS.
- Ci, którzy zarabiają do 120 tys. zł rocznie, będą też mieli dopłatę, choć niewielką, czyli zmniejszenie podatku. Potem będzie inaczej – ale to właśnie będzie sprawiedliwe - stwierdził Kaczyński.
Swoją myśl rozwinął. Zapowiedział, że II próg podatkowy wzrośnie z 85 tys. zł do 120 tys. zł. - To pierwsza taka podwyżka od 12 lat. Nie zapominamy więc też o najlepiej zarabiających - dodał.
Lider Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział także dążenie do tego, by stworzyć jeden model kontraktu pracy. - Chcemy zlikwidować umowy śmieciowe - uściślił.
Na zmianach zyskać mają też miliony emerytów w Polsce. Więcej o zmianach dla seniorów:
Nowy Polski Ład. Gwarancje bankowe na zakup mieszkania
Prezes PiS zapowiedział, że istotna w Polskim Ładzie będzie także kwestia mieszkań. – Będzie możliwość uzyskania gwarancji bankowej na 100 tys. zł – powiedział Kaczyński.
Dodał, że to ma pomóc młodym wziąć kredyty mieszkaniowe. Państwo będzie też spłacało część kredytów dla tych, którzy mają dzieci. Przy drugim dziecku będzie to np. 20 tys. zł.
Zmiany mają dotknąć także budownictwa jednorodzinnego. Domy do 70 m kw. będzie można budować bez pozwolenia, bez księgi, bez kierownika budowy, tylko na zawiadomienie. Jak powiedział, to będzie bardzo ważne zwłaszcza dla mieszkańców wsi.
Nowy ład. Samozatrudnieni zapłacą więcej
Nie jest jednak tak, że Nowy Ład to same korzyści. Stracą przede wszystkim przedsiębiorcy. Zyskają tylko osoby na samozatrudnieniu z pensją do 6 tys. zł brutto.
- Zmiany, które zostały zapowiedziane, z pewnością spowodują obniżenie popularności tzw. samozatrudnienia. Można się spodziewać, że część z tych, którzy zdecydowali się już albo zostali zmuszeni do takiej formy aktywności zawodowej, zacznie poważnie rozważać powrót na umowę o pracę. Ci, który obecnie są zatrudnieni na umowie o pracę, z pewnością będą z kolei mniej skłonni do zmian - komentuje Grzegorz Szysz, doradca podatkowy i partner w firmie Grant Thornton.
Nowy Polski Ład. Zmiany w rolnictwie
Szef PiS zapowiedział ustawę o rodzinnym gospodarstwie rolnym. – Będzie możliwość przekazania gospodarstwa bez zbywania go - precyzował. - My polską wieś szanujemy i wiemy, że osiągnięcie równości to jeszcze cel nieosiągnięty - powiedział prezes PiS.
Jednym z fundamentów programu PiS ma być również cyfryzacja. - Ona ma mieć miejsce także i na wsi. Każdy urząd, który będzie chciał się scyfryzować, zostanie scyfryzowany – zapowiada Jarosław Kaczyński.
Polskie wsie i miasteczka mają zmienić także inwestycje. - 4 tysiące świetlic, 300 boisk i baseny. Poza tym 3600 boisk do renowacji i rewitalizacji – zapowiedział szef PiS.
Nowy Polski Ład. PiS zapowiada rozbudowę polskich muzeów
- Chcemy umacniać naszą tożsamość i kulturę – mówi Kaczyński. Zapowiedział ustawę, która zapewni status zawodowy artystom. Prezes PiS powiedział, że może objąć ok. 60 tys. osób. – Często takie osoby nie mają np. składek emerytalnych. My chcemy to zmienić, ale chcemy też, żeby zmieniła się pozycja społeczna takich osób.
Na tym nie koniec, bo inwestycje w kulturę mają dotyczyć też kwestii czysto budowlanych. - Będziemy odbudowywać zamki, pałace, m.in. Pałac Saski w Warszawie – powiedział Kaczyński. Dodał, że będą też nowe muzea.
Zmiany mają dotknąć także programu nauczania. - W szkołach średnich wprowadzimy naukę historii dwoma nurtami tzn. historię powszechną i historię Polski. Dla każdego z tych nurtów będzie przeznaczone 2-3, może więcej godzin w ciągu tygodnia. Będzie to ogromna zmiana - zapowiedział prezes PiS.
Mateusz Morawiecki: nadzieja na powrót do normalności
Po Jarosławie Kaczyńskim miejsce przy mównicy zajął premier Mateusz Morawiecki.
- Dzisiaj jest ten pierwszy dzień, kiedy możemy zasiąść w ogródku, wypić kawę. Za tydzień pójdziemy do teatru, kina. Jest więc nadzieja, nadzieja na powrót do normalności - rozpoczął swoją część prezentacji premier Morawiecki.
- Dla mnie pandemia to lekcja pokory. Bo żyjemy w świecie, który jest mocno zalogrytmizowany, rządzą nim technologię. Ale ten świat przegrał wielką bitwę z mikroskopijnym wirusem. Pokazał swoją kruchość. Powrót do normalności nie odbędzie się jak za pomocą czarodziejskiej różdżki. Potrzebny jest plan – powiedział premier.
Zasadniczym celem ma być to, "abyśmy wrócili na szybką ścieżkę odbudowy”. – Ale też, żebyśmy wytyczyli nową drogę – dodał. Przekonywał, że Polski Ład ma prowadzić do "budowy wysokopłatnych miejsc pracy".
Nowy Polski Ład. Morawiecki: Pięć głównych filarów
Prezentując Polski Ład, premier Mateusz Morawiecki wymienił pięć głównych filarów, na których ma się on opierać.
- Pierwszy filar to służba zdrowia.
- Drugi filar to bardziej sprawiedliwy system podatkowy.
- Trzeci filar to emerytura do 2,5 tys. zł bez podatku, lepsze życie dla seniorów.
- Czwarty filar to tematyka mieszkaniowa.
- Piąty filar to wielki program inwestycyjny.
- Po raz pierwszy mamy szansę, żeby średnia polska rodzina żyła za kilka, kilkanaście lat na poziomie bogatych państw Europy. Ten cel jest w zasięgu ręki – mówił premier.
Nowy Polski Ład. 12 tys. zł na dzieci
Premier zapowiedział także dodatkowe wsparcie dla rodzin w pierwszych 3 latach po narodzinach dziecka. - Wprowadzimy rodzinny kapitał opiekuńczy - 12 tys. zł do wykorzystania między 12 a 36 miesiącem życia dziecka - mówił premier. Podkreślał jednak, że dotyczy to drugiego i kolejnego dziecka.
Premier zdradził też nieco więcej na temat wsparcia przy kupnie mieszkania. - Mnóstwo jest przypadków, że ktoś ma zdolną kredytową, ale nie stać go na wkład własny. Dlatego państwo sfinansuje wkład własny do 100 tys. zł, do 40 proc. wartości mieszkania. To pomoże szybko kupić mieszkanie – mówi premier.
W ramach piątego filaru Mateusz Morawiecki zapowiedział szereg inwestycji. Fundusz inwestycyjny ma wynosić kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie. Pieniądze mają pochodzić z Unii i z budżetu państwa. Premier zapowiedział tu m.in. inwestycje drogowe, w infrastrukturę 5G czy budowy ciepłowni w "nawet 120 miastach".
Na koniec prezentacji liderzy wszystkich partii Zjednoczonej Prawicy podpisali deklarację programową. Poza Jarosławem Kaczyńskim, Zbigniewem Ziobrą i Jarosławem Gowinem zrobili to też premier Mateusz Morawiecki i marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
- Bardzo dziękuję naszym koalicjantom. Jest tu pięć podpisów, ale wierzę, że będzie ich jeszcze więcej, że będzie to szerszy program – powiedział na koniec prezes Kaczyński.
Nowy Polski Ład. Zmiana w rozliczaniu małżonków
Na podpisaniu deklaracji prezentacja programu się jednak nie skończyła. Jako kolejna na scenę wyszła marszałek Elżbieta Witek. Przedstawiła m.in. nowość w rozliczaniu PiT.
- Do tej pory musiał minąć rok, by małżeństwo mogło rozliczać się razem. Dzięki zmianie, wspólne rozliczanie będzie możliwe w roku, w którym zawarte zostało małżeństwo – mówi Elżbieta Witek.
Po marszałek Witek na scenę wkroczył Jarosław Gowin, który doprecyzowywał m.in. kwestie mieszkaniowo-inwestycyjne. - Nowe przepisy nie pozwolą na budowanie osiedli bez wyposażenia ich w żłobki, szkoły, tereny zielone. Wprowadzimy przejrzyste plany i zlikwidujemy decyzje, które zaburzają ład przestrzenny - zapowiedział.
Wicepremier Gowin tłumaczył także niuasne podatkowe, które mają uchronić klasę średnią przed stratami finansowymi. - Wprowadzamy do rozwiązań podatkowych czynnik korygujący, wyższe koszty uzyskania przychodu dla zarabiających od 6 tys. do 10 tys. zł - wyjaśniał.
Nowy Polski Ład. Ziobro zapowiada pakiet "bezpieczeństwo plus"
Swój czas podczas prezentacji Polskiego Ładu miał również Zbigniew Ziobro, który zabrał głos na tematy prawne. Zapowiedział m.in. szybsze ściąganie alimentów.