30 kwietnia to ostatni dzień na złożenie deklaracji podatkowej za 2018 r. poprzez system "Twój e-PIT". Od tego roku można nie robić nic, spóźnialskich fiskus rozliczy z automatu.
Jednak, jak twierdzą podatnicy, którzy zgłaszają się do money.pl, ich zdaniem system losowo wybiera sobie organizację pożytku publicznego, na którą przekazywany jest ich 1 proc.
"Okazuje się, że PIT wypełniony przez skarbówkę, co to można go odrzucić lub przyjąć, ma już podpowiedziany cel 1 proc. Jeśli ktoś chce, to może sobie zmienić, ale wiadomo jak jest - nie każdy będzie zmieniał. Sama na tę fundację nigdy nie przekazywałam 1 proc., więc raczej to nie jest podpowiedź specjalnie dla mnie. I teraz pytanie, co to za fundacja, co to ma tak ładną promocję od państwa polskiego i ile zbierze w tym roku?" – dopytywała jedna z czytelniczek money.pl.
"Wydaje mi się, że organizacje pożytku publicznego (OPP) trafiają tam losowo. Pomagałem się rozliczać trzem osobom, sam też korzystałem z 'Twojego e-PIT-u' - za każdym razem pojawiała się inna OPP" – twierdził inny czytelnik money.pl. Inna czytelniczka też napisała do nas na dziejesie.wp.pl i stwierdziła, że nigdy nie słyszała nawet o fundacji, którą "Twój e-Pit" dla niej wybrał.
To nie jest jednak błąd systemu, ale i nie do końca jest to "losowy wybór". Po naszych informacjach Ministerstwo Finansów dla pewności sprawdziło system. Odpowiedź jest prosta - "Twój e-PIT" automatycznie wybiera organizację, na którą 1 proc. był przekazany w poprzednim roku. Szkopuł tkwi w tym, że w poprzednich latach wielu podatników korzystało z darmowych programów do rozliczania PIT-ów.
- Najbardziej prawdopodobne jest to, że te osoby wcześniej składały deklarację PIT poprzez komercyjne programy i faktycznie nie wiedziały, że wskazały tę konkretnie organizację, a ona automatycznie została wskazana w systemie "Twój e-PIT" - mówi w rozmowie z money.pl Paweł Jurek, rzecznik Ministerstwa Finansów.
Programy te, choć rzeczywiście są darmowe, to najczęściej wymuszają przekazanie jednego procenta na wybraną przez siebie organizację. Podatnik, korzystając z takiego sposobu rozliczenia, praktycznie nie miał wpływu na wybór organizacji, na którą chciałby przekazać swój 1 proc. podatku.
Na rynku są nawet programy, w których sami wybieraliśmy organizację, to i tak aplikacja nadpisywała na inną OPP.
W efekcie więc u osób, które się do nas zgłosiły, rządowy system zapamiętał wybór, który wcześniej wygenerował taki program i automatycznie wpisał tę samą organizację w "Twoim e-PIT-cie".
- Może się natomiast zdarzyć tak, że system nie wskazuje organizacji pożytku publicznego, na którą podatnik przekazał 1 proc. w poprzednim roku. Dzieje się tak tylko dlatego, że w tym okresie ta organizacja straciła status pożytku publicznego – mówi money.pl rzecznik Ministerstwa Finansów Paweł Jurek.
- Jednak w takich przypadkach, w miejscu, gdzie wskazuje się organizację pożytku publicznego, na którą przekazuje się 1 proc., nie widnieje nic. Jest puste pole i to podatnik sam może wskazać inną organizację, na którą przekaże 1 proc. Jeśli jej nie wskaże, ta rubryka pozostanie pusta - podkreśla przedstawiciel MF.
Paweł Jurek podkreśla też w rozmowie z money.pl, że jeśli podatnik zauważy coś, co go niepokoi, powinien od razu to zgłosić. Jest kilka opcji, można porozmawiać z konsultantem przez telefon lub czat, albo zadać pytanie e-mailem. Dane kontaktowe są udostępnione na portalu podatki.gov.pl.
Twój e-PIT
Ten rok jest wyjątkowy dla podatników. Rozliczenie PIT stało się niezwykle proste, skarbówka właściwie wszystko robi za nas. Teoretycznie nie trzeba kiwnąć nawet palcem.
- Dotyczy to osób, które rozliczają się na drukach PIT-37 i 38, a zatem przede wszystkim pracujących na umowę o pracę, dzieło, zlecenie, osiągających przychody z tytułu praw autorskich, rent lub emerytur – podkreśla w rozmowie z money.pl rzecznik Ministerstwa Finansów Paweł Jurek.
Jednak warto sprawdzić, czy przysługujące ulgi zostały prawidłowo naliczone. Warto też sprawdzić, czy 1 proc. podatku trafi na konto organizacji, której chcemy przekazać pieniądze.
Po staremu rozliczyć muszą się prowadzący działalność gospodarczą, a więc rozliczający się na druku PIT-36. Ci podatnicy – tak, jak wcześniej – powinni przesłać swoje zeznanie do 30 kwietnia.
Nawet jeśli system jest wygodny i wyręcza podatnika – warto skontrolować wypełnionego przez fiskusa PIT-a. Po 30 kwietnia niezmienione przez podatnika deklaracje będą uważane za wiążące.
Podkreślić trzeba oczywiście, że każde niedopatrzenie można skorygować. Co ważne, po terminie, czyli od 1 maja, korektę do PIT-a wystawionego automatycznie przez program "Twój e-PIT" należy składać samodzielnie, np. wysyłając e-deklarację korygującą. Do 30 kwietnia korektę można złożyć bezpośrednio w systemie "Twój e-PIT".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl