Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Obniżka stóp procentowych. Kolejna osoba z RPP zabiera głos

19
Podziel się:

Prawdopodobieństwo rozpoczęcia w tym roku fazy obniżek stóp procentowych w Polsce staje się coraz większe, czemu pomaga umocnienie złotego - napisała w artykule dla Radia Maryja członkini RPP Gabriela Masłowska.

Obniżka stóp procentowych. Kolejna osoba z RPP zabiera głos
Gabriela Masłowska: pod koniec roku możemy spodziewać się jednocyfrowej inflacji (Adobe Stock)

" W kolejnych miesiącach można spodziewać się dalszego spadku inflacji konsumpcyjnej, która pod koniec tego roku powinna spaść do poziomu niższego od 10 procent. Przewidywany, dalszy, dość wysoce prawdopodobny spadek presji inflacyjnej otwiera drogę do podejmowania coraz bardziej intensywnych rozważań o potrzebie redukcji stóp procentowych." - napisała w artykule dla Radia Maryja członkini RPP Gabriela Masłowska

Obniżka stóp procentowych. Jest kolejny głos

"Generalnie rzecz biorąc sądzę, że prawdopodobieństwo rozpoczęcia w tym roku fazy obniżek stóp procentowych w Polsce staje się coraz większe. Warto zwrócić uwagę na to, że trwające od połowy października 2022 r. umocnienie złotego, zarówno w stosunku do dolara amerykańskiego, jak również w stosunku do euro prowadzi do skutków antyinflacyjnych. Dzięki temu moment, w którym nastąpi 'pierwsza obniżka' pojawi się zapewne wcześniej, niż gdyby kurs złotego w okresie ostatnich kilku miesięcy słabł" - dodała Masłowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Baner Glapińskiego. Członek RPP: udana akcja reklamowa NBP

W poniedziałkowej rozmowie z "Polska. Metropolia Warszawska" Masłowska wskazywała, że na razie jest za wcześnie, by mówić o obniżce stóp procentowych. Jak tłumaczyła, najpierw RPP musi mieć pewność, że tendencja spadku inflacji utrzyma się dłużej i że zbliża się do celu NBP.

To nie jest pierwszy taki głos płynący z RPP.

- W mojej prywatnej opinii, jeśli inflacja będzie spadać szybko, można rozważyć decyzję o obniżce stóp procentowych w końcówce roku - powiedział w programie mone.pl członek RPP prof. Ireneusz Dąbrowski.

- Na pewno nie będzie to decyzja pochopna. Kluczowe będą dane, które spłyną po wakacjach - dodał. Jego zdaniem bardziej prawdopodobne jest, że do obniżki dojdzie w listopadzie lub grudniu, niż że stanie się to przed wyborami w październiku.

Najbliższe posiedzenie RPP zaplanowano na 5-6 czerwca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
Maciej.
2 lata temu
Przed wyborami to zaraz i za chleb będziemy płacić 1 zł 😏temu rządowi już nie można ufać ani wierzyć bo wygrają wybory i zrobią nam tutaj drugą Argentynę bądź Turcję 😏
Tggh
2 lata temu
Chyba serii podwyżek a nie obniżek. Możesz zamydlić oczy wyborcom PiS ale poziomu wzrostu cen nie oszukasz.
Aśka
2 lata temu
Oni się szykują do obniżek,a jednocześnie chcą zwiększyć przedwyborcze ROZDAWNICTWO(nie można mówić o jakimś trwałym trendzie spadkowym inflacji).No to będziemy mieli cud gospodarczy nad Wisłą. I po co człowiek uczył się ekonomii??? PiS tworzy zupełnie inne realia.Współczuję kredytobiorcom,zwłaszcza tym bez dzieci.Pracują na kiełbasę wyborczą i jeszcze na wysokie raty , które przy tej polityce szybko nie zjadą w dół.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
ebe
2 lata temu
jak ekspert radia maryja to dziekuję
TheLastJust
2 lata temu
Wystąpiła w Radio Maryja i wszystko jasne. Zdroworynkowo jest wówczas jak stopy procentowe są powyżej poziomu inflacji. Rząd będzie utrzymywał tą inflację jak najdłużej, bo to generuje większe wpływy do budżetu, a jeszcze parę miesięcy do wyborów zostało, więc i rozdawnictwa przybędzie. Co za chory kraj...
Bankowiec
2 lata temu
Po co obniżać znowu stopy.Zostawcie takie jakie są teraz i po problemie !
Aśka
2 lata temu
Oni się szykują do obniżek,a jednocześnie chcą zwiększyć przedwyborcze ROZDAWNICTWO(nie można mówić o jakimś trwałym trendzie spadkowym inflacji).No to będziemy mieli cud gospodarczy nad Wisłą. I po co człowiek uczył się ekonomii??? PiS tworzy zupełnie inne realia.Współczuję kredytobiorcom,zwłaszcza tym bez dzieci.Pracują na kiełbasę wyborczą i jeszcze na wysokie raty , które przy tej polityce szybko nie zjadą w dół.
Oszukany
2 lata temu
Dlaczego my kredytobiorcy musimy utrzymywać całe KNF i w większości banki. Skoro jesteśmy w UE to dlaczego inne zasady nas obowiązują ceny wszystkiego jak w Niemczech a zarobki krajowe. Wszystko to jedne oszustwo. Jestem tak zrażony do kredytów w tym kraju że żal mi pracowników banku które dzwonią z ofertami Pozdrawiam