W środę szef resortu zdrowia ogłosił wprowadzenie ogólnopolskiego lockdownu. Zasady są podobne do tych, które do tej pory wprowadzano w regionach najbardziej zagrożonych pandemią, m.in. na Warmii i Mazurach, czy Mazowszu.
Obostrzenia dotkną przede wszystkim centra i galerie handlowe, o czym szerzej piszemy tutaj.
Zamknięte zostaną szkoły, baseny, obiekty sportowe (korzystać z nich będą mogli jedynie sportowcy), kina, muzea czy galerie sztuki i kasyna.
Hotele będą mogły funkcjonować, ale w ograniczonym zakresie. Dopuszczalna jest działalność hoteli robotniczych i dla pracowników sezonowych oraz świadczących usługi medyczne.
Ponadto, z noclegów będą mogły również skorzystać przedstawiciele różnych zawodów będących w delegacji m.in.: lekarze, załogi samolotów oraz pociągów, kierowcy zawodowi, adwokaci, sędziowie (w tym sędziowie sportowi), prokuratorzy, posłowie, żołnierze, dziennikarze, filmowcy, dyplomaci, obsługa delegacji państwowych, rehabilitowani pacjenci czy zdający egzaminy.
Otwarte pozostają za to punkty usługowe, również te w galeriach handlowych. Chodzi tu m.in. o salony fryzjerskie, kosmetyczne, optyczne czy pralnie. Lockdown nie dotyczy także kościołów.
Cały czas zamknięte są bary i restauracje (możliwa będzie tylko obsługa klientów kupujących posiłki na wynos) oraz kluby fitness, solaria czy dyskoteki.
Rozszerzenie obostrzeń potrwa co najmniej do 9 kwietnia. Jak podkreślił minister zdrowia, jeżeli te kroki nie pomogą w obniżeniu liczby zakażonych kolejne decyzje będą już miały charakter typowego lockdownu.