Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Ogromne podwyżki cen prądu i gazu od nowego roku. Media: URE wkrótce je ogłosi

989
Podziel się:

Od 1 stycznia 2022 roku Polacy będą płacić średnio o 20 proc. więcej za prąd i nawet o 40 proc. więcej za gaz - podaje Radio Zet. Urząd Regulacji Energetyki podjął decyzję w sprawie przyszłorocznych stawek i ma ją ogłosić w piątek.

Ogromne podwyżki cen prądu i gazu od nowego roku. Media: URE wkrótce je ogłosi
Ceny prądu i gazu od nowego roku uderzą nas po kieszeni (Adobe Stock)

Według ustaleń dziennikarza Radia Zet, URE zgodził się na znaczące podwyżki cen energii elektrycznej. Po negocjacjach z firmami wspólnie ustalono, że za energię elektryczną odbiorca indywidualny od nowego roku zapłaci więcej o około 20 proc.

Do tej decyzji przedstawiciele regulatora przygotowywali Polaków już od jakiegoś czasu. W listopadzie prezes URE Rafał Gawin w programie "Money. To się liczy", a także Magdalena Dąbrowska z Departamentu Komunikacji Społecznej przyznawali, że wzrosty cen prądu mogą być dwucyfrowe.

- Jest to wartość większa niż inflacja. Jeżeli mówimy o łącznym rachunku odbiorcy w gospodarstwie domowym, bo tylko o takim możemy mówić w kategorii zatwierdzania taryf. Wszystkie postępowania chcemy zakończyć do 17 grudnia, by tego dnia opublikować nowe taryfy, bo to daje możliwość przedsiębiorcom na wprowadzenie ich od 1 stycznia - tłumaczył Rafał Gawin w rozmowie z money.pl.
Zobacz także: Rachunki za prąd w górę. Rafał Gawin: Ceny wzrosną o kilkanaście procent

Ceny gazu znacząco w górę

Polacy powinni przygotować się także na podwyżki cen gazu, które - w ujęciu procentowym - będą jeszcze wyższe od wzrostu cen za energię. Zdecydowanych zmian w kwestii taryf wpływających na ceny dla odbiorców indywidualnych domagała się spółka PGNiG Obrót Detaliczny, a URE ostatecznie przystał na 40-procentowy wzrost rachunków dla odbiorców gazu wykorzystywanego do ogrzewania domów - podaje Radio Zet.

Jeżeli chodzi natomiast o odbiorców gazu wykorzystujących błękitne paliwo wyłącznie do kuchenek, to tutaj wzrost cen będzie mniejszy. Zgodnie z ustaleniami dziennikarza rozgłośni ceny dla takich gospodarstw wzrosną o około 10 proc.

Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie podnosili, że za wzrost cen gazu odpowiada agresywna polityka Rosji, która w ten sposób ma chcieć wymusić dokończenie procesu certyfikacji gazociągu Nord Stream 2. Ceny gazu w Europie w październiku podskoczyły aż o 700 proc. w porównaniu z danymi z zeszłego roku. Polscy politycy domagają się interwencji Komisji Europejskiej w tej sprawie.

Sytuacji nie poprawia fakt, że zapasy błękitnego surowca w Europie są na rekordowo niskim poziomie. Doszło do tego, że Komisja Europejska zdecydowała się na realizację pomysłów wspólnego zakupu gazu przez całą Wspólnotę oraz uruchomienie europejskiej rezerwy strategicznej, choć Polska zabiegała o takie działania już od dekady.

Na ratunek Polakom tarcza

Wysokie ceny energii nie tylko bezpośrednio drenują portfele Polaków, ale wpływają także na wzrost inflacji nad Wisłą. Aby częściowo ulżyć budżetom domowym, rząd zaproponował tzw. tarczę antyinflacyjną.

Na tarczę składa się sześć elementów, m.in. czasowa obniżka akcyzy na paliwa silnikowe i czasowe zwolnienie ich z podatku od sprzedaży detalicznej, czasowe obniżenie stawki VAT na gaz oraz czasowa zerowa akcyza na prąd dla gospodarstw domowych, a także tzw. dodatek osłonowy.

Ekonomiści w rozmowie z money.pl wspólnie jednak podkreślali, że kierunek, który obrał rząd, jest niczym dolewanie oliwy do ognia. Choć tarcza sprawi, że Polacy nie przeżyją "szoku cenowego" od stycznia, lecz podwyżki rachunków rozłożą się w czasie, to jednak nie wyhamuje samej inflacji. A nawet może dodatkowo ją nakręcić, gdy już program osłonowy przestanie działać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(989)
WYRÓŻNIONE
rex
3 lata temu
Dziękujemy panie Kaczyński, dziękujemy ci partio PiS ! Nie zapomnimy !
Bez Trybu
3 lata temu
Właśnie zaczeła sie dobra zmiana
Wars
3 lata temu
40% za ogrzewanie! To czym mają się ogrzać? Kopciuchów nie wolno, kominków nie wolno, nic tylko marznąć albo ssać palec! Ale rząd się ogrzeje!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (989)
ANTYPREMIER
3 lata temu
A JA OGRZEWAM DOM WĘGLEM SPALANYM W KOPCIUCHU. I NIKT MNIE NIE ZMUSI DO WYMIANY! TAKIEGO WAŁA! POLSKA WĘGLEM STOI! ZE SPALANIA GAZU TEŻ JEST DWUTLENEK WĘGLA
Trump
3 lata temu
Gaz z USA musi przecież kosztować ...
Gość
3 lata temu
Są zyski z bycia Polski w Unii Europejskiej, ale są i koszty. To są jedne z kosztów. Nie ma znaczenia kto rządzi w Polsce , ceny surowców są dla wszystkich takie same, cena certyfikatów CO2 też. Chcemy eko to trzeba płacić, a można mieć tańszą energię z węgla i to swojego. Tylko że to nie jest modne. No cóż , zapłacimy.
Patryk
3 lata temu
200kw na miesiac?jakim sposobem 4 osobowa rodzina lodowka zamrazarka pralka .... mi wychodzi w zimie ponad 450 . Ogrzewanie gazowe. To chyba prac recznie i przy swiecy siedziec aby bylo 200kw na miesiac . Oswietlenie onergooszczedne 2 x tv i komputer.
Gerwazy
3 lata temu
Najgorsze jest to, że nikt nie wyjdzie PROTESTOWAĆ. Ludzie wolą w internecie "walczyć". Bo lepiej jak powalczą inni, najlepiej kobiety albo Żydzi, masoni i cykliści. A karawana pisowa jedzie dalej. Bo Jarek świadomie skorumpował wszystkich. Pamiętacie jak celebryci odpowiadali na pytanie, czy biorą 500+? "Dają to biorę, dlaczego nie, wszyscy biorą" Na korupcji społeczeństwa opiera się władza PiS. Jest taki wiersz, który obrazuje postawę tych, którzy "walczą" z tą obrzydliwą, kłamliwą władzą. Niestety, postawę również moją. Dla wiadomości pisowców, napisał go Niemiec(czyli guru wiecznie winnego Tuska), antyfaszysta, ale...i tu zaskoczenie, duchowny chrześcijański. "Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem, nie byłem komunistą. Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem, nie byłem socjaldemokratą. Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem, nie byłem związkowcem. Kiedy przyszli po Żydów, milczałem, nie byłem Żydem. Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować".
...
Następna strona