Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Poczta Polska w ogonie Europy, jeżeli chodzi o dostarczanie przesyłek na czas

16
Podziel się:

Średnia terminowość przesyłek dostarczanych na następny dzień roboczy w 2019 roku w Europie wynosiła 93 proc. Nijak się to ma do Poczty Polskiej, której wynik to 70 proc. - wynika z danych, do których dotarła "Rzeczpospolita".

Poczta Polska jest w ogonie Europy, jeżeli chodzi o przesyłki dostarczane na następny dzień roboczy.
Poczta Polska jest w ogonie Europy, jeżeli chodzi o przesyłki dostarczane na następny dzień roboczy. (NurPhoto via Getty Images)

Z informacji, które podaje "Rz", wynika, że wynik państwowego operatora pocztowego jest trzecim najgorszym w Europie. Gorzej z przesyłkami D+1 (dostarczanych na następny dzień roboczy po dniu nadania) sobie radzą wyłącznie operatorzy w Bułgarii i Hiszpanii.

Gazeta pisze również o tym, że Poczta Polska od kilku lat notuje "konsekwentny zjazd jakości". Jeszcze w 2012 roku na czas docierało 68,5 proc. przesyłek D+1. Natomiast w 2018 roku - tylko 57,1 proc.

PP nie może się również pochwalić wysokimi słupkami w przypadku badań satysfakcji klientów oraz efektywności pracy. Także i w tych przypadkach wypada poniżej europejskiej średniej.

Zobacz także: Zobacz też: Dziurka w masce, picie przez słomkę? Szef Green Cafe Nero tłumaczy, czemu nie otworzy kawiarń

"Rz" pisze również o tym, że współczynnik określający liczbę przesyłek przypadających na listonosza w przypadku państwowego operatora jest poniżej standardów państw europejskich. I podkreśla, że to zła wiadomość dla organizacji zbliżających się wyborów korespondencyjnych.

Na co dzień PP posiada łącznie ok. 30 tys. listonoszy i kurierów. Jak wskazuje gazeta, taka liczba pozwala liczyć na to, że operator poradzi sobie z zadaniem dostarczenia ponad 30 mln pakietów wyborczych do wszystkich głosujących Polaków.

W praktyce jednak sporo pracowników jest na zwolnieniach oraz na urlopach. Według danych "Rz" Poczta Polska może skorzystać obecnie z ok. 15 tys. listonoszy.

Rzeczniczka Poczty Polskiej Justyna Siwek w rozmowie z gazetą jednak uspokaja i tłumaczy, że pakiety wyborcze nie mają określonego terminu doręczenia "do jakiegoś dnia po dniu nadania", ale muszą trafić do wyborców "w określonym przedziale czasu".

O atmosferze wewnątrz Poczty Polskiej i przygotowaniach do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych przez operatora pocztowego od kilkunastu dni informuje redaktor money.pl Jakub Stasiak. Dotarł on m.in. do pisma, w którym zarząd PP prosi pracowników o to, by nie ujawniali informacji wewnętrznych podmiotom niezwiązanym z Pocztą.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Popay
5 lata temu
Za takie pensje, to cud, że w ogóle dochodzą listy.....
Tomek
5 lata temu
Za to paczkomaty wymiatają
Bleh
5 lata temu
Kompletnie niewydolna (list zwykły z Sochaczewa do Warszawy: 3 bite tygodnie!), kosztowna i funkcjonująca jedynie dzięki pozycji monopolisty instytucja. Unikam, jak tylko mogę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
upierdliwy
5 lata temu
A z Łodzi do Krakowa paczka szła PP 11 dni , a pani na ifolinii mogła przyjąć reklamacje ale ja zrezygnowałem
Zorro bez mas...
5 lata temu
Jak zmienili na Warzawa wola kuriera z Polaka na Ukrainca to przesyłki dostarczane są tak jak to być powinno. Przedtem prze z 2 lata wszys takie paczki były dziwnym trafem zawsze awizowana na poczcie chociaż zawsze ktoś był w domu. Kurier nawet na osiedle nie wchodził tylko z samochodu pisał esmsa że nikogo nie zastał i awizuje Paczkę . telefonu swojego także nigdy nie odbierał lub miał wyłączony . Pisanie reklamacji nie przynosiło żadnej poprawy
Michal
5 lata temu
Kogoś to dziwi? Firma państwowa zawsze będzie zacofana i niewydajna. Moje rekordy do czekanie na priorytetowy list dwa tygodnie a ekonomiczny miesiąc. Nie korzystam z nich od lat bo dopłaty do firm kurierskich są symboliczne a jakość obsługi nie porównywalna. Do szału doprowadza mnie ze mam podpisane zgode na polceone do skrzynki a ZAWSZE kończy się tak że muszę isc na pocztę i stoje półtorej godziny w kolejce z ludźmi płacącymi rachunki którzy nie odkryli przelewów internetowych.
Cbn
5 lata temu
Za to ceny najwyższe ! Aktualnie : Paczka z Hiszpanii 20 zł w 2 dni u adresata w Polsce. Taka sama z Polski do Hiszpanii 4 tygodnie i koszt 56 zł. A ile paczek ginie - to inna historia bez możliwości uzyskania odszkodowania .
Andrzej
5 lata temu
Tą firmę powinno się zaorać. Jeszcze nigdy nie dostałem przesyłki poleconej do domu, tylko same awiza. Dużo lepiej odbierało się przesyłki urzędowe, gdy robił to Inpost. No ale trzeba było dać zarobić państwowemu molochowi. Kiedyś podano, że w firmie Inpost jest 10 doręczycieli na jednego urzędnika a na poczcie odwrotnie.