Europosłowie Koalicji Obywatelskiej omówili w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie wyniki audytu Grupy PZU, do których dotarli dziennikarze programu TVP "19.30". Audyt wskazywał, że bank Pekao, należący do Grupy PZU, sponsorował podmioty, inicjatywy i wydarzenia związane z PiS, przeznaczając na ten cel łącznie 23 mln zł.
Dokument ujawniał również, że zarząd banku miał 18 doradców, których wynagrodzenia wyniosły 30 mln zł, z czego 4,6 mln zł zarobił Witold Ziobro, brat lidera Suwerennej Polski, posła klubu PiS i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS "doiło" pieniądze z PZU - ocenia Joński
Jak ocenił Joński, PiS "doiło" pieniądze z PZU i przekazywało je na kampanie swoich polityków.
Jeśli do tego dodamy Fundusz Sprawiedliwości - 100 mln zł na kampanię polityków PiS, Fundusz Leśny - 20 mln zł, 8,5 mln zł na promocję polityków PiS na "piknikach 800 plus", (...) oni sobie już wypłacili subwencję. Pytanie więc, co ma się jeszcze wydarzyć, by PKW zdecydowała, że wstrzyma, nie wypłaci subwencji dla partii, która zrobiła jeden wielki skok na kasę przez ostatnich 8 lat - powiedział Joński.
Zaapelował do PKW o odwagę, "ponieważ dokumenty są na stole, a jeśli ktoś ich nie ma, niech poprosi o dowody, zażąda konkretnych dokumentów z funduszy i partii politycznych". Audyt wykazał również, że Fundacja Alior Banku (bank także należący do Grupy PZU) finansowała inicjatywy środowiska Suwerennej Polski.
- Fundacja Alior Banku była tak naprawdę małym Funduszem Sprawiedliwości. Wydarzenia, inicjatywy, konferencje, "internety", promocja polityków PiSu, w szczególności partii Zbigniewa Ziobry to było nagminne działanie - stwierdził Michał Szczerba. Dodał, że to kolejny dowód na to, że PiS na masową skalę finansował kampanię wyborczą poza komitetem wyborczym i poza funduszem wyborczym.
Szczerba wezwał obecne władze Grupy PZU o niezwłoczne przekazanie wyników audytu do organów ścigania. Wskazał, że w tej kadencji Parlamentu Europejskiego rozpoczynają się prace nad dyrektywą antykorupcyjną. Jak wyjaśnił, chodzi o to, by państwa członkowskie wdrożyły lepsze przepisy, by nie dochodziło do nieprawidłowości w finasowaniu kampanii wyborczych.
Audyt skomentował na portalu X m.in. Marcin Kierwiński - europoseł Koalicji Obywatelskiej.
PiS przerobił PZU na bankomat drukujący lewą, partyjną kasę. Na to wskazuje wynik audytu w tej firmie. Zakwestionowane pół miliarda wydatków. Pół miliarda! Do tego zarobki brata Ziobry na poziomie ponad 4,5 mln zł. Nie, to nie jest pomyła 4.500.000 zł. Patopolityka - czytamy na portalu.
PKW ma podjąć decyzję
W środę Państwowa Komisja Wyborcza miała zdecydować w sprawie sprawozdań wyborczych komitetów, w tym także komitetu Prawa i Sprawiedliwości, który jest oskarżany o potężne nadużycia przy finansowaniu kampanii niezgodnie z Kodeksem wyborczym - poinformował money.pl. Tak się jednak nie stało. PKW do 29 sierpnia odroczyła posiedzenie ws. sprawozdania PiS z wyborów parlamentarnych.
Przypomnijmy, że kancelaria premiera przygotowała pismo do PKW ws. PiS. Dokument, który był opisywany w money.pl, zawiera m.in. szereg przykładów wykorzystywania państwowych zasobów czy funkcji do prowadzenia działań kampanijnych. W przypadku odrzucenia sprawozdania PiS mogłoby stracić nawet 75 proc. z blisko 26-milionowej rocznej subwencji.