Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Po papierosach czas na "małpki"? Minister finansów komentuje

70
Podziel się:

Minister finansów Andrzej Domański jest zaniepokojony ekonomiczną dostępnością tzw. "małpek", będzie rozmawiał z szefową resortu zdrowia Izabelą Leszczyną na temat działań, jakie można podjąć.

Po papierosach czas na "małpki"? Minister finansów komentuje
Minister finansów zaniepokojony ekonomiczną dostępnością tzw. "małpek" (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

- Tzw. małpki zalewają polskie miasta. Niepokoi ekonomiczna ich dostępność. Nie planujemy zmiany mapy akcyzowej na alkohol, ale będę rozmawiał z panią minister zdrowia na temat konkretnych działań, jakie możemy podjąć - powiedział Domański w TVN 24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Wraca temat "małpek"

Dodał, że do spotkania ma dojść jeszcze w tym tygodniu.

Małpki, czyli butelki z alkoholem o pojemności 100 i 200 ml, są na celowniku od dłuższego czasu. Uważa się, że wykreowały one zupełnie nowe zachowania konsumentów. Według badań firmy Synergion każdego dnia Polacy kupują 3 mln takich buteleczek.

Zdaniem posłanki Koalicji Obywatelskiej Klaudii Jachira, alkohol nie powinien być sprzedawany w tak małych pojemnościach. - Wtedy problem małpek, a przy okazji zaśmieconych poboczy, parków i lasów sam się rozwiąże - mówiła Klaudia Jachira, cytowana przez serwis WP Finanse.

Uderzenie w kieszenie palaczy

Według Ministerstwa Finansów w 2027 r., po zmianach w akcyzie, paczka papierosów mogłaby kosztować ok. 26-27 zł - poinformował wiceszef resortu Jarosław Neneman. Resort chce też wprowadzić 40-złotową opłatę od urządzeń do waporyzacji, czyli e-papierosów.

Kilka dni wcześniej minister finansów Andrzej Domański poinformował, że planuje wzrost akcyzy na papierosy o 25 proc. w porównaniu do obowiązującego harmonogramu corocznych podwyżek do 2027 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(70)
WYRÓŻNIONE
Aaaa
4 miesiące temu
To wszystko robione aby zabrać jak najwięcej pieniędzy nam i zasilić swoje konta a nie dbanie o nasze zdrowie
Ona
4 miesiące temu
Jak nie kupi małpki, to kupi dużą flaszkę. Tę dużą też wyżłopie na 1 raz. To właśnie jest alkoholizm. Ile jest, tyle zostanie wypite. Rozwiązanie dla śmieci to kaucja za butelkę, a nie zmiana pojemności. Walka z alkoholizmem nie polega na sprzedawaniu go w 10 litrowych kanistrach.
Kapiszon
4 miesiące temu
Kiedyś kupowało się i wypijało 200. Teraz małpek nie opłaca się kupować, więc kupuje się pół litra lub 0,7. Tak rządzący walczą z problemem alkoholowym w Polsce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (70)
bezcenzury.L.
2 miesiące temu
" Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny poinformował, że trwają prace nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Podczas dyskusji o koniecznych zmianach padł postulat wprowadzenia minimalnej ceny za 1 gram alkoholu, co miałoby na celu ograniczenie jego dostępności ekonomicznej." To jest łatwy efekt polityków wyciągania kasy od ludzi i dyskryminacja ludzi mniej zarabiających ,rencistów ,emerytów ,ponieważ to oni będą ponosić największe koszty zakupu papierosów i alkoholu . Skoro nie ma całkowitego zakazu produkowania i sprzedaży używek to niech rząd i minister puknie się w głowę i niech nie wciskają ludziom kit ,że chodzi o zdrowie dorosłych i wychowanie dzieci w trzeźwości ? Na ten luksus monopolowy pozwolą sobie tylko bogaci ,więc gdzie jest równouprawnienie ? Bogaci nie odczują podwyżek a biedniejsi będą kombinować i pić coraz gorsze trunki i wynalazki lub samemu wytwarzać bimber czy kupować używki za granicą . Nie każdy kupujący piwo ,wino ,wódkę ,likiery to alkoholik ,ponieważ większość nim nie jest . Nie można zmuszać ludzi ekonomicznie do rezygnacji z kupowania alkoholu czy papierosów w imię jakiś haseł i trosk skoro wiadomo ,że chodzi o ściągnięcie kasy od ludzi dla wspomożenia budżetu państwa . Nie będę głosował na tych polityków ściągających przesadne haracze od mieszkańców kraju mimo, że alkohol kupuję co jakiś czas sporadycznie ale widzę problem etyczny i nikt mi nie będzie naruszał mojej wolności ile mam wypić piw w miesiącu . Natomiast znajomy , który pali papierosy i będzie palił i wydaje coraz więcej pieniędzy - kosztem zmniejszenia pieniędzy na wydatki dla rodziny i dzieci . To jest fakt i przykład jak wygląda dyskryminacja ludzi pracy ,zwykłych szaraków ,mniej zamożnych którym rząd ogranicza ekonomicznie siłę nabywczą swojego portfela poprzez podwyżki akcyzy . Już byli tacy politycy którzy mówili ludziom "rząd się sam wyżywi ".
Dziecko
4 miesiące temu
a ja wole pic soczek
ekonomista
4 miesiące temu
Ptak drapieżny z rodziny sokołów. Wyjątkowo rzadki, wysoko ceniony w sokolnictwie, czyli w polowaniu przy użyciu ułożonych, wytresowanych ptaków drapieżnych.
małpek
4 miesiące temu
Wlewamy do zupy. Wyłączamy ogień, wsypujemy drobno posiekaną natkę pietruszki. Przykrywamy i odstawiamy na kilka minut, by zupa nabrała pełni smaku i aromatu.
Prezes
4 miesiące temu
Gotujemy na średnim ogniu przez 20 minut. Kiełbasę i boczek kroimy na niezbyt drobną kostkę. Żurek będzie smaczniejszy i bogatszy w smaku, jeśli użyjemy różnych rodzajów kiełbasy. Cebulę kroimy na drobną kosteczkę.
...
Następna strona