Technika oraz szkoły zawodowe przeżywają swoiste odrodzenie – wynika z informacji przekazanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek w rozmowie z pulshr.pl poinformowała, że 58,5 proc. absolwentów szkół podstawowych decyduje się na dalsze kształcenie w szkołach branżowych i technikach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uczniowie wybierają zawód
Dr hab. Paweł Poszytek, dyrektor Generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, w wypowiedzi dla money.pl zauważył, że najważniejszym elementem jest właśnie to, żeby pracodawcy chcieli się włączyć w proces edukacji. Jak tłumaczył, to właśnie kształcenie zawodowe jest przyszłością polskiego rynku pracy.
Pracodawcy mówią: to szkoły i uczelnie nie rozwijają takich kompetencji w swoich absolwentach, które my byśmy uważali za wartościowe. Z kolei edukacja mówi, że pracodawcy marudzą – zwrócił uwagę dr hab. Poszytek.
Narasta problem w Europie. Nie ma kto uczyć dzieci
Jednak wiceminister edukacji i nauki Marzena Machałek twierdzi, że zmieniło się postrzeganie kształcenia zawodowego w Polsce. Wiceszefowa MEiN w rozmowie z pulshr.pl podkreśliła, że "udało im się przebić z przekazem do pracodawców, że nie mogą oni stać z boku i czekać na fachowców przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji".
Zrozumieli, że tylko współpraca przy tworzeniu ram prawnych, wspólne finansowanie i przewidywanie przeszłości pozwoli budować nowoczesne kształcenie branżowe i techniczne – twierdzi Marzena Machałek w rozmowie z pulshr.pl
Narasta problem w Europie. Nie ma kto uczyć dzieci
Jak wylicza MEiN, że 82 proc. absolwentów szkół technicznych i zawodowych jest zatrudnionych w wyuczonych zawodach. To spory wzrost, gdyż – jak wskazała wiceminister edukacji – na początku ok. 40 proc. absolwentów szkół zawodowych trafiało na bezrobocie. Po szkołach technicznych odsetek ten wynosił 30 proc.
Sporo zmian na rynku pracy
Pozytywnie na rynek pracy mogą wpłynąć również branżowe centra umiejętności (BCU). Nowelizacja tej ustawy została przyjęta w lipcu i obecnie czeka już tylko na podpis prezydenta – podaje pulshr.pl. BCU to ogólnopolskie ośrodki kształcenia, szkolenia i egzaminowania, dostępne dla uczniów, studentów, doktorantów, pracowników branż i innych uczących się osób, głównie dorosłych.
– Będzie tu można się doskonalić i nabywać nowe umiejętności w danej branży, mimo że ktoś ma zakończony etap kształcenia. Wszyscy mamy świadomość, jak ważne jest uczenie się przez całe życie – informuje wiceminister Machałek.