Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Plantatora nie stać na zbiór. Rozdaje więc porzeczki za darmo

165
Podziel się:

"Można rwać za darmo i bez pytania" - taką tabliczkę umieścił na swoim polu rolnik z Kiełczewic Maryjskich w gminie Strzyżewice. Okazuje się, że nie stać go na zbór owoców. - Nie ma sensu zbierać, dokładać i jeszcze dźwigać skrzynki - mówi Polskiemu Radiu Lublin.

Plantatora nie stać na zbiór. Rozdaje więc porzeczki za darmo
Plantator z Kiełczewic Maryjskich w gminie Strzyżewice udostępnił swoje pole. Chce ograniczyć statry (Facebook, Unsplash)

Zdjęcie pola i tabliczki informującej, że porzeczkę można zbierać za darmo i to bez pytania rolnika o zgodę obiegło sieć. Zamieszczone przez samego plantatora Piotra Belcarza z Kiełczewic Maryjskich w gminie Strzyżewice na profilu społecznościowym, doczekało się masy komentarzy.

Okazuje się bowiem, że udostępnienie pola wszystkim chętnym, to sposób na ograniczenie kosztów. Rolnika bowiem nie stać na zbiór owoców. – Nie chcę powiększać strat - powiedział Polskiemu Radiu Lublin.

W skupie zaproponowano mu po 40 groszy za kilogram. Zbiór owoców z półtora hektara plantacji możliwy jest właściwie tylko przy udziale maszyny.

- Wystarczająco zainwestowałem w nawozy, opryski, utrzymanie plantacji - zaznacza. Jak dodał, cena w skupie jest taka, że gdyby zebrał owoce, starczyłoby na opłacenie kombajnu.

Dlatego też zdecydował się udostępnić pole, każdemu, kto chce samodzielnie zebrać dla siebie owoce. Nie pobiera przy tym żadnej opłaty. - Nie ma sensu zbierać, dokładać i jeszcze dźwigać skrzynki - stwierdził.

Interwencyjnego zbioru porzeczki nie ma. Mimo że bierze się go pod uwagę. Na razie na pomoc państwa mogą liczyć plantatorzy malin, o czym pisaliśmy w money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(165)
WYRÓŻNIONE
kawa
rok temu
Ludzie, jedźcie tam na porzeczki i zapłaćcie chociaż symbolicznie. Ja mam za daleko. Trzeba się wspierać wzajemnie, a nie tylko biegać do kościółka i kiwać głową na pusty znak pokoju.
Matka
rok temu
Na rynku 8-10zł za 1kg, w dyskontach 250g za 7-8 zł, a w skupie 40 gr. To niepojęte. Chętnie bym korzystała z samozbiorów i płaciła rolnikowi np. 5/6zł za kg. Tylko, że u nas samozbiorow nie organizują.
wezuwiusz3
rok temu
Gdyby ludzie w dyskontach przestali kupować owoce i warzywa a zamawiali bezpośrednio u rolnika to inaczej by było.Rolnicy powinni się zorganizować w końcu i swoje magazyny sprzedażowe prowadzić, i nie dostarczać surowców do skupu, bo zamiast rolnik zarabiać to zarabiają pośrednicy.Chyba nie jest problem kupić parę busów i jeździć po wioskach z towarem, tak rzeby utrzymać magazyn i zacząć zarabiać.Ceny mieć niższe nawet o 50%tego co w dyskontach i na pewno będzie dobry utarg każdego dnia.W dyskontach ceny warzyw przyprawiają o palpitację serca.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (165)
Tymek
rok temu
Ceny są wysokie, ale jeśli ktoś sobie z tym nie radzi, to polecam rozważyć zmianę pracy, boże przebranżowienie? Ja nie bylem zadowolony, dlatego zdecydowałem się na zmianę. Teraz pracuję jako protetyk słuchu. Uczyłem się w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych i serdecznie polecam!
BNJ
rok temu
A nie opłaca się kupić przyczepy/chłodni i sprzedać mrożone po sezonie?
Mgkd
rok temu
Wstaliśta już z kolan?
Agnieszka
rok temu
To nie jest normalne. Obecnie przebywam w Niemczech. Tutaj porzeczki w cenie 6-7 euro za kg. Borówki są z Polski. Może jakas współpraca z chłodniami lub eksport. Żal.
Acik
rok temu
Szkoda że tak daleko sama bym pojechała i nawet 10 zł za kilo dała bo mi to pomoże a ja nie strace
...
Następna strona