Dom wczasowy "Jawor" znajduje się w Ustroniu, został zbudowany w 1967 roku. Cena minimalna, ustalona przez Azoty, wynosi 7,9 mln zł - wynika z informacji opublikowanej przez spółkę. Ostateczny termin składania ofert to 27 listopada.
Azoty sprzedają dom wczasowy "Jawor"
Azoty podkreśliły w ogłoszeniu, że obiekt cały obiekt to dwie działki o łącznej powierzchni 14257 m2, a sama nieruchomość budynkowa to dwa budynki o łącznej powierzchni użytkowej 3034,7 m2. Są one połączone przewiązką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W obiekcie znajdują się m.in. kawiarnia, siłownia, restauracja, sala konferencyjna, pokoje gościnne z węzłem sanitarnym, zaplecze kuchenne z wyposażeniem. Dom wczasowy posiada ok. 142 miejsca noclegowe w 63 pokojach. Obecnie "Jawor" oferuje też zabiegi SPA, takie jak masaże i zabiegi kosmetyczne, a także relaks w saunie, jacuzzi czy solarium.
Otwarcie kopert z ofertami przetargowymi zaplanowano na 28 listopada. Co ważne, obiekt był już wystawiany na sprzedaż - w maju 2024 r. Najwyraźniej jednak wówczas sprzedaż nie doszła do skutku.
Kłopoty Grupy Azoty
Sprzedaż domu wczasowego przez Azoty nie dziwi o tyle, że spółka od miesięcy jest w tarapatach. W pierwszym półroczu spółka miała 748 mln zł straty netto, co i tak było wynikiem lepszym niż rok wcześniej.
We wrześniu z kolei związkowcy z Azotów napisali do premiera Donalda Tuska z prośbą o "natychmiastową interwencję" z powodu złej sytuacji w spółce. Związki zgłosiły też zastrzeżenie do wypowiedzenia przez zarząd firmy Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (ZUZP). W sierpniu zaś członkowie związków z puławskich zakładów apelowali do zarządu z wnioskiem o wyłączenie ich części biznesu z Grupy Azoty.
Spółka we wrześniu złożyła do prokuratury zawiadomienie ws. zmian w umowach zawieranych z kadrą menadżerską. Miały one gwarantować pracownikom wypłacanie przez pół roku odszkodowania w wysokości 100 proc. płacy zasadniczej otrzymywanej przed ustaniem stosunku pracy. Działo się to w czasie, gdy spółka notowała rekordowe straty.