Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Jest źle, ale może być lepiej. Wskaźnik PMI dla przemysłu "daje nadzieję"

9
Podziel się:

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w lutym 2023 r. wyniósł 48,5 pkt. wobec 47,5 pkt. w styczniu – podała agencja S&P Global. Warunki gospodarcze znowu się pogorszyły, ale perspektywy na kolejne 12 miesięcy uległy poprawie.

Jest źle, ale może być lepiej. Wskaźnik PMI dla przemysłu "daje nadzieję"
Zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia spadły w stosunku do stycznia (Getty, Bloomberg)

Każdy wynik poniżej 50 pkt. oceniany jest jako negatywny.

"W lutym warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym ponownie się pogorszyły. Zarówno produkcja, jak i nowe zamówienia spadły w stosunku do stycznia, choć warto podkreślić, że tempa spadków były najwolniejsze w swoich sekwencjach spadkowych. Prognozy na nadchodzące 12 miesięcy też uległy poprawie dzięki sygnałom świadczącym o stabilizacji rynkowej oraz spadku inflacji"– napisano w raporcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Spadek PKB uderza w portfele Polaków. "Małe firmy padają. Ten problem się snuje"

Przemysł ma problemy z powodu niskiego popytu i wciąż wysokiej inflacji

Oba wskaźniki cenowe odnotowały znacznie niższe wartości niż w styczniu. Koszty produkcji były jednak wciąż wysokie, przez co firmy nie zastępowały odchodzących pracowników, w związku z czym zatrudnienie znów spadło. Tymczasem – jak podkreśla S&P – nadwyżka mocy przerobowych w sektorze była wciąż zauważalna.

"Przesunięcie w górę wskaźnika PMI było przede wszystkim odzwierciedleniem słabszych spadków produkcji i nowych zamówień (produkcja spadła najwolniej od 10 miesięcy, a nowe zamówienia od 12). Mimo względnej poprawy popyt rynkowy był wciąż słaby z powodu wojny w Ukrainiewciąż wysokiej inflacji osłabiającej sprzedaż. Ucierpiały głównie zamówienia eksportowe, które znów spadły w szybkim tempie" – dodano w raporcie.

Wskaźnik PMI w lutym daje nadzieję, że sektor zmierza do stabilizacji

Cytowany w komunikacie prasowym ekonomista S&P Global Market Intelligence Paul Smith zwraca uwagę, że choć lutowe wyniki badań wykazały dalsze kurczenie się polskiej gospodarki przemysłowej, najnowsze odczyty wskaźników PMI dają nadzieję na to, że sektor zmierza ku stabilizacji przynajmniej w nadchodzących miesiącach.

– Zarówno nowe zamówienia, jak i produkcja nadal spadały, ale w wolniejszym tempie, a inflacja kosztowa, która była kluczowym elementem spowolnienia gospodarczego, spadła do najniższego poziomu od ponad dwóch i pół roku. Miało to wpływ na poprawę prognoz polskich producentów. Optymizm biznesowy był największy od dziesięciu miesięcy. Jednak zauważalna ostrożność przedsiębiorców, jak i wciąż niesprzyjające warunki sprawiły, że aktywność zakupowa firm i zatrudnienie w polskich fabrykach ponownie spadają w przyspieszonym tempie – ocenia Smith.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
edc
2 lata temu
Jest źle, bedzie gorzej, gospodarka dopiero zaczela spowalniac od kilku miesiecy
taka prawda
2 lata temu
Dlaczego Baltic Pipe pozostaje pusty? I co dalej? Gdzie i do czego ten Baltic Pipe jest podłączony? No to wyjaśnię, choć może nieściśle bo PIS tai takie informacje. Otóż Baltic Pipe kończy się na wybrzeżu duńskim i do norweskich pól gazowych jest jeszcze ponad tysiąc kilometrów. I tutaj Baltic Pipe łączy się z duńskim rurociągiem dopiero co wybudowanym który połączy swoje DUŃSKIE potrzeby z naszymi. I potem ten duński rurociąg do którego nie mamy żadnych praw dopiero na Morzu Północnym zostaje podłączony do NIEMIECKIEGO EUROSTAR2 (odpowiednik bałtyckiego NORD STREAM2). I dopiero teraz Polska może się starać o kontrakty na dopływ norweskiego gazu do Polski. OD NIEMCÓW jeżeli Duńczycy pozwolą. Nic z Norwegami nie ma to wspólnego i Morawiecki dobrze o tym wiedząc mógł sobie pozwolić niedawno na oplucie rządu i Narodu Norweskiego. Można było od razu za kilkakrotnie niższe koszty połączyć się bezpośrednio z Niemcami. No ale ubyło by kilkaset doskonale płatnych stanowisk dla PISowskich pociotków i Niemcy raczej nie pozwolili by nic ukraść.
Prezydent2025
2 lata temu
Jak latem osiągniemy kryzysowe dno to zacznie się poprawiać. Do końca 2024 roku niestety nielicznym. A jak Chiny wtrącą się w ferment na Wschodzie to na poprawę poczekamy lata.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Robert
2 lata temu
Kiedy Kaczyński będzie przesłuchany przez prokuraturę w sprawie afery srebrna i łapówki 50.000 zł. Panie Ziobro czy chroni pan przesstępcę?
Her Flick
2 lata temu
Podnoście dalej podatki !
edc
2 lata temu
Jest źle, bedzie gorzej, gospodarka dopiero zaczela spowalniac od kilku miesiecy
robolbezrobot...
2 lata temu
tylko ceny podnoszą dlatego daje nadzieję a faktyczna produkcja maleje i nie długo zaczną zwalniać - przestańcie chwalić działania PIC więcej realizmu
Twój nick
2 lata temu
"Warunki gospodarcze znowu się pogorszyły, ale perspektywy na kolejne 12 miesięcy uległy poprawie" Trzeba sporo przedawkować czopki, by w jednym zdaniu zawrzeć dwa przeciwstawne stwierdzenia