Pod koniec sierpnia rząd przedstawił projekt ustawy budżetowej na 2025 r. To pierwszy plan finansów państwa przygotowany w całości przez rząd Donalda Tuska - zauważa "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W projekcie budżetu państwa znajduje się m.in. prognoza przeciętnego wynagrodzenia. W tym roku średnia pensja ma wynieść 8097 zł brutto. Za rok ma to być już 8673 zł, w 2026 r. - 9218 zł, w 2027 r. - 9748 zł, w 2028 r. - 10 269 zł - informuje dziennik.
To pozwala oszacować, ile wyniesie minimalne wynagrodzenie. Od początku 2025 roku planowane jest podniesienie płacy minimalnej do 4626 zł. Ta podwyżka może być ostatnią tak znaczącą zmianą. Unia Europejska wkrótce narzuci nowe zasady ustalania minimalnego wynagrodzenia, co potencjalnie może być korzystne dla przedsiębiorców.
Ponad 5 tys. zł pensji minimalnej. Oto prognozy
Polska ma czas do 15 listopada 2024 r. na implementację unijnej dyrektywy o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych. Projekt resortu rodziny przewiduje, że docelowa najniższa pensja miałaby być ustalana w wysokości 55 proc. przeciętnej. W ten sposób miałaby być wyliczana płaca dopiero od 2026 r. Według prognoz wyniesie ona wowczas 5070 zł. W 2027 r. będzie to 5361 zł, a w 2028 r. - 5648 zł - wylicza "Fakt".
- To możliwe, by przeciętne wynagrodzenie tak wzrosło - ocenia w rozmowie z "Faktem" Anna Gomola ekonomistka z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. - Musimy jednak mieć świadomość, że taki wzrost płac napędzi inflację. Pytanie, jaka będzie realna wartość i ile będziemy mogli na to kupić - dodaje.