Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. wzrosły w porównaniu do poprzedniego roku o 15,5 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że CPI wyniósł 15,6 proc. rdr i 1,5 proc. mdm. To najwyższy odczyt od marca 1997 r., czyli od ponad 25 lat.
W ciągu roku najmocniej podrożały ceny związane z transportem - o 33,4 proc.; żywność i napoje bezalkoholowe - o 14,2 proc.; użytkowanie mieszkania lub domu i nośników energii - 24,2 proc., a także restauracje i hotele - 15,9 proc.
Inflacja w Polsce. Opał podrożał o 122 proc.
Ze szczegółowych danych wynika, że rekordzistą cenowym jest opał, który podrożał rok do roku o 122 proc., a stosunku do grudnia ubiegłego roku o niemal 60 proc. Ceny benzyny wzrosły natomiast o 47,3 procent. Mocno w górę poszły również ceny benzyny - o 47,3 proc. rdr.
Kiedy szczyt inflacji?
- Szczyt inflacji nastąpi w sierpniu w okolicach 16,5 proc. Na razie RPP nie będzie się zbierać, a więc nie będzie podnosiła stóp procentowych. Wydaje się, że będzie dokonywać audytu tego, co się wydarzyło, i tego, czy projekcje się spełniała. A więc na razie szczyt inflacji przed nam i potem inflacja będzie spadać - powiedział w Polsat News dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak.
Jak dodał, we wrześniu, gdy Rada Polityki Pieniężnej zbierze się po wakacjach, niekoniecznie należy spodziewać się podwyżek stóp.
- Nie spodziewamy się podwyżek, bo gospodarka globalna zaczęła hamować. Mamy najgorszy kwartał w Chinach, nie tylko od czasu pandemii, ale także od kryzysu z lat 2008-2009 nie było tak złych odczytów z gospodarki chińskiej. USA jest w okresie spowolnienia, w strefie euro będziemy mieli podwyżki stóp w tym miesiącu. Widzimy, że globalna gospodarka wchodzi w etap hamowania i to będzie sprawiało, że NBP nie będzie musiał podnosić stóp procentowych, chyba że nas będzie zaskakiwać inflacja" – powiedział Arak.