Posłowie PO-KO chcieliby, aby nauczyciele, którzy brali udział w kwietniowym strajku, otrzymali wynagrodzenie. Zgodnie z przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wynagrodzenie za czas strajku się nie należy.
Uzasadniając projekt, Urszula Augustyn (PO-KO) mówiła m.in., że nauczyciele to wyjątkowa grupa zawodowa, na której ciąży wysoka odpowiedzialność, a jednocześnie jest to "grupa, która wynagradzana jest obecnie kiepsko, czy doprowadzona została do tego, że musiała upomnieć się o swoje prawa" – informuje RMF FM.
Augustyn wskazała na problem, jaki mają małżeństwa nauczycieli. Jeśli oboje partnerzy strajkowali w dniach 8-23 kwietnia, ich miesięczny budżet został okrojony o ponad połowę.
To, w jakiej sytuacji znaleźli się nauczyciele po upomnieniu się o swoje prawa i swoją godność urąga ich zawodowi i przynosi wstyd polskiemu państwu – powiedziała.
Obejrzyj: Frankowicze czekają na wyrok Brukseli. To może być przełom
Resort edukacji, reprezentowany przez wiceministra Macieja Kopcia, jest przeciwny robieniu wyłomu w ustawie na rzecz konkretnej grupy zawodowej.
Jego zdaniem preferencyjne potraktowanie nauczycieli byłoby nieuczciwe w odniesieniu do innych pracowników szkół i przedszkoli, którzy również uczestniczyli w akcji strajkowej, np. pracowników sekretariatów czy obsługi technicznej placówek.
Zbigniew Dolata (PiS) nazwał projekt ustawy "balsamem na nieczyste sumienia polityków, który próbowali ze strajku uczynić oręż w kampanii do parlamentu europejskiego". Zaapelował do PO-KO o wycofanie projektu ustawy, relacjonuje RMF FM.
Ostatecznie o losie projektu zdecyduje w głosowaniu cały Sejm.
Niektórzy naucyzciele moga liczyć na pieniądze z "funduszu strajkowego". Jak informowaliśmy, Społeczny Komitet "Wspieram Nauczycieli" zdecydował, że wypłaty ruszą 8 lipca. Pierwsze zapomogi w wysokości 500 zł trafią do osób o najniższych dochodach.
Zgodnie z zapowiedziami, kwietniowy strajk nauczycieli może zostać wznowiony po wakacjach.
- Jeśli taka będzie decyzja prezydium zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego, to 2 września zorganizujemy referendum strajkowe. Jest to prawdopodobny scenariusz - mówił w czerwcu money.pl szef związku Sławomir Broniarz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl