Sejm odrzucił w czwartek wszystkie kluczowe poprawki senackie do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zmian w ustawie o SN oczekuje Komisja Europejska m.in. od nich uzależniając wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Nowela trafi teraz do podpisu prezydenta.
Podczas konferencji prasowej przed gmachem Sądu Najwyższego członkowie Komitetu Obrony Sprawiedliwości krytycznie ocenili odrzucenie poprawek senackich. Prawnicy przypomnieli, że Polska ubiega się i walczy o kilkadziesiąt mld euro z Funduszu Odbudowy w formie grantów i pożyczek. Ich zdaniem nie ma jednak dzisiaj warunków, które pozwalałyby KE na zwolnienie tych środków.
"Żaden z trzech warunków nie został spełniony"
"Z całą pewnością można powiedzieć, że żaden z trzech warunków ustalonych przez Komisję Europejską w najmniejszym stopniu nie został spełniony" – powiedział prof. Mirosław Wyrzykowski, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem prawnicy KE dojdą do takiego właśnie wniosku po analizie stanu prawnego po wejściu w życie uchwalonej nowelizacji.
Podobnego zdania jest inna była sędzia TK prof. Ewa Łętowska. Jak mówiła, to, co towarzyszy obecnie przygotowanej ustawie zmian w SN, nie jest rzetelnym wykonaniem zobowiązania wobec instytucji unijnych.
"Umowy powinny być dotrzymywane nie tylko formalnie, ale i realnie" – powiedziała prof. Łętowska.
"Ustawa według projektu prezydenckiego przewiduje, że znów sędziowie mają stawać przed sądem, w którym będą zasiadać tzw. neosędziwie, czyli osoby nie dające gwarancji bezstronnego i niezawisłego procesu. Więc możemy mieć pewność, że na tym etapie pieniądze z Funduszu Odbudowy do Polski po prostu nie popłyną" – powiedział adwokat Michał Wawrykiewicz z KOS.
Według niego Komisja Europejska nie zaakceptuje uchwalonej ustawy jako implementacji trzech tzw. kamieni milowych.
Droga do odblokowania
- Trzeba na nowo przygotować postępowanie dyscyplinarne w stosunku do sędziów i na nowo określić przesłanki odpowiedzialności dyscyplinarnej – odparł prof. Wyrzykowski pytany o receptę na ostateczne odblokowanie Polsce funduszy.
Dopytywany o wątpliwości dotyczące odrzuconych w czwartek senackich poprawek do nowelizacji ustawy o SN powiedział, że mamy do czynienia z sytuacją naruszenia konstytucji w wyniku działania konstytucyjnych organów państwa.
"Senat próbuje przywrócić konstytucyjność polskiego porządku prawnego. Stara się to zrobić metodą, która nie tylko nie narusza konstytucji, ale w efekcie prowadzi do stanu zgodności z konstytucją" – powiedział Wyrzykowski.
Milion euro kary dziennie
Zmian w ustawie o SN oczekuje Komisja Europejska w związku z decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE odnośnie do systemu dyscyplinarnego sędziów w Polsce. TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.
Komisja Europejska zastrzega, że wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian m.in. w sądownictwie (chodzi właśnie m.in. o likwidację Izby Dyscyplinarnej SN). W Krajowym Planie Odbudowy, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS jest porozumieniem 13 organizacji zrzeszających sędziów i prokuratorów, organizacji pozarządowych. Jak czytamy na stronie KOS, organizacja monitoruje i archiwizuje przypadki wywierania politycznego nacisku na sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych i przedstawicieli innych zawodów prawniczych oraz zapewnia im pomoc prawną.