Jak pisze "Rzeczpospolita", spadki widać w raporcie firmy ADP Polska, która przebadała firmy tzw. nowoczesnej gospodarki. Czyli tych najbardziej innowacyjnych.
Średnio zatrudnienie wzrosło w III kwartale o 5,07 proc. To najgorszy wynik w tym roku, ale i tak znacznie lepszy niż w "tradycyjnych" firmach, gdzie liczba miejsc pracy wzrosła o 2,5 proc.
Rok temu po trzech kwartałach wzrost wynosił 6,23 proc. Dziś po 9 miesiącach roku wskaźnik ten wynosi 5,4 proc.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Najgorzej jest w produkcji, która zatrudniła w III kwartale 3,9 proc. nowych pracowników. To najgorszy wynik od 5 lat. Szczególnie widać to w dużych firmach (powyżej 500 pracowników), gdzie wzrost wynosi 3,6 proc.
Powód? W dużej mierze spowolnienie w Niemczech, które wpływa na niższą produkcje w Polsce.
Lepiej jest w usługach. Tu przybyło aż 9,6 proc. etatów, co jest najwyższą dynamiką od 7 lat. Tu przodują spółki programistyczne, obsługujące klientów zagranicznych.
Jako przykład "Rz" podaje choćby centrum usług wspólnych banku Standard Chartered w Warszawie, firmę logistyczną ID Logistics czy spółkę IT Future Processing z Gliwic.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl