Andrzeja Gwiazda, 87-letni były opozycjonista, domagał się za aresztowanie go w latach 1982-1984 r. łącznie ponad 3,5 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania.
W lipcu 2022 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał Gwieździe łącznie ponad 942 tys. zł za aresztowanie. Kwotę 478 tys. zł tytułem zadośćuczynienia i 464 tys. zł odszkodowania.
Odszkodowanie dla Andrzeja Gwiazdy. Sąd Najwyższy zdecydował
Od tego wyroku apelacje do Sądu Najwyższego złożyła prokuratura, wnosząc o obniżenie zadośćuczynienia do 114 tys. zł oraz pełnomocnik skarbu państwa, który zawnioskował o uchylenie wyroku w części dotyczącej odszkodowania i ponowne rozpoznanie sprawy przez wojskowy sąd okręgowy. Z kolei pełnomocnik Andrzeja Gwiazdy w swojej apelacji zawnioskował o zasądzenie wyższego zadośćuczynienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę 22 marca Sąd Najwyższy prawomocnie zmienił wyrok sądu wojskowego i podwyższył kwotę zadośćuczynienia za krzywdę o 358 tys. zł. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok został utrzymany. Od środowego rozstrzygnięcia SN przysługuje możliwość złożenia kasacji.
- Kwestia zadośćuczynienia w każdej tego rodzaju sprawie jest delikatna. Nie ma żadnych kryteriów, w jaki sposób określa się to zadośćuczynienie. (…) Kwota zadośćuczynienia ma mieć realną wartość i kompensować krzywdy poniesione przez osobę represjonowaną. Oczywiście nie może ona przekraczać pewnego pułapu i być źródłem bezpodstawnego wzbogacenia - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Izby Karnej SN Tomasz Artymiuk.
Sędzia zwrócił uwagę, że Andrzej Gwiazda przez ponad rok był internowany, a bezpośrednio po zwolnieniu został tymczasowo aresztowany 22 grudnia 1982 r.
Ten okres tymczasowego aresztowania trwał 19 miesięcy, a na dodatek pan Gwiazda pozostawał pod zarzutem zbrodni zagrożonej karą śmierci, która w tamtym czasie była wykonywana - podkreślił sędzia.
SN odniósł się też do zarzutu prokuratury, która wskazywała, że zadośćuczynienia skazywanych w latach 40. i 50. były zdecydowanie niższe niż przyznane Gwieździe.
Sąd: prawie 4 mln zł to kwota abstrakcyjna
- To jest nieporównywalne. To jest kwestia indywidualnych odczuć związanych z działalnością danych osób na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. (…) Uważamy, że kwota 478 tys. zasądzona przez sąd I instancji jest kwotą nieadekwatną - powiedział sędzia, argumentując decyzję o powiększeniu zadośćuczynienia.
Dodał przy tym, że wnioskowana pierwotnie przez Gwiazdę kwota ponad 3,5 mln zł była kwotą wygórowaną.
- Prawie 4 mln zł to kwota abstrakcyjna i wydaje się, że w tej sprawie wnioskodawca zdecydowanie przesadził – uznał SN.
Prokurator Ewa Romankiewicz odnosząc się do orzeczenia SN przekazała, że prokuratura podejmie decyzję ws. ewentualnego złożenia skargi kasacyjnej po przeanalizowaniu wyroku.
Andrzej Gwiazda urodził się w kwietniu 1935 r. w Pińczowie. Ukończył Politechnikę Gdańską na kierunku elektronika. W 1978 r. był współzałożycielem i działaczem Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. W sierpniu 1980 r. jako inicjator strajku w "Elmorze" został członkiem Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej.
W grudniu 2021 r. Gwieździe przyznano zadośćuczynienie i odszkodowanie za ponad rok internowania. Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnie uznał wtedy, że byłemu opozycjoniście należy się 400 tys. zł (przy żądaniu 2 mln zł). Opozycjonista internowany był od 13 grudnia 1981 r. do 22 grudnia 1982 r., następnie został aresztowany i oskarżony o próbę siłowego obalenia ustroju. Do 22 lipca 1984 r. przebywał w areszcie śledczym na Mokotowie - potem zwolniono go na mocy amnestii.