Twitter od środowego poranka huczy od doniesień o tym, że PGNiG miało stracić miliardy zł spekulowaniu indeksami cen gazu. Radosław Sikorski stwierdził, że jeżeli te doniesienia się potwierdzą i nominaci Prawa i Sprawiedliwości w państwowej spółce realizowali taką politykę, to "to ten rząd powinien zostać zmieciony".
Sam temat natomiast rozpoczął jeden z użytkowników Twittera, który zagłębił się w sprawozdania spółki. Według niego wynika z nich, że PGNiG zawierało transakcje pochodne, czym miało spekulować na cenach gazu, na czym tylko w trzecim kwartale 2021 r. straciło 1,5 miliarda zł.
Najpierw wyjaśnijmy, czym są transakcje pochodne. PGNiG zarzucono wygenerowanie straty na transakcjach SWAP. W uproszczeniu to rodzaj umowy między dwoma podmiotami, która określa zasady wzajemnych płatności, zależne od określonego parametru rynku, np. stopy procentowej, czy kursu walutowego.
W tym wypadku SWAP miały zabezpieczyć cenę gazu dla polskiej spółki. Z danych ma wynikać, że PGNiG na tych operacjach stracił. Właśnie stąd pojawiły się zarzuty o spekulacji, która zakończyła się niepowodzeniem spółki.
PGNiG: to standardowa praktyka branżowa
Zwróciliśmy się więc do PGNiG z prośbą o wyjaśnienie nam tych transakcji. W odpowiedzi od biura prasowego spółki czytamy zapewnienie, że o działalności spekulacyjnej nie może być mowy.
"Spółka realizuje konsekwentnie długoterminową strategię zarządzania ryzykiem zmienności cen towarów, walut i stopy procentowej. Jest to powszechnie przyjęta praktyka stosowana w całej branży" - czytamy.
Do tego celu spółce służą kontrakty SWAP na indeksy cen gazu właśnie. PGNiG zapewnia money.pl, że dzięki temu udaje się ograniczyć wpływy wahań ceny nabycia i zbycia paliwa gazowego na wyniki finansowe spółki. Sama ich wartość jest natomiast pochodną wartości indeksów cen gazu.
"Gwałtowny wzrost notowań gazu w III kw. 2021 r. przełożył się na odpowiedni wzrost wartości instrumentów zabezpieczających. Innymi słowy, ten sam wolumen instrumentów pochodnych miał wyższą wycenę w wyniku wzrostu wartości instrumentu bazowego" - stwierdza biuro prasowe w odpowiedzi.
"PGNiG może ponosić stratę na instrumentach zabezpieczających"
Spółka zapewnia, że "może ponosić stratę na instrumentach zabezpieczających", podobnie jak inne spółki obrotu. Szczególnie że - zdaniem PGNiG - dynamicznego wzrostu cen gazu z trzeciego kwartału 2021 r. nie dało się przewidzieć.
"Należy jednak pamiętać, że wypłata na instrumentach finansowych jest równoważona pozytywnym wynikiem z działalności na rynku fizycznym i odwrotnie. Instrumenty są zawierane w celu ustalenia przepływów pieniężnych z działalności na rynku fizycznym na stałym poziomie, a nie w celu skorzystania ze wzrostów lub spadków cen towarów, walut lub stóp procentowych. Dlatego ocena działalności operacyjnej segmentu powinna brać pod uwagę całość elementów składających się na wynik finansowy, a nie tylko jedną składową" - przekonuje biuro prasowe spółki.