Nocny pociąg RegioJet miałby połączyć Warszawę z alpejskimi kurortami - pisze portal rynek-kolejowy.pl. To na razie oferta, o którą będzie się starał czeski prywatny operator.
Oferta celowana jest na sezon zimowy. Pociąg kursowałby trzy razy w tygodniu w okresie od połowy grudnia do połowy kwietnia.
Z Warszawy Wschodniej miałby wyjeżdżać o 20:00. Kto jeszcze poza mieszkańcami stolicy mógłby się zabrać w Alpy? W Polsce pociąg po przystankach w Warszawie Centralnej, Zachodniej, zatrzymałby się jeszcze w Zawierciu, Sosnowcu Głównym, Katowicach, Tychach i Rybniku.
Jak wskazuje portal rynek-kolejowy pociąg dalej pojedzie przez Ostrawę, a w Brzeclawiu, w ciągu 20 minut zostanie do niego dołączona grupa wagonów z Pragi. Następne stacje to: Wiedeń Hbf, później Linz, Salzburg, Bishofshofen.
Samochody elektryczne. Polska odstaje na tle Europy
Od tej stacji pociąg będzie zatrzymywał się w niemal każdej większej alpejskiej miejscowości, a w Innsbrucku zostanie podzielony na grupę wagonów do Landeck-Zams i do stacji Brenner, która leży już we Włoszech. Tu dojedzie na godzinę 11:10.