"Minionej nocy wróg uderzył w energetyczne obiekty obwodu (odeskiego). W chwili obecnej miasto pozbawione jest prądu. Jest on dostarczany jedynie dla obiektów infrastruktury krytycznej: do szpitali, na oddziały położnicze, do kotłowni i stacji wodociągowych" – napisał.
Odessa bez prądu
W jego ocenie sytuacja jest krytyczna, ale znajduje się pod kontrolą władz. "Prace remontowe potrzebują więcej czasu niż zazwyczaj" – podkreślił Tymoszenko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W godzinach porannych siły zbrojne Ukrainy podały, że armia zestrzeliła ostatniej nocy dziesięć z piętnastu irańskich dronów, którymi Rosja zaatakowała ukraińskie obwody na południu kraju.
To kontynuacja prób niszczenia infrastruktury krytycznej, jakie podejmowane są od miesięcy przez rosyjskie wojska. Jak pisaliśmy w money.pl, rosyjska armia wykorzystuje różnego typu rakiety oraz tzw. drony kamikadze dalekiego zasięgu do niszczenia obiektów infrastruktury krytycznej w tym przede wszystkim energetycznej, na całym terytorium Ukrainy.
Analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich określili te działania, jako formę zemsty za uszkodzenie Mostu Krymskiego i sukcesy wojsk ukraińskich.
Mają one charakter terrorystyczny, niszczone są nie obiekty wojskowe czy miejsca dyslokowania sił ukraińskich, a cele infrastruktury energetycznej, transportowej i obiekty cywilne. W zamyśle Rosjan przyjęta przez nich taktyka ma wywołać panikę wśród społeczeństwa i zachwiać zaufanie do władz w Kijowie zapewniających o możliwości odniesienia zwycięstwa nad Rosją - czytamy w najnowszym raporcie OSW.
Jak pisaliśmy w money.pl, Rosja w ten sposób realizuje kilka celów. Nie tylko sieje zamęt w atakowanym kraju. To jednocześnie dodatkowa dźwignia energetyczna na kraje Zachodu. Ukraina bowiem w najgorszych momentach przerywa eksport energii elektrycznej, bo ma braki u siebie.