- Myślę, że Ukraina nie powinna walczyć z Polską lub innymi krajami europejskimi w sprawie ceł importowych i ochrony rynku europejskiego. Mamy wystarczająco dużo innych rynków dla Ukrainy. Mówię o Indiach, Afryce, Azji, Chinach itp. Nie sądzę, że powinniśmy walczyć i eskalować stosunki między Europą a Ukrainą z powodu dostaw rolnych - uważa Werewski, mieszkający w Szwajcarii założyciel firmy Kernel, która jest największym na świecie eksporterem oleju słonecznikowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeśli część Europy Wschodniej chce chronić swój rynek przed ukraińską produkcją, powiedziałbym, że niech tak będzie. Współpracujmy nad ważniejszymi rzeczami dla Ukrainy. Wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale ja tak właśnie uważam - dodał.
Jak przypomina "FT", spór handlowy rozpoczął się w kwietniu 2023 roku, kiedy Polska i kilka innych krajów UE nałożyły jednostronne zakazy importu ukraińskich zbóż w odpowiedzi na protesty swoich rolników wskazujących na nieuczciwą konkurencję. Nastąpiło to po zniesieniu przez UE ograniczeń na eksport z Ukrainy w 2022 roku, co miało pomóc jej zniszczonej wojną gospodarce utrzymać się na powierzchni. Polska, Słowacja i Węgry utrzymały zakazy, mimo że naruszają one wspólną polityką handlową UE.
Werewski powiedział też, że ekipa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego powinna wzmocnić rządy prawa i ograniczyć korupcję, aby skłonić zagranicznych inwestorów do zaangażowania się w powojenną odbudowę kraju.
Jestem zwolennikiem prezydenta, ponieważ uważam, że wykonał całkiem dobrą robotę i był we właściwym miejscu, gdy rozpoczęła się wojna. Ale jeśli pytasz, czy Zełenski przeprowadził reformy gospodarcze i prawne w kraju: Nie, nie przeprowadził - powiedział biznesmen.
Dodał, że Zełenski miał tylko dwa lata urzędowania przed inwazją Rosji, "więc nie wiem, czy miał szansę coś radykalnie zmienić, ale jestem całkowicie pewien, że można było zrobić więcej rzeczy".
Werewski był deputowanym ukraińskiego parlamentu od 2002 do 2013 roku, kiedy to sąd pozbawił go mandatu za jednoczesne sprawowanie funkcji publicznej i prowadzenie działalności komercyjnej.
Zerwane negocjacje z Ukrainą. "Nie ma rozmów"
- Polsko-ukraińskie negocjacje w sprawie importu surowców rolnych do Polski zostały przerwane. Nie ma co się pieścić, żeby kogoś nie urazić. Nie, tu jasno trzeba mówić, że zostały przerwane. Nie ma rozmów - poinformował pod koniec maja wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak.
W lutym i w marcu przez Polskę przeszła fala protestów rolników, którzy sprzeciwiali się m.in. ustaleniom tzw. Zielonego Ładu, a także napływowi zboża z Ukrainy. W ostatnim tygodniu marca ówczesny minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman przekazał, że prowadzone są zaawansowane rozmowy z Ukrainą o systemie licencyjnym, dotyczące handlu produktami rolnymi z Ukrainy.