UTK uznaje, że dany pociąg jest punktualny, jeśli przyjedzie z opóźnieniem mniejszym niż 6 minut. Jak podaje Urząd Transportu Kolejowego, w ubiegłym kwartale łącznie przewoźnicy uruchomili ponad 464 tys. pociągów pasażerskich oraz blisko 100 tys. pociągów towarowych. Niestety nie wszystkim udało się dojechać na czas, chociaż w porównaniu z I kwartałem tego roku jest lepiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Punktualność pociągów poprawiła się
Jak wynika z raportu udostępnionego przez UTK, w II kwartale 2023 roku poziom punktualności pociągów pasażerskich wyniósł 91,1 procent, a towarowych 53,5 proc. W porównaniu do poprzedniego kwartału jest to wzrost o 0,2 punktu procentowego w przypadku kolei pasażerskiej oraz o 5,1 punktu procentowego wśród przewozów towarowych.
Średnie opóźnienie pociągów pasażerskich w II kwartale 2023 r. wyniosło ponad 20 minut dla pociągów opóźnionych powyżej 5 minut 59 sekund. W przypadku wszystkich opóźnionych pociągów (również tych poniżej 6 minut) średnia ta wyniosła 8 minut.
W przypadku przewoźników realizujących codzienny rozkład jazdy najwyższą punktualnością może pochwalić się PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście sp. z o.o. - 98,5 proc. Natomiast główny przewoźnik dalekobieżny – PKP Intercity S.A. osiągnął poziom punktualności 73,5 proc., co jest wynikiem gorszym o 0,5 punktu procentowego w stosunku do I kwartału 2023 roku.
Co jest przyczyną opóźnień
Najczęstszymi powodami opóźnień pociągów były awarie, wydłużony czas przejazdu, samobójstwa i wypadki z udziałem ludzi, późne zgłoszenie gotowości do odjazdu oraz opóźnienia wtórne na sieci PKP PLK S.A. Jak informuje UTK, w II kwartale 2023 r. odnotowano ponad 333 przypadki opóźnień, których czas przekraczał 120 minut. W tym zestawieniu główną przyczyną opóźnienia były awarie taboru oraz wypadki z udziałem ludzi (w tym samobójstwa).
Dane o drugim kwartale w punktualności pasażerskiej można podzielić na dwa okresy – pierwszy z nich obejmował czas po korekcie rozkładu jazdy w marcu, gdy w kwietniu i maju punktualność pasażerska poprawiła się, i czerwiec, kiedy ponownie wynik punktualności dla całego rynku nie przekroczył 90 proc. Trwające prace w obszarze warszawskiego węzła kolejowego, a także zdarzenia losowe i pojawiające się problemy z taborem czy zjawiskiem wydłużonego lokowania podróżnych na stacjach linii nr 20 przełożyły się na niższe niż w poprzednich latach wyniki punktualności u przewoźników korzystających z warszawskiego węzła kolejowego - komentuje wyniki punktualności dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Jak informuje w swoim raporcie UTK, zaledwie 53,5 proc. pociągów towarowych dojechało punktualnie w II kwartale 2023 r. Najwyższa punktualność przypada na maj i wynosi 55 proc., następnie w kwietniu 53,4 proc. oraz w czerwcu 52,2 proc. Na 48 808 opóźnionych pociągów 73 proc. stanowiły te, których opóźnienie wynosiło minimum 120 minut — podaje raport. Natomiast średnie opóźnienie w II kwartale 2023 r. wyniosło 613 minut.
Stanowisko PKP Intercity
W poniedziałek (14 sierpnia) spółka PKP Intercity przesłała swoje stanowisko ws. opóźnień. "Podany przez Urząd Transportu Kolejowego wskaźnik punktualności w drugim kwartale wyniósł 73,5 proc. To wzrost w stosunku do 68 proc. zanotowanych w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zdecydowana większość (64,2 proc.) przypadków opóźnień pociągów PKP Intercity w drugim kwartale obecnego roku była wynikiem sytuacji, na które nie mieliśmy żadnego wpływu.
Przewoźnik dodaje: "Istotnym wskaźnikiem jest również czas opóźnienia. Największą część opóźnionych składów w drugim kwartale stanowią pociągi o opóźnieniu poniżej 30 minut. Ta sytuacja dotyczy ponad 76 proc. uruchamianych składów. Maleje także udział pociągów opóźnionych powyżej 30 minut".
PKP IC wskazuje też na dużą popularność kolei, jako przyczynę opóźnień. Pisaliśmy w money.pl, że do pociągów "przekonują" Polaków m.in. wysokie ceny paliw.
"Pamiętajmy też, że w drugim kwartale bieżącego roku mieliśmy do czynienia z okresami o wzmożonym ruchu pasażerskim, takimi jak majówka czy długi weekend czerwcowy. W połączeniu z rekordowym zainteresowaniem podróżami koleją, na niektórych stacjach potrzebny był też w związku z tym dłuższy niż zakładany w rozkładzie czas na wyjście i wejście wszystkich pasażerów z pociągu. Bezpieczeństwo podróżnych, w tym także osób z małymi dziećmi, osób starszych czy osób z ograniczoną mobilnością jest dla nas absolutnym priorytetem" - podkreśla przewoźnik.