Pomysły i projekty deweloperów budujących nowe osiedla mieszkaniowe rozgrzewają internet do czerwoności. Zarówno wizualizacje, jak i realizacje spotykają się z falą - nie zawsze przychylnych - komentarzy. Tak jest i w przypadku budowanego i po części zamieszkanego osiedla w Świdnicy. Zdjęcie budowanej inwestycji opublikował facebookowy profil Polskie Obozy Mieszkaniowe. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, w większości negatywnych.
Burza pod postem na Facebooku
"Mieszkańcy Świdnicy w województwie dolnośląskim mogą poczuć się dziś jak dawni mieszkańcy Polski" - możemy przeczytać w obszernym poście opublikowanym na profilu Polskie Obozy Mieszkaniowe, który słynie z tego, że punktuje chyba najbardziej nieprzemyślane realizacje współczesnych deweloperów.
Osiedle w Świdnicy, jak można zauważyć, wybudowane jest na działce na planie półkola, co wielu osobom przypomina osadę w Biskupinie. Widać już, że dwukondygnacyjne budynki w szeregowej zabudowie po części są zamieszkane, ale tuż obok powstają kolejne. Budowa otoczona jest polami, do której prowadzi tylko jedna droga dojazdowa.
"Przyczyny budowy grodów obronnych o regularnej wewnętrznej zabudowie szeregowej przez ludność kultury łużyckiej, są przedmiotem sporów. Z punktu widzenia ekonomicznego zamieszkiwanie ludności rolniczej w zamkniętej przestrzeni grodu otoczonego wodą lub podmokłymi obszarami, nie jest racjonalne." - można przeczytać w obszernym poście. "Przypuszcza się, że budowa tego typu osad mogła wynikać z zagrożenia ze strony ludów koczowniczych lub walk wewnątrz-plemiennych". Pod postem opisującym osiedle w Świdnicy widnieje już prawie 800 komentarzy i - jak można się domyśleć - nie są one przychylne tej inwestycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cała prawda o świdnickim osiedlu
Popularny post na Facebooku został opublikowany w 17 sierpnia, jednak media budową osiedla w Świdnicy zainteresowały się już wcześniej. O sprawie pisaliśmy już rok temu, gdzie przybliżyliśmy całą inwestycję. Otóż osiedle powstało w dawnym miejscu prochowni i składu amunicji, która służyła ulokowanemu nieopodal miastu, które przez długi czas miał status twierdzy. Natomiast po drugiej wojnie światowej, kiedy znaczenie militarne Świdnicy upadło, powstałą tu ferma lisów, natomiast obecnie jest tutaj osiedle.
Zapytaliśmy wtedy mieszkańców, o ich odczucia z mieszkania w tym nietypowym miejscu. - Była ferma lisów, zbrojownia, a teraz my. Nie rozumiem tego zamieszania z tzw. patodeweloperką naszego osiedla. Widziałem to w internecie, ale to jakaś bzdura. Przecież tu nigdy pól uprawnych nie było. To nie jest absurdalna lokalizacja. Świetnie, że w koło są pola, a do nas można dojechać tylko jedną drogą pod górę. Przynajmniej nikt obcy się tu nie kręci - mówi Marcin, mieszkaniec osiedla. Nawet ulokowanie domów w środku pól uprawnych nie sprawia wielu problemów. Dodają, że prace polowe nie są uciążliwe, a maszyny rolnicze pojawiają się sporadycznie.
Ale to niejedyny pozytywny komentarz zadowolonego z inwestycji mieszkańca. - Mieszkam krótko, niecały rok, ale jest fajnie, cicho, spokojnie, choć jak zawieje od gór, to chłód jest przenikliwy. [...] A że dookoła są pola? Jak dla mnie lepiej być nie może, a ja żadnego traktora jeszcze nie widziałem - odpowiada Paweł, walcząc z lodem na szybach.
Osiedle w Świdnicy: Plany były inne
Jak dowiedzieliśmy się, budową osiedla zajmuje się Silver City Sp. z o.o. Pawła Skoniecznego. Jednak zanim rozpoczęto inwestycję mieszkaniową, w tym miejscu miał powstać dom spokojnej starości, gdyż tuż obok znajduje się szpital. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego przewidywały w tym miejscu zabudowę rezydencjalną. Nie ma znaczenia jakiego rodzaju.
W sprawie medialnych doniesień oraz nieprzychylnych komentarzy poprosiliśmy o stanowisko firmę Silver City Sp. z o.o., która realizuje opisywaną inwestycję i czekamy na odpowiedź.