Trevor Milton, założyciel Nikoli, został skazany na cztery lata więzienia za wprowadzanie w błąd inwestorów na temat technologii wodorowych i elektrycznych w produktach firmy. Wyrok zapadł w poniedziałek 18 grudnia - informuje CNN.
Twórca Nikoli Trevor Milton skazany na więzienie
Jak podkreśla amerykański serwis, jest to i tak znacznie mniejszy wymiar kary, niż żądana przez prokuratorów 11-letnia odsiadka. Łącznie Miltonowi groziło zaś nawet 60 lat więzienia, gdyby sąd zdecydował się na maksymalny wyrok. To już druga decyzja sądu w tej sprawie - pierwsza zapadła w październiku 2022 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już wtedy amerykańskie media spekulowały, że Milton ostatecznie spędzi w więzieniu mniej, niż oczekiwaliby tego prokuratorzy.
Trevor Milton. Upadek miliardera, który obiecał "Teslę ciężarówek"
Wyrok dla Trevora Miltona kończy historię wielkiego oszustwa wokół Nikoli - firmy, która miała być "Teslą ciężarówek". Nawet nazwa spółki nawiązuje do biznesu Elona Muska - bowiem słynny wynalazca, czyli Tesla, miał na imię Nikola. Marzeniem Miltona było znaleźć się na liście 100. najbogatszych ludzi świata.
Przez krótką chwilę Milton był na dobrej drodze do tego osiągnięcia. Nikola, po debiucie giełdowym, była w szczytowym momencie warta 27 mld dol. - więcej niż wynosiła wówczas wycena Forda.
Już przed debiutem giełdowym pojawiły się jednak informacje stawiające Miltona w złym świetle. Bloomberg ujawnił m.in., że w prototypie ciężarówki Nikoli, pokazanym publicznie, brakowało m.in. silnika i jednostki z paliwem wodorowym, czyli elementów kluczowych, mających być przewagą nad konkurencją. Milton odpierał te zarzuty, twierdząc, że prototyp był w pełni funkcjonalny, a na pokazie brakowało silnika "ze względów bezpieczeństwa".
Dalej było już tylko gorzej. Pojawił się raport, według którego spółka wprowadzała inwestorów w błąd przed debiutem giełdowym. Amerykańska SEC - komisja ds. papierów wartościowych - wszczęła w tej sprawie śledztwo, a Milton ustąpiłze stanowiska CEO spółki.
W lipcu 2021 r. śledczy w Nowym Jorku postawili Miltonowi zarzuty dotyczące "fałszywych i wprowadzających w błąd oświadczeń" wobec inwestorów oraz kłamania na temat swojego biznesu, by uatrakcyjnić spółkę w oczach inwestorów.