Orlen Upstream Norway zakończył właśnie wiercenia rozpoznawcze na złożu Sabina, które znajduje się na Morzu Norweskim. Spółka wraz z partnerami koncesyjnymi: Harbour Energy, Aker BP i Petoro wykonała odwiert rozpoznawczy o długości 4111 metrów, potwierdzający istnienie zasobów 17 do 39 mln boe (baryłek ekwiwalentu ropy naftowej), z czego na Orlen wobec udziałów w koncesji przypada od 2 do 4,7 mln boe.
Orlen się nie zatrzymuje. Będzie szukał nowych złóż
Koncern wyliczył, że w tym roku Orlen Upstream Norway wykonał sześć odwiertów poszukiwawczych i rozpoznawczych, o cztery więcej niż rok wcześniej. W efekcie spółka odkryła lub potwierdziła zasoby ropy, gazu i kondensatu szacowane na 66 do 129 mln boe, w tym 11 do 22,3 mln boe przypadające na Orlen. Jednym z realizowanych projektów było, jeszcze na początku roku, rozpoznawcze wiercenie na złożu Adriana, na tym samym obszarze co Sabina, ale w płytszych strukturach geologicznych - wykonane prace potwierdziły zasoby gazu ziemnego i kondensatu w ilości 28 do 43 mln boe, co zapewni Orlenowi dodatkowe 3,3 do 5,1 mln boe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Sukces odwiertów rozpoznawczych na złożach Adriana i Sabina wzmacnia pozycję Orlen na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, który jest dla nas kluczowym rynkiem, jeśli chodzi o działalność poszukiwawczo-wydobywczą - podkreślił prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, cytowany we wtorkowym komunikacie koncernu.
Ocenił jednocześnie, że dzięki stabilnemu otoczeniu regulacyjnemu i dobrej współpracy z partnerami koncesyjnymi Grupa Orlen jest w stanie wykorzystać obecność na norweskim szelfie "do skutecznego budowania" swej wartości.
Spółka eksploatuje już kilka złóż
Orlen zaznaczył, że chociaż decyzje o sposobie zagospodarowania Adriany i Sabiny nie zapadły, partnerzy koncesyjni biorą pod uwagę możliwość podłączenia obu tych złóż do infrastruktury obszaru Skarv. "To jeden z hubów produkcyjnych Orlen na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, na którym spółka eksploatuje już kilka złóż i przygotowuje się do uruchomienia kolejnych" - zwrócił uwagę koncern.
Jak stwierdził członek zarządu Orlenu ds. wydobycia Wiesław Prugar, prowadzenie poszukiwań w pobliżu już eksploatowanych złóż to jeden z filarów strategii poszukiwawczej Grupy Orlen w szelfie norweskim. - Dzięki temu możemy zdyskontować znajomość geologii danego obszaru, aby zwiększyć szansę na odkrycie nowych zasobów. Możemy również wykorzystać już istniejącą infrastrukturę produkcyjną, aby przyspieszyć uruchomienie produkcji przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów inwestycji - dodał Prugar.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern posiadający rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw, w tym również w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Oprócz segmentu upstream, rozwija również segment petrochemiczny, a także odnawialnych źródeł energii. Planuje przy tym rozwój energetyki jądrowej opartej na małych reaktorach jądrowych SMR.