Stopy procentowe były w tym roku obniżane jużtrzy krotnie. Rada Polityki Pieniężnej nie wyklucza jednak kolejnej obniżki, już w pierwszych miesiącach 2021 roku. Tak wynika z ostatniej wypowiedzi prezesa NBP dla "Obserwatora Finansowego".
- W pierwszym kwartale 2021 r. możliwe jest dalsze obniżenie stóp procentowych, prowadzimy w NBP odpowiednie analizy możliwych okoliczności i potencjalnych skutków takiego obniżenia - przekazał Adam Glapiński.
Jak wyjaśniał prezes banku centralnego, dzisiejszy poziom stóp procentowych jest właściwy i najlepiej odpowiada obecnej sytuacji.
Przypomnijmy, że między 17 marca a 28 maja 2020 r. na posiedzeniach RPP stopę referencyjną zredukowano łącznie o 140 punktów bazowych. Odbyło się to w trzech krokach po 50, 50 i 40 pb., do poziomu 0,10 proc.
Według obserwatorów rynku zapowiedź kolejnej obniżki stóp może mieć na celu ponowne osłabienie złotego. NBP już raz interweniował na rynku walutowym.
Jak pisaliśmy na łamach money.pl, we wtorek znów można było zauważyć wahnięcia kursu. Z kolei w zeszłym tygodniu NBP sprzedał polską walutę, osłabiając ją względem euro o kilka groszy. Była to pierwsza interwencja NBP od lat. W jej wyniku notowania złotego w kilka godzin wzrosły z 4,44 zł powyżej 4,50 za euro.
Wcześniej z tak dużymi wahaniami kursów w ciągu jednego dnia mieliśmy do czynienia w marcu, gdy na rynkach finansowych panowała panika związana z epidemią koronawirusa.
Dlaczego NBP chce tańszego złotego? Po zeszłotygodniowej interwencji padały argumenty o wsparciu eksportu, ale eksperci sugerowali, że bank chce w ten sposób wykazać wyższe zyski na koniec roku.