"Konsultacje ze stroną czeską prowadzone były przez 5 lat z ponadstandardową intensywnością. W protokole z uzgodnień Czesi przyjęli zaproponowane przez kopalnię środki minimalizujące wpływ kopalni na przygraniczne tereny czeskie. Na tej podstawie kopalnia otrzymała decyzję środowiskową, a w dalszej kolejności koncesję na wydobycie do 2044 r. Mimo to Czesi domagają się natychmiastowego zamknięcia Kopalni Turów" – czytamy w informacji rozesłanej do mediów.
- Strona czeska zgodziła się na polskie propozycje i podpisała w październiku 2019 roku protokół uzgodnień dotyczący konkretnych działań minimalizujących oddziaływanie kopalni na tereny przygraniczne. Wszystkie zobowiązania zawarte w protokole spełniliśmy. Kończymy również budowę prewencyjnego ekranu chroniącego wody gruntowe na granicy kopalni - mówi Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.
- Protokół zamykał temat konsultacji transgranicznych. Bez protokołu nie byłoby raportu środowiskowego, a bez raportu środowiskowego nie uzyskalibyśmy koncesji. Mimo to Czesi twierdzą, że konsultacji nie było. To absurd – dodaje Dąbrowski.
Kopalnia Turów rozpoczęła starania o przedłużenie koncesji ponad 6 lat temu, występując z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej. PGE podkreśla, że uzgodnienia transgraniczne zakończyły się podpisaniem przez stronę czeską protokołu z uzgodnień, w którym Kopalnia Turów zobligowała się do podjęcia konkretnych działań minimalizujących swoje oddziaływanie na tereny przygraniczne.
Na tej podstawie w styczniu 2020 roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu wydał Kopalni Turów decyzję środowiskową dla kontynuacji wydobycia do 2044 roku.
PGE przypomina po raz kolejny, że według naukowców z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wody w tym rejonie Czech zaczyna brakować ze przyczyn naturalnych a winne temu są warunki meteorologiczne. Koncern mimo to zdecydował się na budowę ekranu przeciwfiltracyjnego o długości ok. 1100 m i głębokości od 65 m do 117 m. "Inwestycja za 17 mln zł jest działaniem profilaktycznym, do którego Kopalnia Turów zobowiązała się dobrowolnie" – czytamy w informacji rozesłanej do mediów.