Jak pisze "Fakt", Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił w 2018 r. swoim pracownikom ponad 3,57 mln zł dodatków do pensji. Gazeta podkreśla, że o nagrodach decyduje rada BFG, w której zasiada także Martyna Wojciechowska, słynna dyrektor biura komunikacji w NBP.
Najwięcej dostał szef BFG Zdzisław Sokal, który zainkasował dodatkowo 142 tys. zł, choć jego podstawowa pensja przekracza pół miliona złotych. Sokal zarabiał w 2018 r. 42 tys. zł. To wzrost o 15 proc. w stosunku do 2017 r., gdy zarabiał 36,5 tys.zł.
Sokal to prezes zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, przedstawiciel prezydenta w KNF. Jest absolwentem Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie, dzisiejszej SGH.
Na początku lat 90. Sokal miał kierować firmą handlową, ale niewiele na ten temat wiadomo. W biogramie na stronie BFG pierwszą datą jest 1994 rok. Sokal rozpoczął wtedy pracę w Kredyt Banku, gdzie zajmował się restrukturyzacją kredytów. Po dwóch latach awansował na dyrektora finansowego i szefa biura analiz i konsultingu w Bankowym Domu Handlowym.
W latach 2006-2007, za czasów pierwszego rządu PiS, pracował w państwowym banku PKO BP. Początkowo na stanowisku doradcy prezesa, później jako wiceprezes nadzorujący obszar rachunkowości i rozliczeń, ryzyka i windykacji. W tym samym czasie był szefem rady nadzorczej ukraińskiego Kredobanku.
W marcu 2007 r. został powołany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego na stanowisko członka zarządu NBP. Był odpowiedzialny za rachunkowość, stabilność finansową, informatykę i bezpieczeństwo.
Kierował procesem wydzielenia nadzoru bankowego z NBP i przeniesienia go do Komisji Nadzoru Finansowego. Był członkiem Komitetu Standardów Rachunkowości przy ministrze finansów oraz członkiem rady nadzorczej Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej w Moskwie.
We wrześniu 2015 r. został doradcą społecznym prezydenta Andrzeja Dudy i jego przedstawicielem w KNF. Po objęciu władzy przez PiS w lutym 2016 r. został członkiem zarządu BFG, a dwa miesiące później został powołany na prezesa BFG.
Według Leszka Czarneckiego szef BFG jest kluczowym elementem układu, jaki miał zaproponować mu Marek Chrzanowski, były szef KNF, który teraz ma zarzuty prokuratorskie.
W zamian za zatrudnienie wskazanego prawnika, szef KNF obiecywał usunięcie Sokala z Komisji. Byłoby to korzystne dla Czarneckiego, bo Sokal miał być zwolennikiem przejęcia jego banków przez państwo.
- Zdzisław [Sokal - przyp. money.pl] ma swój plan, który wygląda w ten sposób, że on uważa, że Getin powinien upaść, za złotówkę zostać przejęty przez jeden z tych dużych [państwowych] banków i on chciałby dokapitalizować to kwotą dwóch miliardów złotych - straszył Chrzanowski Czarneckiego w czasie nagranej potajemnie rozmowy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl