Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

PiS walczy o drugą kadencję dla Glapińskiego. Negocjuje z opozycją

85
Podziel się:

Prof. Adam Glapiński już w ubiegłym tygodniu miał cieszyć się z nominacji na drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego. Jednak po tym, jak na sejmowej komisji finansów jego kandydatura przeszła jednym głosem, Prawo i Sprawiedliwość wstrzymało głosowanie nad nią na sali plenarnej. "Gazeta Wyborcza" podaje, że teraz PiS szuka porozumienia w tej sprawie z opozycją.

PiS walczy o drugą kadencję dla Glapińskiego. Negocjuje z opozycją
Adam Glapiński wciąż nie został wybrany przez posłów na drugą kadencję prezesa NBP. PiS boi się głosowania w tej sprawie (GETTY, NurPhoto)

W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość zaczęło obawiać się o większość na sali plenarnej. Szczególnie że perspektywa kolejnych sześciu lat Adama Glapińskiego w fotelu prezesa banku centralnego nie wzbudza entuzjazmu posłów Kukiz'15 współpracujących ze Zjednoczoną Prawicą.

– W wielu kwestiach popierałem do tej pory prezesa NBP, ale środowa debata [sprzed tygodnia - przyp. red.] dała mi wiele do myślenia. Była mało merytoryczna, brakowało mi konkretów, odpowiedzi prezesa były wymijające. Nie tego się spodziewałem – powiedział money.pl Jarosław Sachajko z Kukiz'15. To właśnie on wstrzymał się w trakcie głosowanie w sejmowej komisji finansów.

PiS dociska opozycję w sprawie Glapińskiego

Dlatego też na posiedzeniu przed świętami wielkanocnymi nie doszło do przegłosowania kandydatury Adama Glapińskiego, choć wicepremier Henryk Kowalczyk zapewniał w rozmowie z money.pl, że PiS ma w tej sprawie większośćprzegłosuje wniosek prezydenta "w odpowiednim czasie". Poparcia udzielił mu również Mateusz Morawiecki. - Liczę, że zostanie wybrany na kolejną kadencję - stwierdził premier.

Nieco inne światło na całą sytuację rzuca "Gazeta Wyborcza". Według ustaleń Justyny Dobrosz-Oracz politycy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęli podchody w kierunku posłów opozycji. Chcą wynegocjować nie tyle poparcie, ile nieobecność części posłów w trakcie głosowania w sali plenarnej.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

W ten sposób udałoby się obniżyć wymaganą większość wymaganą do poparcia kandydatury Adama Glapińskiego. Z ustaleń dziennika wynika, że do Koalicji Obywatelskiej i Lewicy z misją poszukiwania poparcia dla tego pomysłu został wysłany Marek Suski.

Mówił, że jak nie poprzemy Glapy, to PiS przeforsuje kogoś gorszego - opowiada "Gazecie Wyborczej" jeden z posłów Lewicy.

Jest nazwisko kontrkandydatki

W samym NBP trwa oczekiwanie na wynik politycznych przepychanek nad kandydaturą Adama Glapińskiego. PiS-owi zależy na tym, by zapewnić kolejne sześć lat na stanowisku urzędującemu prezesowi, gdyż jest on zaufanym współpracownikiem Jarosława Kaczyńskiego. W razie, gdyby jednak nie udało się znaleźć politycznego porozumienia, Pałac Prezydencki szykuje już plan "B".

Radio Zet podało w zeszłym tygodniu, że w otoczeniu Andrzeja Dudy "narasta przekonanie, że kandydatura Adama Glapińskiego na drugą kadencję w NBP staje się coraz większym wizerunkowym obciążeniem". Dlatego też prezydent może wysunąć drugie nazwisko, tym razem kandydatki. Ma nią zostać Marta Gajęcka.

Od 2021 roku zasiada ona w zarządzie NBP. W latach 2017-2020 natomiast pełniła funkcję doradcy społecznego prezydenta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(85)
WYRÓŻNIONE
wandzia
3 lata temu
Czy to prawda ,że Glapiński nie tak dawno został "utytułowany" najgorszym prezesem banku centralnego w Europie ? No bo do tej pory żaden geniusz tak nie spartolił finansów publicznych .
🤔🤔🤔
3 lata temu
Wyprawiają, co im się podoba. Mają większość, to nagle wprowadzają pod obrady, gdy większość zagroźona, to nie poddają pod głosowanie. Wyborcy pis-u zastanówcie się nad takim parlamentem i rządem. Nie patrzcie na to, co Wam dają - przyjdzie to spłacić Waszym dzieciom (i naszym, chociaż nie dostajemy).
benia
3 lata temu
Trzeba zacząć, od tego, że w pisie, nie ma intelektualistów, którzy mogliby sprawować jakiekolwiek funkcje publiczne, to zwykli karierowicze, i ignoranci.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (85)
Dom
3 lata temu
Purchawa grabi polskie rodziny. Wysokie stopy na kredytach hipotecznych to zbrodnia.
Harnaś
3 lata temu
Przez 5 lat ratowal PISowi cztery litery , niestety ale naszymi pieniędzmi . Partia ci tego Adaś nie zapomni , my też .
Harnaś
3 lata temu
Przez 5 lat ratowal PISowi cztery litery , niestety ale naszymi pieniędzmi . Partia ci tego Adaś nie zapomni , my też .
Uhaha
3 lata temu
A to może być jeszcze ktoś gorszy?
Polka 41
3 lata temu
Ja osobiście to bym widział na tym stanowisku dwóch kandydatów z patologii mafii PO KO i lewactwa . R Giertycha a zastępca S Nowak .Co fanatycy mafii totalnego dna chyba dobry wybór
...
Następna strona