Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Oskar Sobolewski
Oskar Sobolewski
|

Tak starzeje się Polska. Dane pokazują, kiedy załamie się liczba ludności

119
Podziel się:

Z danych GUS wynika, że cały czas w Polsce rośnie grupa osób w wieku 65 lat i więcej. W 2023 r. zwiększyła się̨ o 197 tys. osób do ponad 7,5 mln, co stanowi 20,1 proc. ogólnej liczby ludności, podczas gdy w 1990 r. osoby starsze stanowiły jedynie 1/10 ludności - pisze dla Money.pl Oskar Sobolewski.

Tak starzeje się Polska. Dane pokazują, kiedy załamie się liczba ludności
W Polsce przybywa osób w wieku 65 lat i więcej (East News, ZOFIA BAZAK)

Wynika to z przesuwania do populacji w starszym wieku coraz liczniejszych roczników osób urodzonych w latach 50. dwudziestego wieku. Prognozy GUS wskazują̨, że do 2060 r. będzie nas znacznie mniej.

Dramatyczny spadek liczby ludności w Polsce

Jak widać na poniższym wykresie, w ostatnich latach następuje znaczny spadek liczby ludności w Polsce. Od 2010 roku nasza populacja zmniejszyła się już o 900 tysięcy z 38,53 mln do 37,63 mln na koniec 2023 roku. W kolejnych latach będziemy obserwowali następne spadki.

A według prognozy GUS do 2060 roku liczba ludności Polski zmniejszy się̨ o 6,7 mln osób w stosunku do 2023 roku. Według danych GUS w ogólnej liczbie ludności Polski – ok. 37,63 mln osób na koniec 2023 roku – kobiety stanowią̨ niezmiennie prawie 52 proc. Na 100 mężczyzn przypada ich 107 (w miastach 112, na wsi 101). Współczynnik feminizacji jest zróżnicowany ze względu na wiek. W 2023 roku wśród ludności do 49 roku życie występuje liczebna przewaga mężczyzn – na 100 mężczyzn w tej grupie wieku przypadało niespełna 97 kobiet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miliarder z Nowego Sącza. Zbudował globalnego kolosa

Natomiast w przypadku osób w wieku 50 lat i więcej współczynnik feminizacji obecnie wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (75 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 188 kobiet.

Ile lat mają Polacy?

Mediana wieku mieszkańców Polski wyniosła w 2023 roku prawie 43 lata, tj. o ponad 7 lat więcej niż̇ w roku 2000. Wiek środkowy dla mężczyzn to ponad 41 lat, a dla kobiet 44 lata (w 2000 roku było to odpowiednio: ponad 33 i 37 lat). Mieszkańcy wsi są̨ młodsi o 2 lata od osób mieszkających w miastach, gdzie mediana wynosi 44 lata.

To, jak się zmienia przewaga danej płci w określonych grupach wiekowych, dobrze widać na poniższej grafice GUS – piramida wieku ludności w latach 1990, 2023 oraz w prognozie na 2060 rok. Coraz bardziej zmniejsza się liczebność wśród najmłodszych roczników, z drugiej strony (na szczycie piramidy) zwiększa się liczba osób wśród starszych i najstarszych roczników. Patrząc na prognozę 2060 roku w porównaniu do sytuacji z 1990 roku, widać jak dużej zmianie ulegnie piramida wieku w Polsce, pokazując coraz bardziej starzejącą się populację.

W roku 2023 liczba dzieci w wieku poniżej 15 lat wyniosła ponad 5,7 mln, tj. spadła o 149 tys. w stosunku do poprzedniego roku – liczba urodzeń́ była niższa o 159 tys. od liczby 14-latków opuszczających grupę̨ dzieci wynika z danych GUS.

Dzieci najmniej od kilku lat

Udział grupy 0–14 lat w populacji Polski wyniósł 15,1 proc. Najniższy, wynoszący 15 proc. udział tej grupy ludności miał miejsce w latach 2015-2016. Patrząc na wcześniejsze lata - w 2000 roku dzieci stanowiły jeszcze prawie 1/5 mieszkańców Polski, a w 1990 roku było ich 25 proc.

Niezmiennie od lat rośnie grupa osób w wieku 65 lat i więcej – w 2023 roku zwiększyła się̨ o 197 tys. osób do wielkości ponad 7,5 mln, co stanowi 20,1 proc. ogólnej liczby ludności (w 1990 roku osoby starsze stanowiły tylko 1/10 ludności). Wynika to z przesuwania do populacji w starszym wieku coraz liczniejszych roczników osób urodzonych w latach 50. XX wieku. Zmniejsza się również liczba ludności w środkowej grupie wiekowej i na koniec 2023 roku spadła do poziomu 24,42 mln osób. Więcej danych na poniższym wykresie.

Zmiany mają miejsce również̇ w przypadku ekonomicznych grup wieku. Liczba dzieci i młodzieży (0–17 lat) zmniejszała się̨ sukcesywnie do 2016 roku. W latach 2017-2020 wzrosła do prawie 7 mln, natomiast od 2021 roku ponownie zaczęła spadać́ – w 2023 roku liczba ta obniżyła się̨ o 86 tys. w stosunku do poprzedniego roku.

Udział tej grupy w ogólnej liczbie ludności wynosi obecnie 18,2 proc. (wobec 29 proc. w 1990 roku i ponad 24 proc. w 2000 roku) wskazują dane GUS. Występuje tu wyraźne zróżnicowanie między miastem i wsią̨ sięgające prawie 3 punktów procentowych – wśród ludności mieszkającej na wsi udział dzieci i młodzieży w wieku 0–17 lat wynosi 20,2 proc., a w miastach 16,9 proc.

Od 2010 roku odsetek grupy osób w wieku produkcyjnym obniża się̨ i w 2023 roku osiągnął poziom 58,4 proc. Wielkość́ tej populacji wyniosła prawie 22 mln – o 184 tys. mniej niż̇ rok wcześniej. Wynika to z procesu przesuwania się̨ do grupy wieku poprodukcyjnego licznych roczników osób urodzonych w latach 60. XX w. oraz z coraz mniejszej liczebności 18-latków, zasilających wiek produkcyjny. Szczegółowe dane na poniższym wykresie.

Opracowanie własne na podstawie danych GUS

Ludność Polski zmniejszy się o 6.7 mln osób

Jak już wspominałem, według prognozy GUS do 2060 roku liczba ludności Polski zmniejszy się̨ o 6,7 mln. osób (w stosunku do 2023 roku). Największy wpływ na ten stan rzeczy według GUS będzie miała umieralność́ (przewiduje się̨, że w 2060 roku liczba zgonów sięgnie blisko 490 tys.). Będzie to konsekwencją między innymi tego, że w wiek największej umieralności systematycznie będą wchodzić́ roczniki należące do wyżu demograficznego z lat 80 XX wieku – czyli obecni około 40-latkowie.

Mediana wieku ludności wyniesie ponad 50,25 lata, czyli o ok. 7 lat więcej niż̇ w 2023 roku, co oznacza, że połowa mieszkańców Polski będzie miała ponad 50 lat.

Prognoza GUS nie przewiduje wzrostu liczby urodzeń́, co prawda zakłada wzrost współczynnika dzietności, ale liczebność́ potencjalnych matek (obecnie są to kilkuletnie dziewczynki) spowoduje, że liczba urodzeń́ będzie stosunkowo niska (ok. 225 tys. w 2060 roku).

Autorem jest Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Oskar Sobolewski
KOMENTARZE
(119)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
dgen d.
2 miesiące temu
Narracja mówiąca, że spadek populacji jest spowodowany brakiem mieszkań, pracy, perspektyw, to bajki nie poparte żadnymi danymi. W krajach biednych a nawet w PRL dzieci rodziły się i rodzą na potęgę. Nie ma tam mieszkań, pracy i bogactwa. Spadek urodzin jest ściśle związany z tzw. liberalnym, zachodnim stylem życia i wartości. Zaczęło się od Japonii, gdzie obecnie średnia wieku ludności to 48 lat. A za 30 lat przewiduje się, że Japończyków będzie o 27% mniej. To samo widzimy na tzw. zachodzie. Ciekawe, że francuskie i belgijskie muzułmanki korzystająca na co dzień z tych samych dobrodziejstw cywilizacyjnych rodzą 3 razy więcej dzieci niż rdzenne Europejki. Odstępstwem od tej reguły są Czechy, gdzie wg badań zdecydowana większość młodych chce mieć dzieci i uważa założenie rodziny za swój obowiązek. Zmienił się system wartości. Młoda Europejka najpierw chce skończyć studia, potem znaleźć dobą pracę, kupić mieszkanie, objechać świat a potem (około 40tki) zwrócić się o pomoc do państwa na dofinansowanie in vitro, bo po 25 latach łykania antykoncepcji ma kłopot z zajściem w ciążę. W mediach królują obrazki "silnych", niezależnych (rzekomo) kobiet, którym ciąża tylko przeszkadza w karierze. Kobieta, która chce się realizować w rodzinie jest poniżana i sprowadzana do roli gorszej, kury domowej. W ten sposób sami sobie robimy krzywdę a nie proboszczowi, który nie zarobi na chrzcie. Średni wiek polskiej pielęgniarki to już ponad 50 lat. Brakuje, tylko w Polsce, ponad 1 mln ludzi do pracy. Kto będzie kupował podręczniki, komputery, książki, ubrania ? Emeryci ? Ja już tego nie dożyję, ale za 10-15 lat będziemy pustynią starców.
Wessla W.
2 miesiące temu
To chyba dobrze że ludzi na świecie będzie mniej jest przeludnienie.. najwyżej będziemy trochę biedniej żyć bo nie będzie komu robić na emerytów
dudek
miesiąc temu
w takim beznadziejnym kraju malo kto chce miec dzieci wiekszosc to chyba patologia ktora sie mnozy , sluzba zdrowia totalna beznadzieja , robota za grosze ceny mieszkan kosmos
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Yes
2 miesiące temu
Ale czego Wy od nas młodych oczekujecie? Moi rodzice dostali w PRL mieszkanie w bloku prawie za pół darmo. Moi sąsiedzi drzwi obok też, gdzie do emerytury pracowała tam tylko 1 osoba. Dziś takie historie brzmią jak bajki przy kredytach zaciąganych do 65-tki. Ludzi pracujących uczciwie nie stać na godne życie i rachunki. 70% Pensji zabiera Państwo i ciągle mu mało. Prawo jest opresyjne, niestabilne - wszędzie kary, mandaty, obowiązki i kontrole. Dlaczego bijemy rekordy liczby samobójstw? Dlaczego nawet już dzieci targają się na swoje życie? Bo rodzice są wyluzowani i cieszą się życiem w Polsce a atmosfera w domu jest super? Czy być może rodzić tyra od świtu do nocy zaniedbując dzieci, a taki Glapiński sobie wypłaca 27 pensji rocznie.
Zenada
2 miesiące temu
Wazne, ze dziady maja po kilka mieszkan i moga lupic mlodych na najmie. Zeby demografia rosla to wpierw musi zmalec i przetasowac rynek mieszkan w sposob naturalny skoro rzad nic nie robi z ta patologia. Ja 35 na karku i dalej bez wlasnego m i juz nawet nie mysle o dzieciach bo to nie ma sensu. Polki tez zepsute co druga to samotna madka tinderowa, a reszta nie chce dzieci bo taka moda, mlode nie bo za mlode a starsze nie bo za stare, predzej polece do azji niz tu normalna zone znajde.
bober
2 miesiące temu
Amira Elfeky Roses - znajdź na Youtube. To nie jest tylko polski problem. Tak się dzieje w całym świecie zachodnim. Przyczyną jest to, że po osiągnięciu pewnego poziomu bogactwa w danym kraju ludzie mają do wyboru tak wiele możliwości realizowania się, że posiadanie dzieci wcale nie jest pierwszym wyborem. Dziecko wymaga czasu, uwagi, pieniędzy. W świecie wygodnego życia nie wydaje się to atrakcyjne. Chyba nic nie da się z tym zrobić, chyba żeby klonować ludzi. Ale to nie przejdzie ze względów moralnych.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (119)
emeryt
miesiąc temu
Alarmistyczne tony ,"liczba ludności Polski zmniejszy się , itd ,itp . a kto winien ? Państwo i elity rządzące ulegające presji garstki mniejszości promujących nowe mody i trendy, bazujące na faktycznym demontażu rodziny zdolnej do rozmnażania!. Do tego brak stabilizacji materialnej i perspektyw rozwoju dla młodych ludzi. Podstawowych jak mieszkanie dla młodych ,przecież dopiero co startujących w dorosłe życie, godnej pracy i płacy, dostępu do tanich żłobków i przedszkoli, do służby zdrowia ,itd,itp.Od zakończenia II wojny minęło prawie 80 lat a wszystko to kuleje .Od kampanii do kampanii wyborczej tylko się gada i gada i nic się nie zmienia.Jak to jest że gdzie nie spojrzeć ,mnożą się nowe osiedla tam gdzie do niedawna jeszcze rosło zboże itp. a mieszkań dla młodych jak i zwykłych ludzi jak nie było ,tak nie ma.Kwitnie za to rynek dla "inwestorów" i ich mieszkań na wynajem po paskarskich cenach!. Obecnie trwa nowa kampania "prezydencka". Ile będzie kosztować a ile mieszkań przybędzie dla młodych?
Andi
miesiąc temu
Za spadek populacji odpowiada polityka redukcji populacji stosowana od 89 roku . Masowe przecinanie jajowodów u kobiet przy 3 porodzie z lat 90 odbieranie dzieci rodzicom alimenta brak pracy mieszkań wsadzanie ojców do więzienia oraz model rodziny 1+1 a także inne sposoby na niszczenie rodzin powodują takie efekty . Jest to jednak polityka celowa i zamierzona która idzie zgodnie z planem
dudek
miesiąc temu
w takim beznadziejnym kraju malo kto chce miec dzieci wiekszosc to chyba patologia ktora sie mnozy , sluzba zdrowia totalna beznadzieja , robota za grosze ceny mieszkan kosmos
Niklot
2 miesiące temu
Ci wszyscy co liczą na drapane, tzn. że czyjeś dzieci zadbają o ich dostatnią starość są w błędzie. Arabowie czy Afrykanie nie znają instytucjonalnych emerytur. W ich, tzn. przyszłym europejskim, kręgu kulturowym, to dzieci mają obowiązek zadbać o rodziców na starość. A jeśli ci nie mają dzieci? Wot eta wapros?
icevenus
2 miesiące temu
Jest nas o milion mniej a mieszkań i tak brakuje mimo że ciągle budujemy.
...
Następna strona