Potwierdziły się ustalenia money.pl, że jedną z pozwanych osób jest Michał Róg, były wiceprezes ds. handlu i logistyki w zarządzie kierowanym przez Daniela Obajtka. Od Michała Roga spółka domaga się zwrotu 617 tys. 103 zł. Jak poinformował w poniedziałek koncern, pozwany został również Daniel Obajtek.
"Orlen złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki, Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi, a podstawą są zidentyfikowane działania na niekorzyść spółki, poprzez wydatkowanie środków Orlen na cele niezwiązane z pełnioną funkcją" - oświadczył zespół prasowy koncernu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orlen idzie do sądu. Na co Obajtek i Róg mieli wydawać służbowe pieniądze?
Koncern w oświadczeniu dodał, że spółka na drodze cywilnej żąda zwrotu środków, które - zgodnie ze zgromadzoną dokumentacją - były przeznaczone na cele prywatne, głównie rozrywkowe.
"Ze zgromadzonych materiałów wynika, że Daniel Obajtek na koszt Orlenu wielokrotnie spędzał wakacje w luksusowym hotelu w Łebie, korzystał z zabiegów medycyny estetycznej, czy kupował kieliszki i inne luksusowe przedmioty. Na ten cel przeznaczył niemal 160 tys. zł" - dodano.
Michał Róg miał zaś - jak poinformował zespół prasowy Orlenu - służbową kartą opłacać zakupy luksusowych serów, szynki, cygar czy spotkania w "wyszukanych lokalach gastronomicznych".
"Łącznie wydał w nieuprawniony sposób ponad 600 tys. zł, a jednorazowe wizyty w restauracjach kosztowały nawet ponad 5 tys. zł. Zidentyfikowano też transakcje w sklepach z cygarami o wartości przekraczającej 11 tys. zł jednorazowo" - wskazano.
Obajtek komentuje
Na zarzuty pod swoim adresem Daniel Obajtek odpowiedział podczas zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej. W emocjonalnym tonie wypowiedział się m.in. o wydatkach spółki wskazanych w pozwie.
Według Obajtka, "w całej kulturze biznesu międzynarodowego" jest tak, że "kupuje się gadżety i prezenty". - Trudno, żeby po kolacji ktoś miał spać na ławce - powiedział. Jak dodał, noclegów w hotelach w celach biznesowych nie rezerwował ani on, ani Michał Róg, lecz dedykowane firmy.
Pozew przeciwko Michałowi Rogowi
Money.pl jako pierwszy dotarł do treści pozwu, który został skierowany do sądu przeciwko Michałowi Rogowi, wiceprezesowi Orlenu w latach 2018-2024. Napisano w nim, że spółka zidentyfikowała w analizowanym okresie łącznie 209 transakcji związanych z wydatkami w ponad 70 różnych restauracjach na łączną kwotę 384 tys. 109,96 zł.
Dokument zawiera załączniki z nazwami restauracji, w których Michał Róg miał płacić wysokie rachunki. Firma zarzuca byłemu prezesowi, że sam rezerwował stoliki oraz nie informował innych komórek organizacyjnych odpowiedzialnych za organizację takich spotkań, co miało być niezgodne z procedurami i standardami firmy. Spółka w pozwie zwraca szczególną uwagę na wydatki o wartości 204 324,75 zł.
W pozwie czytamy dalej, że Michał Róg dokonał 33 płatności kartami służbowymi na kwotę 133 tys. zł w sklepach m.in. z cygarami w Warszawie i Bangkoku. Na liście jest dziewięć takich podmiotów.
"Analiza poszczególnych transakcji dokonywanych przez pozwanego prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż zakupy rzeczy lub usług nie stanowiły wydatków o charakterze służbowym, a były to transakcje realizowane wyłącznie w celach prywatnych (niezwiązanych z pełnioną przez pozwanego funkcją i z działalnością Spółki)" - napisano w pozwie.
Lista wydatków Roga kwestionowanych przed Orlen jest znacznie dłuższa. Spółka wskazuje m.in. zakupy kosztownych i luksusowych przedmiotów oraz artykułów spożywczych w sklepach i galeriach za granicą.
Michał Róg: standard w biznesie na tym poziomie
W odpowiedzi na artykuł money.pl Michał Róg odniósł się na platformie X do zarzutów formułowanych przez Orlen wobec niego.
"Jeśli chodzi o kwestie merytoryczne: koszty miesięczne wynoszą około 5 tysięcy złotych. Czy na stanowisku wiceprezesa koncernu o kapitalizacji liczonej w miliardach złotych miałem zapraszać klientów do McDonalds? Spotkania biznesowe oraz upominki to standardowe praktyki w biznesie na tym poziomie" - napisał.
Orlen przypomniał, że zgodnie z decyzją Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia z początku grudnia, koncern może domagać się odszkodowań od 13 byłych członków zarządu na drodze sądowej.