- Poziom wzrostu cen powinien znacząco zmaleć. To jest pogląd, który znajduje uzasadnienie w danych ekonomicznych. Dzisiaj będzie prezentowana projekcja NBP, projekcja marcowa (...) oparta na jednym kluczowym założeniu. To założenie polega na tym, że stopy procentowe pozostaną w horyzoncie projekcji na niezmienionym poziomie, czyli 6,75 proc. dla stopy referencyjnej. Wiec jakiekolwiek myślenie, że (...) na jesieni zaistnieją warunki do poluzowania polityki pieniężnej, w szczególności do obniżenia stóp procentowanych, byłoby sprzeczne z założeniami zaprezentowanej dzisiaj projekcji - powiedział Przmysław Litwiniuk w radiu TOK FM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wcześniej mogliśmy doszukiwać się w różnych przesłaniach ze strony NBP chociażby koncepcji poluzowania polityki pieniężnej w okresie jesiennym. Odcięcie się od tego jest bardzo ważną informacją. (...) Nie ma dzisiaj podstaw do tego, aby wieszczyć poluzowanie polityki pieniężnej. W ostrożnie optymistycznym scenariuszu możemy spodziewać się znaczącego obniżenia tempa wzrostu cen, co nie oznacza, że ceny będą spadać - dodał.
Prezes NBP: czeka nas miękkie lądowanie
Stopy procentowe w Polsce pozostają na niezmienionym poziomie – zdecydowała Rada Polityki Pieniężnej na marcowym posiedzeniu.
– Mam dobre wiadomości. Na koniec roku inflacja będzie jednocyfrowa – zapowiedział na czwartkowej konferencji prezes NBP Adam Glapiński. Jak stwierdził, wraz z hamowaniem inflacji, hamować będzie gospodarka, ale czeka nas tzw. miękkie lądowanie.
Co z ratami kredytów? Są dwie dobre wiadomości
– Wszystko trzymamy pod kontrolą. Inflację obniżamy stopniowo, nie powodujemy bezrobocia i upadania banków – powiedział. To ma być powód, że RPP nie podnosi stóp do poziomu rzędu 17 proc. – Tak robią nie tylko Polacy, ale wszystkie cywilizowane kraje – stwierdził prezes NBP.
RPP podwyższała stopy procentowe w cyklu podwyżek rozpoczętym w październiku 2021 r. We wrześniu 2022 r. mieliśmy ostatnią jak do tej pory podwyżkę stóp do poziomu 6,75 proc. stopy referencyjnej.