Szczegóły porozumienia ws. "czernastek" zarząd PGG i związkowcy dopracują w piątek, kiedy to wspólnie zasiądą do stołu negocjacyjnego. W piątek także obie strony mają złożyć swój podpis pod stosownym dokumentem – podaje PAP.
Nadal jednak nie ma porozumienia co do postulowanych przez stronę związkową podwyżek dla górników. Kolejne rozmowy, w których udział wezmą przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych, mają się odbyć w przyszłym tygodniu.
Jednak szef górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek już zapowiedział, że związkowcy póki co nie odwołają ogłoszonego w minioną środę harmonogramu protestów. Przewiduje on dwugodzinny strajk ostrzegawczy w kopalniach, referendum strajkowe i manifestację w Warszawie.
Zobacz też: Transformacja energetyczna. "Premier Morawiecki mówi innym językiem"
Szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin, który brał udział w negocjacjach obu stron, ocenił wypracowany kompromis ws. nagród rocznych jako postęp.
- Ustaliliśmy wysokość "czternastki" dla poszczególnych kopalń, uzależnioną też od ilości wydobycia. Natomiast w dalszym ciągu będziemy rozmawiać o oczekiwanej podwyżce wynagrodzeń - powiedział wicepremier Sasin, cytowany przez PAP.
Oznacza to, że górnicy z kopalni, które wykonały plan wydobycia, otrzymają "czternastkę" w wysokości 112 proc. W pozostałych przypadkach - od 95 proc. do 97,5 proc.
I chociaż Sasin zapowiada dalszą turę rozmów ws. podwyżek, to jednak nie ma dobrych wiadomości dla górników.
- W tej chwili trudno mówić o możliwości podwyższenia wynagrodzeń w sytuacji, w jakiej spółka się znajduje - wytłumaczył minister aktywów państwowych.
Poinformował też, że zarząd PGG oraz rząd proponują górnikom powrót do rozmów po pierwszym półroczu 2020 roku. Ale tylko w przypadku, gdy spółka zanotuje w tym okresie zysk. Państwowa strona zaproponowała również zmianę sposobu rozliczania wynagrodzeń w spółce.
W wypracowaniu zysku PGG ma pomóc nowa polityka ogłoszona przez Jacka Sasina we wtorek, która zakłada, że spółki państwowe całkowicie zrezygnują z importu węgla z Rosji. Wicepremier ogłosił w czwartek, że zasiądzie do rozmów ze spółkami energetycznymi, aby te uczyniły to samo.
Spór zbiorowy w spółce górniczej trwają od kilku miesięcy. Jego zaostrzenie nastąpiło od ubiegłego piątku, poprzez pogotowie strajkowe. Natomiast na 17 lutego zaplanowany jest dwugodzinny strajk ostrzegawczy w kopalniach i zakładach PGG. 11 dni później górnicy chcą przyjechać na manifestację do Warszawy.
Trwa okupacja PGG. Związkowcy nie odpuszczają
Związkowcy chcą 12-procentowej podwyżki wynagrodzeń. Sprzeciwiają się też - jak sami to nazywają - planom "cichej likwidacji kopalń" oraz domagają się sprzedania wysokich zwałów węgla, na który PGG nie znalazła nabywców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl