Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Irytacja UE sięgnęła zenitu. Bezprecedensowa decyzja wisi w powietrzu

90
Podziel się:

W związku z ostatnią aktywnością premiera Węgier Viktora Orbana państwa UE mogą rozważyć bezprecedensowy krok w postaci skrócenia węgierskiej prezydencji w Radzie UE i przekazania przewodnictwa Polsce już jesienią 2024 roku - ujawnił we wtorek portal Politico.

Irytacja UE sięgnęła zenitu. Bezprecedensowa decyzja wisi w powietrzu
Bruksela rozważa bezprecedensowy krok w postaci skrócenia węgierskiej prezydencji w Radzie UE na rzecz Polski (PAP, YURI KOCHETKOV)

Dzień po przejęciu 1 lipca półrocznej prezydencji w Radzie UE Orban udał się z wizytą do Kijowa. Była to jego pierwsza podróż na Ukrainę od czasu rosyjskiej inwazji na ten kraj w lutym 2022 roku. Spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim zostało dobrze przyjęte na Zachodzie, ale premier Węgier trzy dni później udał się do Moskwy na rozmowy z dyktatorem Rosji Władimirem Putinem, co spotkało się z ostrą krytyką sojuszników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

W poniedziałek szef węgierskiego rządu złożył kolejną niezapowiedzianą wizytę, tym razem w Pekinie, skąd odleciał do USA na szczyt NATO w Waszyngtonie. Choć przedstawiciele instytucji unijnych podkreślali, że Orban nie ma mandatu do reprezentowania stanowiska UE, to eksperci, z którymi rozmawiała PAP zaznaczyli, że podczas spotkań w Moskwie i Pekinie premier Węgier był traktowany jako wysłannik całej Wspólnoty.

Orban wykorzystuje rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE do promowania węgierskiego światopoglądu. Jest on często sprzeczny z większością państw UE, zwłaszcza w kwestii pomocy dla Ukrainy i sankcji wobec Rosji- zaznaczyło Politico.

"Orban działa jako "pożyteczny idiota" próbujący podważyć jedność w ramach UE" - ocenił jeden z unijnych dyplomatów, cytowany przez portal.

W środę ambasadorowie krajów członkowskich zajmą się wizytami premiera Węgier w Kijowie, Moskwie i Pekinie w kontekście węgierskiej prezydencji. - Tournée nazywane przez Orbana "misją pokojową" budzi coraz większe obawy stolic, że "coś dzieje się za ich plecami i niezgodnie z ich wolą" - powiedział w poniedziałek w rozmowie z PAP unijny dyplomata pragnący zachować anonimowość.

Bruksela skróci prezydencję Węgier?

Jak ocenił na portalu X Daniel Hegedus, węgierski analityk think tanku German Marshall Fund (GMF), państwa członkowskie mają możliwość skrócenia prezydencji Węgier w Radzie UE i przekazania jej od 1 września Polsce, która normalnie powinna objąć przewodnictwo w UE na początku następnego roku.

W przekonaniu Hegedusa inicjatorami takiego kroku powinny być Francja, Niemcy i Polska z poparciem dużej grupy państw członkowskich. Jak dodał analityk GMF, sprzyjać temu może również napięcie pomiędzy Orbanem a premier Włoch Giorgią Meloni po tym, gdy nowy sojusz w PE Patrioci dla Europy przejął europosłów z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do których należy partia Bracia Włosi Meloni.

Na początku tygodnia na nieoficjalnym posiedzeniu ministrów państw UE odpowiedzialnych za konkurencję w Budapeszcie pojawiło się wyłącznie pięcioro z 27 ministrów gospodarki. Pozostałe państwa były reprezentowane na niższym szczeblu - poinformował na portalu X dziennikarz Radia Wolna Europa Rikard Jozwiak.

Pod koniec czerwca, na kilka dni przed objęciem przez Węgry prezydencji w Radzie UE, brytyjski dziennik "Financial Times" pisał o możliwości bojkotowania przez państwa członkowie spotkań ministerialnych na Węgrzech.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(90)
WYRÓŻNIONE
podprad
4 miesiące temu
Wyglada ze w tej Brukseli tylko Orban chce zakonczenia wojny, reszta popiera pejj.sowatego, skanddal
azsf
4 miesiące temu
wy naprawdę uważacie że z ru5kimi dzlkusami można się dogadać? Najpierw podpiszą jakąś umowę a gdy tylko będą chcieli to wbiją nóż w plecy, okradną i zbeszczeszczą zwłoki. To jest dzlcz i jak dzlcz trzeba ich taktować.
zibi
4 miesiące temu
Rozmawiać z Putinem w 2024 r. to jak prowadzić rozmowy z Adolfem w 1943 r. ! Ale...przecież Węgry były w tym czasie w jednej bandzie z Hitlerem ! I czemu tu się dziwić ??
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
kazik
4 miesiące temu
Nie może być tak, że wszystkie głosowania muszą przechodzić jednomyślnie. decyzje muszą zapadać większością głosów a przeciwników izolować od stołu decyzyjnego.
Jk33
4 miesiące temu
Jak to możliwe że nie można Węgier wyrzucić z Uni i NATO on zdradza wszystkie tajemnice unijne i natowskie
and
4 miesiące temu
Demokracja jest wtedy, gdy Merkel, Scholz lub inny Macron jeździ lub dzwoni do Putina. Jak zrobi to Orban albo LePen to wtedy to jest niedemokratyczne strasznie i trzeba pomóc takim wrócić do demokracji.
Gustav
4 miesiące temu
Bardziej mi się wydaje że nie o jedność chodzi, bo jeżeli to jest jedność nieprzydatnych idiotow to jak ma się tego trzymać. Brawo Orban, każdy wie że wojnę ta na gracie się nie rozwiąże tylko przy negocjacjach...
Aaaa
4 miesiące temu
Śmiech na sali!!! Orban wszystko ciągnie z Rosji paliwo gaz itp nic UA nie pomaga i i gospodarka kwitnie i co do tej pory UE mu zrobila??????
...
Następna strona