Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Najgorszy scenariusz z możliwych. Oto co stanie się z cenami mieszkań

420
Podziel się:

Deweloperzy ankietowani przez Narodowy Bank Polski "niemal jednogłośnie" przewidują wzrost cen mieszkań w wysokości średnio 11.proc. w 2024 r. wobec 15.proc. wzrostu cen szacowanego przez nich za ub.r., podał NBP w raporcie "Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w IV kwartale 2023 r."

Najgorszy scenariusz z możliwych. Oto co stanie się z cenami mieszkań
Ceny mieszkań znów mogą wzrosnąć (GETTY)

Mieszkania w 2023 roku podrożały zdaniem deweloperów o 15. proc. "w efekcie silnych czynników cenotwórczych (utrzymującej się inflacji, wzrostu siły nabywczej gospodarstw domowych, poprawy sprzedaży mieszkań przy ograniczonej podaży lokali na rynku pierwotnym i rosnących kosztów produkcji). Niemal jednogłośnie respondenci przewidują średnio 11.proc. wzrost cen mieszkań w 2024 r." - czytamy w raporcie NBP poświęconemu rynkowi nieruchomości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie

Tak będą drożeć mieszkania. Jest raport NBP

W 2023 r., według danych GUS, w kraju ogółem we wszystkich formach budownictwa oddano do użytkowania mniej mieszkań niż przed rokiem (o 7,6.proc.). Spadła również liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym (o 19,1.proc.) oraz liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto (o 5,6.proc.).

NBP ocenia, że mniejsze efekty budownictwa deweloperskiego w całym kraju w 2023 r. były efektem wyhamowania budownictwa mieszkaniowego od drugiej połowy 2021 r. w wyniku spadku popytu spowodowanego załamaniem akcji kredytowej banków. Dodatkowo brak długotrwałych perspektyw stabilnego i satysfakcjonującego popytu na mieszkania w otoczeniu rosnących kosztów budowy, słabej sytuacji finansowej części deweloperów, brak gruntów i pozwoleń na budowę skutkował ostrożnością części deweloperów przed przeinwestowaniem lub brakiem bieżących możliwości w uruchomianiu nowych inwestycji.

Sprzedaż kontraktów na budowę mieszkań na 6. największych rynkach pierwotnych w Polsce na koniec grudnia 2023 r. wyniosła ok. 14,3 tys. mieszkań tj. była niższa o ok. 13.proc. względem poprzedniego kwartału. W ostatnich czterech kwartałach łącznie sprzedano na największych rynkach ok. 57,6 tys. kontraktów na budowę mieszkań, tj. ok. 22,6 tys. więcej względem 2022 r. (+65.proc. r/r). W ostatnich czterech kwartałach wprowadzono na największe rynki ok. 42,9 tys. kontraktów na budowę mieszkań, tj. mniej o ok. 6,1 tys. (-12.proc. r/r). Podaż niesprzedanych kontraktów na budowę mieszkań na 6. największych rynkach zwiększyła się względem poprzedniego kwartału o ok. 1,9 tys. lokali i wyniosła na koniec grudnia 2023 r. ok. 36,2 tys.

Nieruchomości wciąż problemem?

Raport NBP pokazuje, że w IV kw. 2023 r. oddano do użytkowania 59,1 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o ok. 20.proc. kw./kw., ale spadek o ok. 18.proc. r/r. To było kontynuacją aktywności deweloperów z ubiegłych lat. Wydano pozwolenia na budowę 66,8 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o ok. 7.proc. kw./kw. i o ok. 11.proc. r/r. Rozpoczęto budowę 50,2 tys. mieszkań, tj. mniej o ok. 6.proc. kw./kw. i mniej o ok. 6.proc. r/r.

Szacowana stopa zwrotu z kapitału własnego (ROE) deweloperów mieszkaniowych z projektów inwestycyjnych wyniosła ok. 22.proc., tj. nieznacznie wzrosła wobec poprzednich sześciu kwartałów, nadal utrzymując się na względnie wysokim poziomie. Na taki poziom ROE wpływ miał wzrost cen transakcyjnych mieszkań, przewyższający wzrost kosztów producentów mieszkań oraz finansowanie się środkami zewnętrznymi.

Wartość kredytów rośnie

Wartość wypłat nowych kredytów mieszkaniowych w Polsce w IV kw. 2023 r. była wyższa od wypłat kredytów w tym samym okresie 2022 r., co było związane ze wzrostem zdolności kredytowej gospodarstw domowych oraz rządowym programem dofinansowania nabywania pierwszego mieszkania. Wartość nowych umów gospodarstw domowych na złotowe kredyty mieszkaniowe (bez umów renegocjowanych) według danych NBP wyniosła w IV kwartale br. 25,0 mld zł, tj. była wyższa o ok. 9,8 mld zł (+65.proc.) wobec wielkości z poprzedniego kwartału, oraz wyższa o ok. 18,7 mld zł tj. ok. trzykrotnie więcej względem IV kw. 2022 r. Popyt kredytowy wzrósł istotnie w IV kw. 2023 r. na skutek uruchomionego w lipcu 2023 r. programu "Bezpieczny Kredyt 2.proc.".

Podsumowując, w 2023 roku na rynku mieszkaniowym obserwowano wzrost popytu przy ograniczonej podaży. Ceny mieszkań wzrosły istotnie, napędzane m.in. inflacją, rosnącą siłą nabywczą i kosztami produkcji. Aktywność deweloperów spadła w porównaniu z poprzednim rokiem. Mimo to, rentowność ich projektów utrzymuje się na wysokim poziomie. Sprzedaż mieszkań była wspierana przez zwiększenie dostępności kredytów hipotecznych i program "Bezpieczny Kredyt 2.proc.". W 2024 deweloperzy oczekują dalszego wzrostu cen mieszkań, choć niższego niż w poprzednim roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(420)
WYRÓŻNIONE
Piotr
9 miesięcy temu
Pół roku przed kredytem 2% ceny mieszkań w Warszawie nie tylko wyhamowały, ale można było też od dewelopera otrzymać w gratisie np. komórkę przy miejscach garażowych, jakieś korzystniejsze rozłożenie rat itd. Rząd zniszczył to kredytem 2% robiąc prezent deweloperom i flipperom kosztem zwykłych ludzi. Dopiero sytuacja zaczęła się po tym uspokajać a już kolejny rząd zrobił to samo swoim nowym kredytem. I jedni i drudzy powinni siedzieć za działanie na szkodę społeczeństwa.
123
9 miesięcy temu
Ja pogodziłem się z tym, że mieszkania już sobie nie kupię. Mam dość odkładania każdej złotówki i pracy tylko po to, żeby próbować dogonić to co stało się nieosiągalne , oszczędności nie nadarzają za cenami mieszkań po drodze tracąc na wartości, a kredyt na ponad 80% wartości to w mojej opini samobójstwo. I ci którzy tak krzyczą o tym, że mieszkanie kupują z myślą o emeryturze, spróbujcie najpierw dożyć tej emerytury przy warunkach pracy w tym kraju, stanie służby zdrowia etc.
gdzie program...
9 miesięcy temu
tu nie chodzi o rzekome dawanie bo PIS nic nikomu nie dał oprócz biedy ale stworzenie warunków do rozwoju budownictwa na miare zarobków ....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (420)
Obserwator
6 miesięcy temu
Rynek został "zasilony" nowym popytem...obcokrajowców, więc ceny będą rosły szybciej....
Deweloper
8 miesięcy temu
W Polsce jest za dużo mieszkań tylko są traktowane jako lokata kapitału.Do czasu.
Karolina
8 miesięcy temu
Ceny trzeba dwukrotnie podwyższyć. Zapewni to uniemożliwienie przeciętnemu Polakowi nabycia mieszkania. Pisze tak dla siebie, bo pan Kapusta jest wielkim przyjacielem deweloperów. Po podwyżce będą osiedla rzymskie, gangsterskie, spekulanckie, nowobogackie i oczywiście zagraniczne, jak szwedzkie, niemieckie i inne. Nie można zapomnieć o marynarskich, bo oni kasę trzepią w walutach i złotówka ich nie interesuje. Normalnego Polaka już nie będzie stać. NA CAŁYM SWIECIE, jak cos staje się popularne ceny idą w dół. W Polsce idą do góry. Taki mamy system odwróconej ekonomii i naprawdę nie mam pojęcia, kto to wymyślił. Mieszkanie jest potrzebą każdego człowieka, a nie interesem. I tak powinno być.
benc
8 miesięcy temu
za granica ludzia podniesli ceny to sie obrazili i przestali kupowac i szybko im sie odechcialo podwyzek
Jan
8 miesięcy temu
Za granica ceny spadaja a u nas? KTO NORMALNY TERAZ KUPUJE
...
Następna strona