Akt oskarżenia emerytowanego funkcjonariusza to jeden z wątków śledztwa, dotyczącego dwóch piramid finansowych: AdBlast i Business Club. Przed tą pierwszą ostrzegał sam UOKiK - informuje dziennik.
"Adblast jest zarobkową platformą reklamową, będącą integralną częścią portalu społecznościowego Alternet. Oglądając reklamy oraz pozyskując paczki reklamowe w Adblast zarabiasz, cały czas zwiększając swoje dochody" - tak zachęcał do inwestowania AdBlast.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Inwestycja" to jednak typowa finansowa piramida. Wysokość wypłacanych inwestorom prowizji "uzależniona jest przede wszystkim od wprowadzenia nowych członków (konsumentów) do systemu" - czytamy w decyzji UOKiK z 2020 r. którą cytuje gazeta.
Prokuratura powołując się na dobro śledztwa, przekazuje znikome informacje na temat sprawy. Ile osób oszukała szajka? "Jest to nie mniej niż kilkadziesiąt tysięcy osób, posiadających miejsce zamieszkania na całym świecie, zaś wyliczona szkoda majątkowa w ich mieniu to kwota nie mniejsza niż 32 miliony dolarów amerykańskich" -poinformowała rzeczniczka Prokuratury Regionalnej Anna Zimoląg w odpowiedzi na pytania "Wyborczej".
Rosja ma ogromny problem. Lawina piramid finansowych
Prokuratura: strażnik przenosił grypsy i utrudniał śledztwo
Funkcjonariusz Służby Więziennej, który usłyszał zarzuty był oddziałowym w jednym z wrocławskich zakładów karnych - czytamy w gazecie.
Prokuratura zarzuca mężczyźnie, że pomagał aresztowanemu w nielegalnych kontaktach z osobami spoza krat. Strażnik miał przenosić grypsy a ich treść dotyczyła prowadzonego śledztwa oraz działalności grupy. Adresatami nielegalnej korespondencji miały myć m.in. osoby należące do grupy przestępczej - informuje "Wyborcza".
Czym są i jak działają piramidy finansowe?
Oskarżony funkcjonariusz miał też pomagać w przemycaniu do aresztu "produktów nieregulaminowych" i w ten sposób utrudniać śledztwo. W zamian dostawał łapówki. Na tym jednak nie koniec. Mężczyzna namawiał także innych funkcjonariuszy do przestępczej działalności. Kolegom obiecywał łapówki w zamian za objęcie "opieką" jednego z członków grupy przestępczej - wynika z ustaleń gazety.