Na gmachu Narodowego Banku Polskiego w centrum Warszawy zawisł nowy baner, w którym prof. Adam Glapiński przekonuje, że "dzięki NBP Polska jest na dobrej drodze, już od czterech miesięcy ceny prawie się nie zmieniły". Podobnie jak poprzedni, również i ten baner wzbudza kontrowersje i próbuje odsuwać od banku centralnego odpowiedzialność za politykę pieniężną.
"Ale może to być ostatni taki billboard, który zobaczy cała Polska. Sejm uchwalił bowiem ustawę o zakazie fotografowania obiektów o znaczeniu strategicznym. Na liście są też obiekty należące do NBP" - napisał Maciej Bednarek na blogu "Subiektywnie o finansach".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakaz fotografowania. Co obejmie?
Ustawa ta zakazuje fotografowania, filmowania lub utrwalania obrazu obiektów, które są szczególnie ważne dla bezpieczeństwa państwa, obronności oraz obiektów infrastruktury krytycznej. Zakaz może objąć m.in. lotniska, mosty, wiadukty i tunele drogowe oraz kolejowe, magazyny ropy i gazu. Powód? Walka ze szpiegostwem.
W samej ustawie nie zapisano katalogu obiektów, które mają zostać objęte zakazem. Budynki NBP są wymienione w paragrafie 2 pkt. 13 rozporządzenia w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony. "Ministerstwo Obrony Narodowej może je wpisać do szczegółowego wykazu obiektów, którym nie wolno "strzelić fotki". Problem w tym, że wykaz jest dokumentem niejawnym, a więc nie wiemy, czy fotografujemy coś, czego nie powinniśmy" - zwrócono uwagę na blogu.
Z pytaniem o zakaz fotografowania i możliwość objęcia nim również gmachu Narodowego Banku Polskiego zwróciliśmy się do Ministerstwa Obrony Narodowej. Czekamy na odpowiedź.